Jerzy Cnota: Aktor godny nazwiska
Do historii polskiego kina przeszedł dzięki roli Gąsiora w serialu "Janosik", przed śmiercią w 2016 roku wcielał się w postać samotnego emeryta Tadeusza Kopcińskiego w "Świecie według Kiepskich". W poniedziałek Jerzy Cnota obchodziłby 80. urodziny.
Jerzy Cnota urodził się 17 października 1942 roku w Jastrzębiu-Zdroju. Później z rodziną przeniósł się do Chorzowa. Był absolwentem filologii rosyjskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim, w latach 70. eksternistycznie ukończył studia na warszawskiej PWST.
Doświadczenie aktorskie Jerzy Cnota zdobywał w krakowskich teatrach studenckich, występował też w Piwnicy pod Baranami.
Na ekranie zadebiutował w roku 1969 w "Soli ziemi czarnej" Kazimierza Kutza. "On dla mnie jest znaleziskiem. Jak człowiek chodzi po górach albo jest na plaży nad morzem, to czasem mu się trafi coś niezwykłego. Taki jest dla mnie Jerzy Cnota" - powiedział o aktorze przed laty słynny reżyser, który obsadził go również w swoim kolejnym filmie - "Perle w koronie".
W filmach i serialach Cnota zagrał ogółem ponad 70 ról drugoplanowych. Oglądaliśmy go w tak kultowych dziś pozycjach, jak m.in. "Podróż za jeden uśmiech", "Czterdziestolatek", "Miś", "Jak daleko stąd, jak blisko", "Brunet wieczorową porą", "Magnat" czy "Ogniem i mieczem".
Cnotę kojarzą też widzowie serialu "Świat według Kiepskich". W sitcomie Polsatu występował w różnych rolach od 2010 roku. Trzy lata przed śmiercią otrzymał od produkcji stałą rolę - od tego momentu oglądaliśmy go na ekranie jako niezbyt lubianego przez ekranowych bohaterów samotnego emeryta Tadeusza Kopcińskiego.
W odcinku "Powrót Kopcińskiego" rodzina Kiepskich dowiaduje się o śmierci Kopcińskiego. Ferdek i Halina czują się w obowiązku, aby udać się na pogrzeb zmarłego, który był osobą samotną. Ku wielkiemu zaskoczeniu, następnego dnia spostrzegają przez okno żywego, uśmiechniętego Kopcińskiego, który potwierdza, że zmarł, ale z niewiadomych mu przyczyn nadal żyje.
Zdecydowanie największą popularność zdobył rolą rozbójnika Gąsiora w kultowym serialu Jerzego Passendorfera "Janosik" (1974). Wystąpił m.in. obok Marka Perepeczki (Janosik), Witolda Pyrkosza (Pyzdra) i Bogusza Bilewskiego (Kwiczoł).
"Oddałby koszulę, a nawet spodnie przyjacielowi. Taki on był", "Bardzo ciepły kolega, który potrafił doradzić we wszystkim. Bardzo profesjonalny, nie obrażał się na nikogo" - mówili o nim przyjaciele i koledzy z planu filmu "Cnota" (2013), śląskiego paradokumentu Eugeniusza Klucznioka i Klubu Filmu Niezależnego.
W 2002 roku Cnota kandydował w wyborach samorządowych do sejmiku województwa śląskiego z ramienia Antyklerykalnej Polski.
Aktor zmarł 10 listopada 2016 po długiej i ciężkiej chorobie - dwukrotnie przeszedł operację wszczepienia endoprotezy biodra, ponadto miał chorą trzustkę.
W chwili śmierci miał 74 lata. Nie miał żony ani dzieci.
Urna z prochami aktora spoczęła w grobie na cmentarzu parafii Najświętszej Marii Panny w Chorzowie Batorym. Prowadzący świecką ceremonię zaznaczył, że licznie zgromadzeni na pogrzebie są świadectwem życia Cnoty, jego talentu i tego, jakim był człowiekiem.
"Widziałem go prawie codziennie, często spotykał się ze swoimi kolegami. Każdego człowieka jest żal, a tym bardziej tak wybitnej postaci "- powiedział jeden z chorzowian, którzy przyszli pożegnać aktora.
"Zabraknie w Chorzowie jego obecności. Jego wszyscy widzieli - jak w filmie, tak i w życiu" - dodał inny uczestnik uroczystości.
Aktora upamiętniono muralem na budynku przy ul. Wolności w Chorzowie.