Reklama

Jeff Bridges otrzyma nagrodę za całokształt twórczości

Największe stowarzyszenie amerykańskich i kanadyjskich krytyków filmowych i telewizyjnych, The Critics Choice Association ogłosiło, że Jeff Bridges podczas styczniowej gali Critics Choice Awards zostanie uhonorowany nagrodą za całokształt twórczości. Wyróżnienie trafi do niego dwa lata po tym, jak zdiagnozowano u niego chłoniaka.

Największe stowarzyszenie amerykańskich i kanadyjskich krytyków filmowych i telewizyjnych, The Critics Choice Association ogłosiło, że Jeff Bridges podczas styczniowej gali Critics Choice Awards zostanie uhonorowany nagrodą za całokształt twórczości. Wyróżnienie trafi do niego dwa lata po tym, jak zdiagnozowano u niego chłoniaka.
Jeff Bridges /Randy Holmes /Getty Images

73-letni gwiazdor od początku swojej kariery był doceniany przez Critics Choice Association. Zrzeszeni w tej organizacji krytycy nagradzali kilkukrotnie jego role. Przyznawali mu laury za "Ostatni seans filmowy" (1971), "Pioruna i Lekką Stopę" (1974), "Gwiezdnego przybysza" (1984), "Ukrytą prawdę" (2000), "Prawdziwe męstwo" (2010) i "Aż do piekła" (2016). Gdy chodzi o kreację w "Szalonym sercu", ta przyniosła mu nie tylko nagrodę krytyków, ale też i Oscara.

Reklama

"Od czasu swojego debiutu u boku ojca w serialu 'Sea Hunt', przez kultową kreację Kolesia z 'Big Lebowskiego', przez oscarową rolę w 'Szalonym sercu' i kreacje przy 'Starym człowieku', pracę Jeffa Bridgesa można uznać za niedoścignioną. Wyczekujemy momentu, kiedy będziemy celebrować jego niezwykłą karierę na oczach milionów fanów" - dyrektor stowarzyszenia, Joey Berlin, stwierdził w oświadczeniu opublikowanym na stronie organizacji.

Statuetkę za całokształt twórczości Bridges otrzyma 15 stycznia podczas 28. gali Critics Choice Awards w Los Angeles.

Jeff Bridges był "u progu śmierci"

Aktor gra teraz w serialu "Stary człowiek", za którym stoi platforma Disney+. Kreuje w nim emerytowanego agenta CIA, który staje się celem pewnego zabójcy. Poza pracą Bridges od lat angażuje się w walkę z niedożywieniem wśród amerykańskich dzieci.

W 2020 roku zdiagnozowano u niego chłoniaka. Musiał poddać się chemioterapii. W jej trakcie, w 2021 r., nim dostępne stały się szczepionki na koronawirusa, zaraził się covidem. Jak przyznał, był wtedy "u progu śmierci". We wrześniu ubiegłego roku poinformował, że jego rak jest w remisji. 

Czytaj więcej:

Jeff Bridges: To była miłość od pierwszego wejrzenia

Jeff Bridges pokonał raka. "Poczułem, jak kruche jest życie"

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Jeff Bridges
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy