Ina Benita: Tragiczne losy zapomnianej gwiazdy polskiego kina
Była wielką gwiazdą, ale wojna przekreśliła marzenia o rozwoju jej kariery. Polska międzywojenna publiczność kochała ją za platynowe loki, piękny uśmiech i role w takich filmach, jak "Ludzie Wisły", "Sportowiec mimo woli", "Jaśnie pan szofer" czy "Ja tu rządzę". Przez wiele lat sądzono, że zginęła w powstaniu warszawskim. Co tak naprawdę stało się z Iną Benitą?
Była wielką gwiazdą przedwojennego, polskiego kina. Pisano o niej "pierwsza femme fatale polskiego kina lat międzywojennych". Występowała u boku takich aktorskich sław, jak Adolf Dymsza, Eugeniusz Bodo, Aleksander Żabczyński, Ludwik Sempoliński, Mieczysława Ćwiklińska czy Jadwiga Smosarska.
Przez wiele lat sądzono, że Ina Benita zginęła podczas ucieczki kanałami w powstaniu warszawskim, jednak jej historia skończyła się wiele lat później w USA.
Ina Benita urodziła się 1 lutego 1912 roku w Kijowie jako Inna Florow-Bułhak. Jej ojcem był Mikołaj Florow-Bułhak, urzędnik państwowy i rosyjski arystokrata. W 1920 roku, podczas ofensywy bolszewickiej, rodzina aktorki przyjechała do Polski i zamieszała w Warszawie. Benita ukończyła paryską szkołę Sacré-Cœur, gdzie jako 12-latka uczyła się śpiewu i języków obcych, a także Kursy Wokalno-Dramatyczne H. J. Hryniewieckiej w Warszawie.
W 1930 roku oficjalnie zmieniła swoje imię i nazwisko i stała się Iną Benitą. Zaczęła robić furorę na warszawskich salonach. W 1932 roku zadebiutowała w filmie "Puszcza". Rok później zagrała u boku Eugeniusza Bodo w filmie "Jego ekscelencja subiekt". Po kolejnej roli, w filmie "Przybłęda", nazwano ją "wampem". Od tego czasu jej popularność stale rosła, a dziennikarze zabiegali o wywiady z gwiazdą.
Potem zagrała główną rolę w filmie "Ludzie Wisły", który przyniósł jej świetne recenzje. Posypały się kolejne propozycje. Ina Benita przed wojną zdążyła zagrać w tak znanych filmach, jak "Sportowiec mimo woli", "Jaśnie pan szofer", "Gehenna", "Serce matki", "Dwie Joasie" czy "Ja tu rządzę".
Pierwszym mężem Iny Benity był 12 lat starszy Jerzy Tesławski. Po rozwodzie, aktorka wyszła ponownie za mąż, za operatora filmowego Stanisława Lipińskiego. Gdy wybuchła II wojna światowa, mąż aktorki chciał wyjechać, ale Ina Benita nie zdecydowała się na ucieczkę z Polski. Nie chciała zostawić ojca, a ponadto była zakochana już w kolejnym mężczyźnie, Wojciechu Ruszkowskim, z którym zaczęła romans na planie filmu "Sportowiec mimo woli".
W czasie wojny Ina występowała w teatrach "Komedia", "Miniatury" i "Niebieski Motyl", a także współpracowała z kontrwywiadem ZWZ-AK. W tym czasie znowu się zakochała. Tym razem jej wybrankiem był oficer Wehrmachtu Otton Haver, z którym wyjechała do Wiednia, a po powrocie oboje zostali oskarżeni o Rassenschande (zhańbienie rasy). Za związek z Polką oficer miał zostać wysłany na front wschodni.
Wiosną 1943 roku Ina Benita związała się z Hansem Georgiem Paschem (był jej trzecim mężem) - niemieckim działaczem podziemia, który pomagał Polakom i Żydom. Para została aresztowana i trafiła na Pawiak. Tam aktorka, która była w ciąży, urodziła dziecko. Benitę zwolniono z więzienia 31 lipca 1944 roku. Po raz ostatni widziano ją w czasie powstania warszawskiego, gdy schodziła do kanałów wraz z czteromiesięcznym dzieckiem.
Przez długie lata sądzono, że Ina Benita zginęła w powstaniu warszawskim. Przełomowy dla informacji o dziejach aktorki był rok 2018, w którym rodzina Paschów udostępniła dokumenty, z których wynikało, że Ina wraz z Hansem wzięli ślub w 1945 roku w Dolnej Saksonii. Para miała jeszcze jedną córkę, Ritę, która zmarła kilka dni po narodzinach. W tym samym roku mąż aktorki został zamordowany, a ona postanowiła opuścić Niemcy.
Jak wynika z sensacyjnego artykułu "Tajemnica z Rhumspringe. Nieznane powojenne losy Iny Benity", opublikowanego przez Marka Telera w 2018 roku, kolejnym schronieniem Iny Benity była Francja, do której udała się wraz z synkiem. Znaleźli się w bardzo ciężkiej sytuacji i w 1949 roku aktorka oddała swe dziecko na wychowanie do klasztornej szkoły. Nie mogła też wrócić do Polski, ponieważ Związek Artystów Scen Polskich w stalinowskiej Polsce, jak pisze Marek Teler, zaczął weryfikować aktorów pracujących w czasie wojny w teatrach okupacyjnych. Ina już nigdy nie wróciła do aktorstwa.
Jednak los ponownie się do niej uśmiechnął. Poznała swojego ostatniego męża, Amerykanina Lloyda Frasera Scuddera, który był przedstawicielem cywilnej służby w United States Air Force. Para doczekała się syna, Johna. Ponieważ ich sytuacja finansowa uległa poprawie, kobieta mogła odebrać na stałe swojego pierwszego syna z klasztornej szkoły. W 1954 roku para pobrała się w Casablance, a w 1960 roku całą rodziną przenieśli się do USA.
Rodzina wielokrotnie zmieniała miejsce pobytu w USA, mieszkając m.in. w Ohio i Pensylwanii. W 1964 roku mąż aktorki zmarł na nowotwór, a sytuacja finansowa Iny Benity znów uległa pogorszeniu. By utrzymać swoje dzieci, zaczęła pracować jako sprzątaczka, dorabiała też malując obrazy. Życie rodzinne odżyło, gdy jej syn Tadeusz (Ted) doczekał się swojego potomstwa.
Ina Scrudder, bo tak nazywała się po ślubie ze swoim ostatnim mężem, zmarła 9 września 1984 roku w Mechanicsburgu w Pensylwanii, na raka płuc. Pochowano ją na cmentarzu w Middletown.
Jak wynika z dziennikarskiego śledztwa, przeprowadzonego przez Marka Telera, rodzina Iny nie miała pojęcia o jej przedwojennej karierze.
- cytował słowa Thaddeusa Scuddera, pierwszego syna Iny dziennikarz.
Pytanie, dlaczego do końca życia ukrywała przed rodziną swoją aktorską przeszłość w Polsce, zostaje bez odpowiedzi.
Czytaj również:
Lady Gaga chce zagrać biblijną Marię Magdalenę
Ina Benita: Gwiazda przedwojennego kina upozorowała własną śmierć. Dlaczego?
Premier Morawiecki o "Gierku": Nieprędko obejrzę ten film
Renata Gabryjelska: Seksbomba lat 90. porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.