Reklama

Ikoniczne postaci Disneya w nowych wersjach. Yara Shahidi dumna z różnorodności

Yara Shahidi w filmie "Piotruś Pan i Wendy" i Halle Bailey w "Małej syrence". Disney udowadnia, że różnorodność obsadowa ma sens i bez względu na głosy krytyki wprowadza zmiany do klasyki, obsadzając w głównych rolach ciemnoskóre aktorki. Gwiazdy nie kryją dumy i wdzięczności. Ostatnia z wypowiedzi, wcielającej się w Dzwoneczka aktorki, poruszyła opinię publiczną.

Yara Shahidi i Halle Bailey to nowe gwiazdy Disneya. Obie aktorki zagrały w odświeżonych wersjach klasycznych animacji. Pierwsza z nich w filmie "Piotruś Pan i Wendy" wcieliła się w postać Dzwoneczka. Drugą zobaczymy już niebawem na ekranach kin w roli Arielki w uwielbianej przez widzów historii o małej syrence. Przez angażowanie ciemnoskórych aktorek Disney mówi jasno, że różnorodność w klasycznych historiach jest niezwykle potrzebna i można przypuszczać, że w przyszłości zmiany będą dotyczyły innych disnejowskich klasyków.

Reklama

Z takiego obrotu spraw bardzo zadowolone są gwiazdy nowych produkcji Disneya. Choć obie zgodnie przyznają, że po występie spadła na nie fala rasistowskich komentarzy, zalała je również fala wdzięczności ze strony osób czarnoskórych.

"Pięknie było zobaczyć reakcje na obie nasze postacie. Zrozumieć jak wiele osób czuje się włączonych w tę bajkę, jednocześnie zachowując magię, którą kochamy. Ludzie często uznają różnorodność i integrację za zagrożenie dla jakości historii. Nie widzą jak dobrze można to wszystko spleść razem i stworzyć coś, co wpływa na jeszcze więcej ludzi. Co pozwala jeszcze większej liczbie osób wejść do historii, które kochamy" - mówiła Shahidi w jednym z ostatnich wywiadów.

Zobacz również:

"Twister": Wiadomo, kto zagra główną rolę w kontynuacji hitu!

Sam Neill wyznał, że zdiagnozowano u niego raka trzeciego stopnia  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy