Elvis Presley bohaterem filmu. Jest pierwsza zapowiedź
Austin Butler świetnie ucharakteryzowany na Elvisa Presleya, a w tle dźwięki śpiewnego a cappella utworu "Suspicious Minds". Tak wyglądają udostępnione przez Baza Luhrmanna pierwsze migawki z jego nowego filmu, którego bohaterem będzie Elvis Presley. Reżyser udowodnił, że poważnie podchodzi do zaplanowanej na czerwiec przyszłego roku premiery i do tego czasu jego produkcja będzie gotowa.
Takie przypomnienie o pracach nad filmem biograficznym o Elvisie Presleyu to dobra wiadomość dla fanów, którzy mogli obawiać się o ukończenie tej produkcji. Dzieło Baza Luhrmanna było jedną z pierwszych "ofiar" pandemii, a zdjęcia do niego trzeba było przerwać z powodu zarażenia się koronawirusem przez jedną z gwiazd filmu - Toma Hanksa.
Spowodowane tym opóźnienia sprawiły, że premierę filmu trzeba było znacznie przełożyć. "Przygotowałem coś specjalnego, aby dać wam znać, że dbamy o interes i premierę zaplanowaną na 24 czerwca 2022 roku" - napisał na Twitterze Luhrmann, dołączając dopisek "Elvisowy poniedziałek" oraz kilka pierwszych migawek z powstającego filmu. Można na nich zobaczyć Austina Butlera wcielającego się w rolę Elvisa. Migawkom towarzyszy śpiewany a cappella utwór "Suspicious Minds".