Kamil Durczok nie żyje. Co było przyczyną śmierci? Szpital ujawnia szczegóły
Po śmierci Kamila Durczoka głos zabrał katowicki szpital, do którego 53-letni dziennikarz trafił w poniedziałek. Rzeczniczka placówki opowiedziała o okolicznościach przyjęcia pacjenta oraz ujawniła, co było przyczyną zgonu.
Kamil Durczok nie żyje. Dziennikarz był reanimowany w nocy z poniedziałku na wtorek, jego życia nie udało się uratować - przekazała Interii rodzina dziennikarza. Durczok zmarł w szpitalu w Katowicach we wtorek nad ranem. Dziennikarz miał krwotok.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przekazało we wtorek oficjalny komunikat w sprawie śmierci znanego dziennikarza.
"Pacjent został przyjęty wczoraj o godzinie 13.45 na Izbę Przyjęć, przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych, a następnie przekazany na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii" - podało biuro prasowe placówki.
"Stan pacjenta określano jako bardzo ciężki. Pacjent zmarł o godzinie 4:23 w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia" - czytamy w komunikacie szpitala,.
"Łączymy się myślami z rodziną w tym trudnym czasie oraz składamy najszczersze wyrazy współczucia" - dodano.
Kamil Durczok urodził się 6 marca 1968 r. w Katowicach. Ukończył studia z zakresu komunikacji społecznej na Uniwersytecie Śląskim. Karierę dziennikarza rozpoczynał w rodzinnym mieście - najpierw w studenckim radiu "Egida", później w radiu TOP i TVP Katowice.
W latach 1993-2006 Durczok był dziennikarzem Telewizji Polskiej, od 1996 r. - na antenie ogólnopolskiej, prowadząc m.in. "Wiadomości", był też autorem wywiadów na antenie radia RMF FM.
W 2006 roku Durczok został dziennikarzem telewizji TVN. Był redaktorem naczelnym i prowadzącym "Faktów". Jego kariera załamała się na początku 2015 roku, gdy tygodnik "Wprost" opisał przypadki mobbingu i molestowania w "jednej z dużych stacji telewizyjnych". Durczok zaprzeczył oskarżeniom dotyczącym molestowania.
Mimo tego stacja rozstała się z dziennikarzem za porozumieniem stron w marcu 2015 roku.
W latach 2016-2019 Kamil Durczok był wydawcą i redaktorem naczelnym portalu Silesion.pl.