Reklama

Dwayne Johnson wrócił na ring po 11 latach. Co było najtrudniejsze?

Dwayne Johnson, znany jako „The Rock”, wrócił na ring WWE po 11 latach przerwy, a jego powrót wzbudził ogromne emocje. W rozmowie z magazynem People zdradził, jak intensywne były przygotowania i co okazało się dla niego największym wyzwaniem.

Dwayne Johnson, znany zarówno jako "The Rock", jak i hollywoodzka supergwiazda, otwarcie opowiedział o swoim powrocie na ring WWE. Po 11 latach przerwy aktor ponownie wystąpił w wrestlingowej walce w kwietniu tego roku, co okazało się dla niego wyzwaniem większym, niż początkowo przypuszczał.

Dwayne Johnson: intensywne przygotowania do WrestleManii

Johnson ujawnił w rozmowie z magazynem People, że treningi do powrotu na ring były wyjątkowo wymagające. "To niesamowicie trudne" - powiedział aktor. "Trening staje się naprawdę intensywny, a obóz przygotowawczy to ogromne wyzwanie".

Reklama

Aby przygotować się do WrestleManii, Dwayne spędził aż osiem tygodni w specjalnym obozie treningowym. "To bardzo szybkie tempo, ale na szczęście udało mi się przez to wszystko przejść" - dodał.

Kolejne wyzwanie: rola w filmie o legendzie MMA

Powrót na ring to jednak nie wszystko. Johnson musiał przejść przez kolejny, siedmiotygodniowy obóz treningowy, tym razem do roli w sportowym dramacie "The Smashing Machine". W filmie, który ukaże się w przyszłym roku, wciela się w postać Marka Kerra, byłego wrestlera i zawodnika MMA. U jego boku występuje Emily Blunt, która gra żonę bohatera.

Przygotowanie do roli było wymagające zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Johnson przyznał, że intensywność tych treningów była wyzwaniem nawet dla niego, mimo wieloletniego doświadczenia w sporcie i filmie.

Nowe projekty i wyjątkowe znaczenie kultury polinezyjskiej

Dwayne Johnson nie zwalnia tempa. Obecnie występuje w animacji "Vaiana 2" oraz pracuje nad aktorską wersją tej samej produkcji. Dla 52-letniego aktora, którego matka pochodzi z Samoa, historia Vaiany ma szczególne znaczenie.

"To naprawdę niesamowite widzieć, jak nasza polinezyjska kultura została przyjęta na całym świecie" - powiedział Johnson. "To niezwykły globalny gest, który pokazuje, jak wyjątkowa jest nasza tradycja. To dobry czas".

Zobacz też:

Aktor nabawił się kontuzji na planie! Sądzono, że jest nie do zdarcia

Gwiazdor w roli prawdziwej legendy. Ta kreacja przyniesie mu Oscara?

Najlepsze filmy Netflixa w tym tygodniu! Co najchętniej oglądaliśmy?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dwayne Johnson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy