Reklama

"Doktor Strange w multiuwersum obłędu": Kogo zagrała Charlize Theron?

Kilka dni po premierze filmu "Doktor Strange w multiuwersum obłędu" Charlize Theron opublikowała na Instagramie selfie z planu produkcji . "Poznajcie Cleę" - napisała aktorka.

Kilka dni po premierze filmu "Doktor Strange w multiuwersum obłędu" Charlize Theron opublikowała na Instagramie selfie z planu produkcji . "Poznajcie Cleę" - napisała aktorka.
Charlize Theron i Benedict Cumberbatch w filmie "Doktor Strange w multiwersum obłędu" /Charlize Theron / Instagram /materiały prasowe

Charlize Theron pojawiła się w epizodycznej roli pod koniec filmu, wcielając się w postać czarownicy wspierającej tytułowego bohatera, granego przez Benedicta Cumberbatcha Doktora Strange'a.

Charlize Theron: Kim jest w filmie "Doktor Strange w multiwersum obłędu"?

Scenarzysta filmu Michael Waldron w rozmowie z serwisem Deadline, że twórcy filmu chcieli wprowadzić postać Clei, która w komiksie przedstawiona jest jako wielka miłość tytułowego bohatera, nie jako dziewczynę Strange'a, lecz jako równą mu bohaterkę, która sama obdarzona a jest magicznymi mocami. 

Reklama

"[Doktor Strange i Clea] mają wiele wspólnych scen w komiksie, bardzo chcieliśmy ją przedstawić także w filmie. Czuliśmy jednak, że powinniśmy też zamknąć rozdział jego miłosnej historii z Christine Palmer (Rachel McAdams)" - wyjaśnił Waldron, sugerując, że relacja między Dokrtorem Strange'em a Cleą będzie centralnym punktem fabuły kolejnego filmu serii.

Jak pisał w recenzji dla Interii Jakub Izdebski najlepszą żeńską postacią filmu jest grana przez Elizabeth Olsen Scarlet Witch. "Udaje jej się wycisnąć więcej, niż wydawałoby się tkwić w komiksowym, często niekoherentnym scenariuszu" - pisał recenzent Interii.

"Olsen doskonale oddaje każdą emocję swej bohaterki, a lekki grymas lub tęskne spojrzenie mają u niej siłę krzyku bezradności. Jej Wanda bywa zabawna, zrozpaczona oraz - tutaj niespodzianka - naprawdę przerażająca. Wraz z finałem potwierdza ona swą pozycję najciekawszej postaci kobiecej MCU" - ocenił Izdebski.

"Doktor Strange w muliwersum obłędu" zarabia miliony

"Doktor Strange w multiwersum obłędu" w pierwszy weekend wyświetlania zarobił w kinach na całym świecie aż 450 milionów dolarów. To czwarty najlepszy wynik w historii Kinowego Uniwersum Marvela, co jest tym bardziej imponujące, że film Sama Raimiego nie jest pokazywany w Rosji, Chinach oraz Arabii Saudyjskiej.

265 milionów dolarów - tyle film "Doktor Strange w multiwersum obłędu" zarobił na światowych rynkach z wyłączeniem rynku północnoamerykańskiego. To drugi najlepszy weekend otwarcia w czasie pandemii. Niekwestionowanym liderem tego rankingu wciąż pozostaje inne superbohaterskie dzieło Marvela, film "Spider-Man: Bez drogi do domu", który zarobił na światowych rynkach 340 milionów dolarów.

Równie dobrze "Doktor Strange w multiwersum obłędu" radzi sobie na rynku północnoamerykańskim. W ciągu pierwszego weekendu zarobił tam 185 milionów dolarów. To sprawia, że w sumie na koncie filmu Sama Raimiego jest już 450 milionów dolarów. To czwarty najlepszy wynik w historii, jeśli chodzi o filmy Marvela. Lepiej w Ameryce Północnej w analogicznym okresie radziły sobie tylko filmy "Avengers: Koniec gry""Avengers: Wojna bez granic" oraz wspomniany "Spider-Man: Bez drogi do domu".

Czytaj więcej! Kina wypełniły się widzami jak przed pandemią!

Zobacz też:

Tom Cruise nie chciał kręcić filmu "Top Gun: Maverick". Dlaczego zmienił zdanie?

Jennifer Aniston i Brad Pitt znowu razem? Widziano ich w Paryżu

Meg Ryan wyreżyseruje komedię romantyczną. U jej boku David Duchovny

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy