Dawid Ogrodnik wyznał, że zmaga się z depresją
W niedzielę, 23 lutego, przypadał Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Z tej okazji Dawid Ogrodnik umieścił na swoim Instagramie apel o wspieranie osób zmagających się z tą chorobą. Przyznał też, że sam cierpi na depresję.
"Wspierajmy się i rozmawiajmy, to nie wstyd przyznać, że się walczy z depresją i bierze się antydepresanty. Jestem jedną z tych osób. Nie jesteśmy sami" - napisał Ogrodnik na Instagramie z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją. Aktor chciał w ten sposób wesprzeć inne osoby zmagające się z tą chorobą.
Reakcje fanów były bardzo pozytywne: "Dziękuję za te słowa i twoją obecność. I patrzmy z uwagą na drugiego człowieka, bo czasem ludzie gasną na naszych oczach, a my tego nie zauważamy. Wspierajmy się zamiast oceniać" - napisała jedna z internautek. Pod postem nie zabrakło odważnych wyznań innych ludzi, którzy walczą z chorobą: "Ja choruję na CHAD (choroba afektywna dwubiegunowa - przyp. red.). Depresja to jeden z biegunów. Dożywotnio muszę brać leki" - wyznała fanka Dawida Ogrodnika.
Nie zabrakło też ludzi, którzy postanowili dodać aktorowi otuchy: "Nie wyobrażam sobie polskiego kina bez ciebie. Depresja często wymazuje nam z pamięci fakt, że nasze istnienie ma ogromne znaczenie dla życia innych (). Fajnie, że cię mamy" - stwierdziła jedna z osób. Inna dodała: "Dawid, a ja szczególnie dziś wysyłam ci antydepresyjne serce". Aktor odpowiedział w dwuznaczny sposób: "Dziękuję, choć oddaję je komuś, kto potrzebuje, u mnie okay" - napisał pod wiadomością.
Dawid Ogrodnik skończył niedawno zdjęcia do filmu Leszka Dawida "Broad Peak", w którym wciela się w rolę himalaisty Adama Bieleckiego. Teraz pracuje na planie filmu "Na pełnej petardzie" w reż. Krzysztofa Rzączyńskiego, w którym zagra ks. Jana Kaczkowskiego.
***Zobacz także***