David Harbour: Gwiazdor serialu "Stranger Things" zagra w filmie akcji
David Harbour, znany z serialu Netflixa "Stranger Things", zagra główną rolę w filmie "Violent Night" ("Gwałtowna noc").
Skojarzenia z tytułem kolędy "Silent Night" ("Cicha noc") nie są przypadkowe. Akcja filmu "Violent Night" rozgrywać się będzie właśnie w trakcie Bożego Narodzenia.
O fabule tej produkcji wiadomo niewiele. Jak informuje portal "The Wrap", opis fabuły filmu brzmi tak: "to czarny jak węgiel świąteczny thriller, który udowodni, że zawsze powinno stawiać się na czerwone".
Uwagę w powyższym opisie zwraca przede wszystkim słowo "czerwone". Szczególnie jeśli zestawi się je z reżyserem planowanego filmu, Tommym Wirkolą. To specjalista od filmowej makabry, o którym stało się głośno za sprawą dwóch części krwawej serii "Zombie SS". W tej sytuacji można bezpiecznie założyć, że również "Violent Night" będzie filmem krwawym. Czy tak będzie, przekonamy się w grudniu 2022 roku.
O to, by nie zabrakło tu emocjonującej i brutalnej akcji, zadba producent filmu - David Leitch, twórca stojący za takimi tytułami jak "Deadpool 2", "Atomic Blonde" czy "John Wick". Scenariusz filmu "Violent Night" napisali Pat Casey i Josh Miller ("Sonic. Szybki jak błyskawica"), którzy mają na koncie produkcje o wiele mówiących tytułach, takich jak "Shotgun Wedding" ("Wystrzałowe wesele"), "Sad Slasher" ("Smutny slasher") czy "Sledgehammers at Dawn" ("Młotami o świcie").
Davida Harboura w przyszłym roku będzie można zobaczyć w czwartym sezonie "Stranger Things".
Czytaj również:
Zdewastowano rodzinny grób rodziny Macieja Stuhra
Posłowie PiS krytykują polski horror. "Niebywały skandal"!
Kamil Durczok nie żyje. Co było przyczyną śmierci?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.