Czy Deadpool poprowadzi "Saturday Night Live"?
"Deadpool" bije rekordy popularności w kinach na całym świecie. Nic więc dziwnego, że fani chcą więcej wygadanego superherosa. W internecie pojawiła się petycja, w której fani poproszą, by bohater poprowadził popularny program satyryczny "Saturday Night Live".
"Wszyscy widzieliśmy już zwiastuny, okładki magazynów, kampanię viralową i bilbordy - co zostało więc Deadpoolowi (Ryanowi Reynoldsowi) do roboty?" - pyta w petycji jej pomysłodawca, Andrew Stege, którą przesłał do "Saturday Night Live", twórcy programu Lorne'a Michelsa, telewizji NBC i wcielającego się w Deadpoola Ryana Reynoldsa.
"Czy nie byłoby wspaniale, gdyby Deadpool wystąpił w skeczach i burzył czwartą ścianę z typowym dla siebie poczuciem humoru (lekko stonowanym na rzecz warunków telewizyjnych)?" - dodaje Stege.
Saturday Night Live" jest jednym z najpopularniejszych i najdłużej nadawanych programów satyrycznych w Stanach Zjednoczonych. Obecnie emitowany jest jego 41 sezon. W każdym odcinku członkowie obsady wraz z zaproszonym gościem - gwiazdą sceny, kina, muzyki lub politykiem - występuje w serii różnorodnych skeczy.
W tym sezonie swój odcinek otrzymali między innymi aktorzy Matthew McConaughey, Ryan Gosling i Chris Hemsworth oraz kandydat do nominacji prezydenckiej z ramienia Republikanów Donald Trump. Z kolei w obsadzie programu debiutowało wielu znanych aktorów, między innymi Bill Murray, Dan Aykroyd, Eddie Murphy, Will Farrell, Tina Fey, Kristen Wiig i Bill Hader. W historii programu nie zdarzyło się jeszcze, by gość odcinka przez cały czas jego trwania występował jako fikcyjna postać.
Pod petycją podpisało się póki co ponad 50 tysięcy osób. Póki co przedstawiciele NBC, twórcy "Saturday Night Live" i Ryan Reynolds nie wypowiedzieli się na jej temat. "Deadpool" tymczasem świetnie radzi sobie w światowym box-offisie. W ciągu pierwszego tygodnia wyświetlania zarobił ponad 325 milionów dolarów na całym świecie.