"Czarna Wdowa": Scarlett Johansson w scenie samochodowego pościgu
9 lipca na ekrany kin trafi długo oczekiwany film "Czarna Wdowa". Marvel udostępnił właśnie minutową scenę pościgu samochodowego z udziałem gwiazd produkcji: Scarlett Johansson i Forence Pugh.
Wyreżyserowany przez Cate Shortland film "Czarna Wdowa" opowie o należącej do grupy Avengers superbohaterce Nataszy Romanoff, znanej także jako Czarna Wdowa, która zostaje zmuszona do konfrontacji z mrocznymi echami swojej przeszłości. Będzie musiała stawić czoła groźnemu, potężnemu przeciwnikowi, który nie cofnie się przed niczym, by ją zniszczyć.
W roli tytułowej zobaczymy Scarlett Johansson. Po raz pierwszy gwiazda "Historii małżeńskiej" postać tę sportretowała w 2010 roku, kiedy dołączyła do obsady drugiej części "Iron Mana".
Jak przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, rola ta pod pewnymi względami odmieniła jej życie. "O otrzymaniu angażu dowiedziałam się pięć tygodni przed rozpoczęciem zdjęć. Musiałam przejść fizyczną transformację w bardzo krótkim czasie. To był swego rodzaju prezent. Występ w tym filmie pozwolił mi wypracować formę, jakiej nigdy bym nie osiągnęła" - wyznała Johansson w rozmowie z "Vanity Fair".
Florence Pugh wcieliła się w postać Jeleny Biełowej, wyszkolonej zabójczyni i towarzyszki bohaterki granej przez Scarlett Johansson. "Nie bardzo wiedziałam, co to znaczy być zaangażowaną do takiego filmu" - wyjawia w rozmowie z amerykańskim magazynem "Vogue", opowiadając o doświadczeniach związanych z udziałem w produkcji Marvela. "Oczywiście musisz być fizycznie sprawna, ponieważ - no cóż - grasz superbohaterkę" - zauważa ze śmiechem.
Aktorka podeszła do zadania ambitnie - jak zdradza reżyserka filmu, Cate Shortland, większość kaskaderskich popisów wykonała sama. "Uczenie się ich było moim ulubionym elementem pracy nad filmem" - dodaje Pugh.
Choć bohaterki filmu "Czarna Wdowa" łączy skomplikowana relacja, prywatnie Florence Pugh i Scarlett Johansson świetnie się dogadują. Johansson zdradza, że odnalazła w Pugh siostrę, której nigdy nie miała. "Nie mam młodszej siostry. Ale w przyjaźni z Florence jest sporo elementów siostrzeństwa" - przyznała Johansson. I dodała, że podziwia koleżankę z planu za godną pozazdroszczenia asertywność i silny charakter. "Chciałabym być w jej wieku tak pewna siebie, mieć tak zdrowy stosunek do swojego ciała, wyglądu, mieć tyle szacunku do samej siebie. Gdy mówi o przyjaciołach, partnerze, rodzinie, przypomina mi, jak ważne jest, by mieć zaufanie do własnych przekonań i bez względu na wszystko strzec swoich wartości" - zaznaczyła Johansson.