Cillian Murphy nie wie, czym są memy? Czy zdawał sobie sprawę z fenomenu Barbenheimera?
Co roku w czasie sezonu oscarowego serwis "Variety" organizuje spotkania "Actors on Actors", w którym gwiazdy z największą szansą na nominacje spotykają się i rozmawiają o swoich rolach. W ostatniej odsłonie pojawili się odtwórcy tytułowych ról z największych kinowych hitów tego roku: Margot Robbie z "Barbie" i Cillian Murphy z "Oppenheimera". Rozmawiali o fenomenie premiery jednego dnia, a także memach, które jej towarzyszyły.
"Barbie"Grety Gerwig i "Oppenheimer" Christophera Nolana weszły do kin tego samego dnia - 21 lipca 2023 roku. Spowodowało to powstanie fenomenu określanego w internecie jako "Barbenheimer". Widzowie umawiali się, by obejrzeć oba filmy za jednym podejściem. Wpłynęło to znacząco na sukces finansowy obu obrazów.
Początkowo nikt nie przypuszczał jednak, że oba filmy będą pracowały na siebie. Robbie zdradziła, że jeden z producentów "Oppenheimera" nalegał na zmianę daty premiery "Barbie". "Chuck Roven zadzwonił do mnie, bo pracowaliśmy razem przy innych projektach. Powiedział, że powinniśmy zmienić datę [premiery]" - wspominała aktorka, która była także jedną z producentek "Barbie". "Odpowiedziałam, że tego nie zrobimy. Jeśli boicie się konkurencji, sami się przenieście".
Roven miał upierać się, że to "Barbie" powinna wejść do kin innego dnia. Robbie przekonywała go, że filmy nie będą działały na swoją szkodę. Czas pokazał, że miała rację. Murphy określił, że ktoś miał "dobre przeczucie" w sprawie wspólnej premiery. "Tak, świat się z nami zgodził. Dzięki Bogu" - śmiałą się Robbie.
Aktorzy nawiązali także do memów, które towarzyszyły "Barbenheimerowi". W jednym ze wcześniejszych wywiadów Murphy zdradził, że nie wie, czy jest mem. Robbie spytała go, czy wiedział w takim razie o otoczce, która towarzyszyła premierze ich filmu.
Odtwórca roli Oppenheimera odpowiedział, że wie, czym są memy, bo ma nastoletnich synów. Zażartował, że teraz pojawiają się "memy o nim nienawidzącym memów".
Następnie skupili się na fanartach towarzyszącym premierom ich filmów.
Oba filmy odniosły ogromny sukces finansowy. "Barbie" jest najlepiej zarabiającym filmem 2023 roku. Na jej koncie jest ponad 1,441 miliarda dolarów. "Oppenheimer", który miał wyższą kategorię wiekową i trwa trzy godziny (co jest równoznaczne z mniejszą ilością seansów w ciągu jednego dnia), zamyka podium. Film Nolana zarobił ponad 952 miliony dolarów.