Chloe Grace Moretz i Joseph Gordon-Levitt w filmie o znanej sekcie
18 listopada 1978 roku ponad 900 osób, w tym 304 dzieci, należących do sekty Świątynia Ludu założonej przez Jima Jonesa, popełniło zbiorowe samobójstwo. O wydarzeniach tych opowie film "White Night" ("Biała noc") reżyserowany przez Anne Sewitsky ("Skandal w brytyjskim stylu").
W roli Jima Jonesa zobaczymy Josepha Gordona-Levitta. Chloe Grace Moretz wcieli się w Deborah Layton, kobietę, która próbowała zapobiec tragedii.
Działający aktywnie od lat 50. ubiegłego wieku Jim Jones skupił wokół siebie dużą grupę wyznawców. Wielu z nich pojechało za nim do odległej Gujany. Tam w zbudowanym przez siebie Jonestown, Jim Jones stworzył socjalistyczny raj, w którym mieli być z dala od opresyjnego państwa amerykańskiego. Gdy zaczęły pojawiać się kolejne raporty o tym, że w Jonestown łamane są prawa człowieka, na miejsce przybyła rządowa delegacja, by sprawdzić sytuację.
18 listopada 1978 roku część wyznawców zastrzelono, a ponad 900 popełniło zbiorowe samobójstwo przez zażycie cyjanku. Wedle późniejszych ustaleń było to jednak raczej masowe morderstwo - ofiary były zmuszane do zażycia trucizny. Wśród ofiar tego dnia był również Jim Jones.
Scenariusz filmu "White Night" powstał na podstawie wspomnień Deborah Layton opisanych w jej książce "Seductive Poison: A Jonestown Survivor's Story of Life and Death in the Peoples Temple" ("Uwodzicielska trucizna: Napisana przez ocalałą historia życia i śmierci w Świątyni Ludu w Jonestown"). Autorem scenariusza jest William Wheeler ("Królowa Katwe"). Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się wiosną.
"Powieść Debbie Layton była pierwszą książką, o której myśleliśmy w kontekście naszej misji oddania głosu autorom opowieści, której ludzie powinni wysłuchać. Jej niewiarygodne przeżycia, które dzieliła z innymi członkami Świątyni Ludu, zasługują na uwagę pokoleń. Powinny stanowić ostrzeżenie przed władzą, którą mogą osiągnąć niektórzy charyzmatyczni liderzy. To prawdziwa lekcja wyciągnięta z naszej historii" - mówi jedna z producentek filmu, Amy Nauiokas.
"Czytając scenariusz Billa Wheelera po raz pierwszy, zobaczyliśmy, że udało mu się rozgryźć tę osławioną historię zarówno psychologicznie, jak i dramatycznie. Świat Jima Jonesa widziany oczami pełnej ideałów i pasji młodej kobiety, przypomina nam wszystkim, że przy odpowiednich okolicznościach każdy z nas może stać się ofiarą ekstremizmu. Ekscytująca wizja Anne Sewitsky będzie zarówno wciągającym doświadczeniem, jak i ostatecznym portretem tej ponadczasowej historii" - dodaje producentka Ashley Fox.
Zobacz również:
Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?
Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach
Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.