Reklama

Channing Tatum: Wielki powrót

Po kilku latach nieobecności na ekranie, Channing Tatum wraca w wielkim stylu. Aktor jest gwiazdą przygodowej komedii "Zaginione miasto", kręci kolejną część kultowej serii "Magic Mike", a w piątek na ekrany wszedł jego debiut reżyserski zatytułowany "Pies".

Po kilku latach nieobecności na ekranie, Channing Tatum wraca w wielkim stylu. Aktor jest gwiazdą przygodowej komedii "Zaginione miasto", kręci kolejną część kultowej serii "Magic Mike", a w piątek na ekrany wszedł jego debiut reżyserski zatytułowany "Pies".
Channing Tatum /Mike Coppola /Getty Images

Takiego filmu jeszcze nie było. Amerykański gwiazdor Channing Tatum wciela się w "Psie" w Jacksona Briggsa, byłego rangera elitarnej piechoty górskiej Armii Stanów Zjednoczonych, wojownika, który z niejednego pieca chleb jadał i ryzykował życie dla swojego kraju, ale wrócił do domu z poważnym urazem głowy. Z mentalnego impasu wyciąga go niespodziewanie Lulu, owczarek belgijski, który potrzebuje ludzkiej pomocy, by dostać się na pogrzeb swego opiekuna, żołnierza, którego Briggs bardzo dobrze znał.

Reklama

Kilkudniowa podróż kalifornijskim wybrzeżem wydaje się być nie tyle zadaniem, co beztroskim urlopem. I byłaby taka, gdyby nie charakterek Lulu. Delikatnie mówiąc owczarek nie przepada za ludzkim towarzystwem, a wygląda na to, że Briggsa nie toleruje bardziej niż innych... Niesamowita przygoda, w jaką wyruszają człowiek i pies, zmieni nie tylko ich nastawienie do świata, ale też do siebie.

Nakręcony między wrześniem a listopadem 2020 rok "Pies" oferuje nie tylko fantastyczną rozrywkę ponad gatunkami, lecz jest też jedyną w swoim rodzaju możliwością obcowania z cudownymi krajobrazami amerykańskiego Zachodniego Wybrzeża, których w takim wydaniu widzowie nigdy jeszcze nie widzieli.

"Pies" to także pierwszy od lat projekt z Tatumem w roli głównej, a także jego debiut reżyserski - aktorowi partnerował na planie jego kolega-producent Reid Carolin z firmy Free Association. I to właśnie Carolin napisał scenariusz "Psa" wspólnie z Brettem Rodriguezem, pracując na podstawie wymyślonej przez siebie historii. Miała ona jednak jeden element zapożyczony z realnego świata.

W 2018 roku u ukochanego psa Channinga Tatuma, Lulu, wykryto złośliwego, nieoperowalnego raka. Jak Channing zareagował? Zabrał Lulu na wycieczkę nad Pacyfik, żeby wspólnie przeżyć ze swoim psiakiem jego ostatnie chwile. "Gdy wrócił z tej podróży, widziałem, że coś się w nim na zawsze zmieniło. I wiedziałem, że musimy nakręcić za wszelką cenę film o więzi rodzącej się między człowiekiem i psem - swoiste kino drogi, w którym zarówno facet, jak i zwierzę muszą stawić czoła wielu sytuacjom, których się nie spodziewali. Zakończyć jeden rozdział i rozpocząć kolejny" - opowiada Reid Carolin.

"'Magic Mike' był w pewnym sensie naszą, Channinga i moją, reakcją na przekroczenie trzydziestki - zadawaliśmy sobie wówczas wiele egzystencjalnych pytań i w taki czy inny sposób szukaliśmy życiowego celu. Nie będzie zatem nadużyciem z mojej strony, gdy powiem, że 'Pies' jest naszą reakcją na przekroczenie czterdziestki. Uczymy się każdego dnia, jak sobie z tym radzić, jak dzielić się emocjami, problemami i rozwiązaniami, jak akceptować wydarzenia, które na nas mocno wpływają, pozostając poza naszą jakąkolwiek kontrolą" - dodaje reżyser.

"Żyję chwilą" - przekonuje sam Tatum. - "Nie mam jakiegoś wielkiego planu, listy rzeczy, które muszę zrobić, nie sądzę, żebym kiedykolwiek go miał. Zanim wziąłem trochę wolnego w ostatnich latach, pracowałem w tempie, które było wprost nie do zniesienia. To było coś, czego nie byłem w stanie wytrzymać".

"Tak naprawdę nie wiem, czy ostatnie projekty, przy których pracowałem, były dobre, czy ja byłem w nich na najlepszym poziomie, na jaki było mnie stać. Chciałem się upewnić, że wciąż mam coś do zaoferowania widzom i nie robię tego wszystkiego tylko dla tak zwanej kariery" - przyznaje gwiazdor, którego przed przerwą oglądaliśmy w takich filmach, jak "Ave, Cezar!", "Logan Lucky" czy "Kingsman: Złoty Krąg".

2022 rok może jednak należeć do niego, ponieważ oprócz "Psa" zobaczymy go jeszcze w komedii przygodowej "Zaginione miasto" u boku m.in. Sandry BullockBrada Pitta.

Główną bohaterką produkcji braci Nee jest błyskotliwa, ale samotna pisarka Loretta Sage (Sandra Bullock), która pisze popularne powieści romantyczno-przygodowe, na okładkach których występuje model, Alan (Channing Tatum). Alan tak się wczuł w rolę, że naprawdę myśli, że jest "Dashem" z powieści.

Podczas trasy promującej swoją nową książkę Loretta zostaje porwana przez ekscentrycznego miliardera (Daniel Radcliffe), który ma nadzieję, że uda jej się doprowadzić go do skarbu starożytnego, zaginionego miasta z ostatniej powieści Loretty. Chcąc udowodnić, że Allan może być bohaterem w prawdziwym życiu, model wyrusza na ratunek. Wciągnięta w nieprawdopodobną przygodę w dżungli para będzie musiała współpracować, aby przetrwać. 

Film już wzbudza emocje do których przyczynił się m.in. sam Tatum, wrzucając na Instagrama post, na którym można było go zobaczyć kompletnie nagiego.  Zasłaniał się jedynie emotką małpki umieszczoną w newralgicznym punkcie ciała. "Gdy przebywasz właśnie w charakteryzatorni zupełnie nagi i zakrywający swój sprzęt ręcznikiem, przygotowując się do kolejnych scen, wiesz, że będziesz musiał na to przygotować swoją mamę, zanim zobaczy gotowy film" - napisał w relacji Tatum. "I tak, prężyłem się do zdjęcia tak mocno, że aż dostałem skurczów" - dopisał niżej aktor.

W listopadzie zeszłego roku Tatum ogłosił również na Twitterze, że seria filmów o przystojnych striptizerach doczeka się kontynuacji. Trzecia, a równocześnie finałowa część cyklu zatytułowana "Ostatni taniec Magic Mike'a" zrealizowana zostanie na zlecenie platformy stremingowej HBO Max.

"Cóż świecie, wygląda na to, że Mike Lane wraca do gry" - napisał aktor. Wiemy już, że za kamerą stanie - podobnie, jak miało to miejsce w przypadku pierwszej części - Steven Soderbergh, natomiast za scenariusz odpowiada autor scenariuszy do poprzednich dwóch odsłon serii oraz wspomnianego "Psa", Reid Carolin. W rozmowie z "Variety" ujawnił on, czego widzowie mogą się spodziewać po nadchodzącej produkcji.

Okazuje się, że główną inspiracją była dlań twórczość znanej amerykańskiej komiczki Amy Schumer oraz widowiskowe koncerty Beyonce.

Tatum, który nie tylko ponownie wcieli się w głównego bohatera, ale też będzie pełnił obowiązki producenta wykonawczego, zaznaczył, że centralną postacią filmu będzie kobieta o wyrazistej osobowości. 

Zobacz również:

Młoda polska aktorka nago. Starszy partner zawstydzony

Zbyt realistyczne sceny erotyczne? Mówił o niej cały świat

Rozwiódł się dla niej z żoną. Dlaczego porzucił ją i ich córkę?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Channing Tatum | Pies (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy