Chadwick Boseman zmarł cztery lata temu. Wspomnienia koleżanki z planu
28 sierpnia 2024 roku minęły cztery lata od śmierci Chadwicka Bosemana. Zmarłego aktora wspominała Lupita Nyong'o, która wystąpiła obok niego w "Czarnej Panterze". Zdobywczyni Oscara zamieściła w swoich mediach społecznościowych wzruszający wpis.
"Żałoba nigdy się nie kończy. Zmienia się. To proces, a nie miejsce, w którym tkwimy. Nie jest oznaką słabości lub braku wiary. To cena, którą płacimy za miłość" - napisała Nyong'o na swoim koncie na Instagramie, cytując słowa anonimowego autora.
Aktorka załączyła do wiadomości czarnobiałe zdjęcie Chadwicka Bosemana. Odtwórca roli Czarnej Pantery zmarł niespodziewanie w 2020 roku w wieku 43 lat. Okazało się, że przez cztery lata cierpiał na raka jelita grubego. O swojej chorobie poinformował tylko ograniczoną grupę najbliższych osób. Jego śmierć była szokiem dla fanów i współpracowników.
Nyong'o często przywołuje Bosemana. Ostatnim razem zrobiła to podczas promocji "Cichego miejsca: Dnia pierwszego", w którym wcieliła się w poetkę cierpiącą na ciężką chorobę. "[Praca nad filmem] ostatecznie okazała się terapeutycznym przeżyciem, ponieważ kilka lat temu doświadczyłam straty Chadwicka Bosemana, co bardzo mnie dotknęło. W ostatnim czasie często o nim myślałam" - przyznała w czerwcu 2024 roku.
Aktorka dodała, że "należy pamiętać o naszej śmiertelności, ponieważ wtedy żyjemy nieco bardziej świadomie". "Gdy myślimy, że mamy cały czas na świecie, bierzemy ludzi i doświadczenia jako gwarantowane" - kontynuowała.