Bruce Willis kończy karierę. Aktor jest ciężko chory
Rodzina Bruce'a Willisa poinformowała w mediach społecznościowych, że w związku z ciężkim stanem zdrowia aktor kończy karierę. Lekarze zdiagnozowali u niego afazję.
"Jako rodzina chcieliśmy się podzielić informacją, że nasz ukochany Bruce ma problemy ze zdrowiem i niedawno zdiagnozowano u niego afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze" - członkowie rodziny Willisa napisali specjalnym oświadczeniu, opublikowanym w mediach społecznościowych.
W związku z ciężkim stanem zdrowia Willis podjął decyzję o zakończeniu kariery aktorskiej - dodano w komunikacie podpisanym przez byłą żonę gwiazdora Demi Moore, a także obecną małżonkę Willisa - Emmę Heming Willis i pięć jego córek.
"To naprawdę trudny czas dla naszej rodziny i jesteśmy bardzo wdzięczni za waszą nieustającą miłość, współczucie i wsparcie. Przechodzimy przez to jako silna rodzina i chcieliśmy, aby jego fani też o tym wiedzieli, ponieważ wiemy, jak wiele on dla was znaczy, tak jak wy dla niego" - brzmi treść oświadczenia.
Afazja to utrata zdolności do komunikacji. Chory nie jest w stanie mówić lub nie rozumie wypowiadanych do niego słów. Główną przyczyną afazji są uszkodzenia struktury mózgu. Najczęściej wynikają one z powodu ostrego udaru mózgu.
Poza utratą zdolności do mówienia lub rozumienia cudzych słów, u chorych z afazją pojawić się mogą także inne objawy. Najczęściej dochodzi do problemów z pamięcią, porażenia ciała, zaburzeń połykania czy zaburzeń widzenia.
Zobacz też: Czym objawia się afazja? Najważniejsze informacje
Zdrowie gwiazdy "Szklanej pułapki" stało się w ostatnich tygodniach przedmiotem spekulacji. Fani twierdzą, że 66-letni aktor stara się zarobić jak najwięcej pieniędzy w krótkim czasie, dlatego przyjmuje role w niskobudżetowych filmach.
Według doniesień portalu IMDB na 2022 rok zaplanowano premierę aż... 11 produkcji klasy B z Willisem, wśród nich znajdują się takie tytuły jak "Fortress 3", "Paradise City" czy "Vendetta".
Plotki te przekazał w swoim dokumencie "The Bruce Willis Fake Movie Factory" popularny w USA kanał YouTube "Half in the Bag". Matt Eskandari, który wyreżyserował kilka ostatnich filmów aktora, w tym "Planetę ocalenia" i "Przetrwać do świtu", potwierdził, że Willis ma kłopoty zdrowotne.
"Tak, to prawda, wyreżyserowałem z nim cztery filmy, więc mam informacje z pierwszej ręki. To smutne widzieć, jak legenda taka jak Bruce rozpada się na twoich oczach. Widziałem to podczas pracy z nim w ciągu ostatnich kilku lat"- napisał Eskandari w komentarzu pod filmem.
Pierwszy informację o walce Willisa z utratą pamięci i spędzaniu przez niego każdej wolnej chwili z rodziną opublikował plotkarski magazyn "OK!", już w styczniu 2021 roku. Stało się to zaraz po tym, jak aktor został wyrzucony z apteki w Los Angeles za to, że nie nosił maseczki w pomieszczeniu zamkniętym, podczas pandemii COVID-19. Później Willis przeprosił za swoje zachowanie, pisząc w oświadczeniu, że był to błąd.
Bruce Willis urodził się w Idar-Oberstein w Niemczech (Nadrenia-Palatynat). Jego matka była Niemką, a ojciec amerykańskim żołnierzem, stacjonującym w pobliskiej bazie US Army. Gdy Bruce miał dwa lata, rodzina wróciła do USA i zamieszkała w miasteczku Carneys Point w New Jersey.
"Strasznie się jąkałem od podstawówki aż do szkoły średniej. To był koszmar. Myślałem, że jestem upośledzony. Dopiero pierwsze próby w szkolnym teatrze uświadomiły mi, że gdy wypowiadam wcześniej zapamiętane słowa, mówię normalnie. To było jak cud. Aktorstwo odmieniło moje życie" - przyznał w jednym z wywiadów Willis.
W pewnym momencie podjął nawet studia aktorskie, ale dosyć szybko rzucił szkołę i wyjechał do Nowego Jorku. Znudzony brakiem sukcesów w 1980 r. Bruce wyruszył do Los Angeles. Tu był lepszy klimat dla młodych aktorów.
Jeszcze w tym samym roku zagrał epizod w thrillerze "Pierwszy śmiertelny grzech". Potem były kolejne, m.in. mała rólka w "Policjantach z Miami"... W 1985 r., pokonując na castingach blisko 3 tys. konkurentów, dostał wreszcie pierwszą dużą rolę: detektywa Davida Addisona w serialu "Na wariackich papierach". To był strzał w dziesiątkę. Jego kreację doceniono m.in. Złotym Globem i nagrodą Emmy.
Ale na to, by i on stał się gwiazdą, musiał poczekać do 1988 r., gdy dzięki cynicznemu, ale skłonnemu do poświęceń Johnowi McClane'owi ze "Szklanej pułapki" wdarł się do hollywoodzkiej elity. Wydawać by się mogło, że teraz będzie już tylko z górki. Niestety, aktor grał zarówno w filmach wybitnych (jak "Pulp Fiction"), jak i totalnych katastrofach.
W 1994 roku Bruce Willis wystąpił u boku 20-letniej Jane March w erotycznym thrillerze "Barwy nocy" (przypomnijmy - 3 lata wcześniej powstał "Nagi instynkt"). Obraz nie podbił krytyki, Rogert Ebert stwierdził wręcz, że "absurdalny" to zbyt słaby epitet, by opisać słabości filmu w reżyserii Richarda Rusha. "Barwy nocy" bezdyskusyjnie wygrały rywalizację o tytuł największej chały roku, otrzymując aż 8 nominacji do Złotych Malin. Na pocieszenie - Willis przegrał rywalizację o tytuł najgorszego aktora z Kevinem Costnerem ("Wyatt Earp").
W drugiej połowie lat 90. jego kariera zaczęła podupadać. Uratował ją występując w hicie kasowym “Armageddon" i nominowanym do sześciu Oscarów horrorze “Szósty zmysł".
W roku 2000 odebrał swoją drugą Emmy za gościnny występ w serialu komediowym “Przyjaciele". W kolejnych latach nie potrafił powtórzyć sukcesów poprzedniej dekady. Do jego ciekawszych występów zaliczyć można adaptację komiksu “Sin City - miasto grzechu" z 2005 roku.
W 2010 wystąpił w małej roli w “Niezniszczalnych" Sylvestra Stallone'a, laurce dla kina akcji lat 80. Z wizerunkiem twardziela zerwał w “Moonrise Kingdom - Kochankach z księżyca" Wesa Andersona.
Zobacz również:
Warren Beatty: Seksualna rewolucja i wpadka na Oscarach
Maria Kowalik: Aktorka, która została sprzątaczką
"Bejbis": Rola życia Marty Żmudy Trzebiatowskiej?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film