"Boże Ciało" nagrodzone na festiwalu w Wenecji
"Boże Ciało" Jana Komasy otrzymało dwie prestiżowe nagrody na 76. Międzynarodowym Festiwalu w Wenezji!
"Boże Ciało" zostało wyróżnione nagrodami: Europa Cinemas Label (wsparcie dystrybucji filmu w sieci 1100 kin z 43 krajów) oraz Inclusion Award Edipo Re - dla filmu promującego najwyższe wartości humanistyczne.
Na festiwalu filmowym w Wenecji "Boże Ciało" było prezentowane w ramach przeglądu Giornate degli Autori. Film został oceniony wysoko przez krytyków i widzów. - Reakcja publiczności była niezwykle żywa i, jak nam się wydawało, szczerze pozytywna. Cieszymy się, że pokaz przyciągnął tyle osób i że widzowie reagowali zarówno śmiechem, jak i wzruszeniem - podkreślił Jan Komasa.
"Boże Ciało" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia 20-letniego Daniela, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i skrycie marzy, żeby zostać księdzem. Po kilku latach odsiadki chłopak zostaje warunkowo zwolniony, a następnie skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Zamiast tego jednak, popychany niemożliwym do spełnienia marzeniem, Daniel kieruje się do miejscowego kościoła, gdzie zaprzyjaźnia się z proboszczem. Kiedy, pod nieobecność duchownego, niespodziewanie nadarza się okazja, chłopak wykorzystuje ją i w przebraniu księdza zaczyna pełnić posługę kapłańską w miasteczku.
Od początku jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców, szczególnie w oczach surowej kościelnej Lidii. Z czasem jednak nauki i charyzma fałszywego księdza zaczynają poruszać ludzi pogrążonych w tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością kilka miesięcy wcześniej. Tymczasem w miasteczku pojawia się dawny kolega Daniela z poprawczaka, a córka kościelnej, Marta, coraz mocniej zaczyna kwestionować duchowość młodego księdza. Wszystko to sprawia, że chłopakowi grunt zaczyna palić się pod nogami. Rozdarty pomiędzy sacrum i profanum bohater znajduje jednak w swoim życiu nowy, ważny cel. Postanawia go zrealizować, nawet jeśli jego tajemnica miałaby wyjść na jaw...
Reżyserem "Bożego Ciała" jest Jan Komasa, autor "Sali samobójców" i "Miasta 44". W odróżnieniu od poprzednich produkcji, Komasa nie jest tu autorem scenariusza, jest nim laureat konkursu Script Pro - Mateusz Pacewicz.
Główną rolę w filmie "Boże Ciało" kreuje Bartosz Bielenia. Pozostałe role odegrają m.in. Leszek Lichota, Eliza Rycembel, Aleksandra Konieczna i Łukasz Simlat.
"Film 'Boże Ciało' jest bardzo dynamiczny, rozpięty między sacrum a profanum. To uniwersalna historia o tym, że ktoś ze smutnym, a nawet strasznym dzieciństwem i młodością chce przerzucić się za wszelką cenę (bardzo to mi bliskie i memu losowi) w inny świat. Świat piękna. I zamiast miłości jednych oczu, które kochają, chce mieć tysiące zakochanych oczu, wpatrzonych w niego. Główny bohater nie musiałby udawać księdza. Mógłby podszywać się za każdego, kogo pozycja w świecie jest niekwestionowana. Wzrusza mnie bardzo ta jego dziecięca, utopijna tęsknota" - powiedziała PAP Life Aleksandra Konieczna, odtwórczyni roli Kościelnej w filmie.
"Boże Ciało" do polskich kin trafi 11 października. Wcześniej będzie można obejrzeć film Jana Komasy w Gdyni, podczas Festiwalu Filmów Fabularnych. "Boże Ciało" zostało zakwalifikowane do Konkursu Głównego. Jego międzynarodowa premiera odbyła się właśnie na festiwalu w Wenecji, gdzie zostało zaprezentowane jury 2 września.