Reklama

"Batman": Zoë Kravitz o roli Kobiety-Kota

Na ekranach polskich kin można już zobaczyć film "Batman" w reżyserii Matta Reevesa. U boku wcielającego się w tytułowego bohatera Roberta Pattinsona zobaczymy m.in. Zoë Kravitz, która zagrała Kobietę-Kota. Gdy 33-letnia gwiazda "Wielkich kłamstewek" otrzymała propozycję kreacji kultowej postaci, nie miała wątpliwości, że chce podpisać kontrakt.

W podcaście "The Kyle and Jackie O Show" Zoë Kravitz ujawniła również, że "została powalona" wizją Matta Reevesa na ten film. 

"Spotkałam Matta, reżysera, i byłam zachwycona jego wizją, przeczytałam scenariusz i byłam pod wrażeniem, naprawdę. Sprawiał wrażenie innego niż pozostałe filmy o superbohaterach [...]. To była bardzo łatwa decyzja" - podkreśliła aktorka. 

Zoë wyjaśniła ponadto, że jej miłość do scenariusza wykracza daleko poza same znane postacie superbohaterów. "Myślę, że mógłbyś odrzucić Batmana/Kobietę-Kota, a film nadal działałby sam. To znaczące" - powiedziała. 

Reklama

Już wcześniej aktorka wyznała, że uważała przyjęcie tej roli za dobrą decyzję, ponieważ w prawdziwym życiu zawsze utożsamiała się z kotami. 

"Zawsze identyfikowałem się z kotami. Lubię psy, bo łatwiej się z nimi uporać, ale pod względem osobowości sama jestem kotem" - podkreśliła. 

"Batman": Będzie hitem?

"Batman" z Robertem Pattinsonem w roli głównej to bez wątpienia jedna z najgorętszych i najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Na ekranie zobaczymy plejadę gwiazd - u boku znanego szerszej widowni głównie ze "Zmierzchu" aktora pojawią się m.in. Paul DanoColin FarrellJeffrey WrightPeter Sarsgaard i Zoë Kravitz. Produkcja zapowiadana jest jako zupełnie nowe spojrzenie na słynnego komiksowego bohatera, w którego wcześniej wcielali się tacy gwiazdorzy Hollywood, jak Michael KeatonChristian Bale czy Ben Affleck.

Szczegóły tego nowego spojrzenia wyjawił niedawno sam reżyser. Matt Reeves wyznał, że tworząc postać Batmana inspirował się kinem noir i... wizerunkiem lidera zespołu Nirvana, Kurta Cobaina. "Na początku pisania scenariusza zacząłem słuchać Nirvany. Kiedy zastanawiałem się, jak przedstawić Bruce'a Wayne'a w sposób, którego wcześniej nie widziano, zacząłem myśleć: 'Co by było, gdyby wydarzyła się jakaś tragedia, po której ten facet staje się tak samotny, że nie wiemy, co on właściwie robi? Czy jest jakimś lekkomyślnym ćpunem?'. Prawda jest taka, że jest narkomanem. Jego narkotykiem jest pragnienie zemsty" - wyjawił filmowiec.

Okazuje się, że w nowatorski sposób potraktowano również inną kluczową bohaterkę - Kobietę-Kota. Jak ujawniła w rozmowie z "Pedestrian.TV" Zoë Kravitz, legendarna komiksowa złodziejka w jej interpretacji jest biseksualna. Zapytana o to, czy scena, w której Selina Kyle zwraca się do swojej współlokatorki Aniki "kochanie" jest w istocie wskazówką na temat orientacji seksualnej jej postaci, Kravitz odpowiedziała twierdząco. "Tak, absolutnie. Zdecydowanie tak to zinterpretowałam. Myślę, że łączyła je romantyczna więź" - przyznała gwiazda.

Do kwestii tej odniósł się także reżyser filmu. "Już na wczesnym etapie rozmawialiśmy z Zoe na temat relacji tych bohaterek. Bardzo spodobała mi się koncepcja Zoë, według której Selina jest swego rodzaju przybłędą, outsiderką, więc naturalnie ciągnie ją do podobnych osób, takich jak Anika. Selina chce się o nią troszczyć i najprawdopodobniej ją kocha. Nie chcieliśmy niczego narzucać widzom, niech sami zinterpretują ich relację, jak chcą. Ale naszym zdaniem bohaterki łączy intymna, głęboka więź" - wyjaśnił Reeves.

Zobacz też:

"Batman": Czy Joker wróci na ekran w drugiej części filmu?

"Batman": Film z Robertem Pattinsonem zarobił już ćwierć miliarda dolarów!

"Batman": Matt Reeves chce pokazać dodatkową scenę

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Batman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy