"Batman": Przygotowując się do roli, Zoe Kravitz piła mleko z miski
Gwiazdę „Wielkich kłamstewek” od 4 marca możemy oglądać w filmie „Batman” w reżyserii Matta Reevesa. W najnowszym wywiadzie Kravitz opowiedziała o nietypowych przygotowaniach do roli Kobiety-Kota. Stosując popularną wśród hollywoodzkich aktorów metodę Lee Strasberga, próbowała przeistoczyć się w swoją postać. W tym celu pilnie studiowała zachowania kotów, a także uczyła się pić mleko prosto z miski.
4 marca na ekrany polskich kin trafił wyczekiwany film "Batman" z Robertem Pattinsonem w roli głównej. W jednym z ostatnich wywiadów gwiazdor "Zmierzchu" przyznał, że aby wiarygodnie sportretować Mrocznego Rycerza, przez kilka miesięcy intensywnie pracował nad sylwetką, trenując kilka godzin dziennie. Aktor miał też bardzo restrykcyjną dietę, a tuż przed nagrywaniem scen, w których występuje bez kostiumu, stosował popularną wśród kulturystów metodę odwadniania organizmu, dzięki której mięśnie są lepiej uwidocznione.
Drobiazgowo do swojej roli w "Batmanie" przygotowywała się również Zoe Kravitz, która wcieliła się w Kobietę-Kota. Goszcząc w programie "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon", gwiazda opowiedziała o szczegółach swojej pracy nad postacią. W pewnym momencie Fallon zażartował, że gdyby sam miał zagrać taką rolę, studiowałby dokładnie zachowanie kotów i uczył się pić mleko z miski.
"Właśnie to robiłam" - odparła Kravitz. Choć gospodarz programu nie dowierzał słowom aktorki, ta zapewniła go, że mówi prawdę. "Cóż, jestem zwolenniczką Metody" - wyjaśniła.
To, o czym wspomniała córka Lenny’ego Kravitza, to popularna w Hollywood metoda Lee Strasberga, ucznia słynnego rosyjskiego wykładowcy i teoretyka aktorstwa, Konstantego Stanisławskiego. Zainspirowany kultową techniką swojego nauczyciela, która opierała się na dogłębnym zrozumieniu emocji i uczuć odgrywanej postaci dzięki wykorzystaniu własnych wspomnień, Strasberg opracował nową, autorską metodę. Postępujący w zgodzie z nią aktor powinien niemal dosłownie stać się bohaterem, w którego się wciela, przejmując jego zwyczaje i starając się myśleć, jak on. Ze słynnej metody korzystał m.in. Robert De Niro, który przed wejściem na plan "Taksówkarza" przez kilka miesięcy pracował właśnie jako taksówkarz.
Kravitz z kolei, aby przeistoczyć się w Catwoman, ćwiczyła zachowania czworonogów. "Obejrzałam w tym celu mnóstwo filmów o kotach, obserwowałam ich reakcje, to, jak walczą. Zauważyłam wtedy, że bardzo trudne jest odczytanie ich emocji. Myślę, że to dlatego koty często budzą w ludziach niepokój. Nie da się do końca przewidzieć, jaki będzie ich kolejny ruch. Najtrudniej było je kontrolować na planie zdjęciowym. O ile kręcenie scen akrobacji okazało się bezproblemowe, to nakłonienie kotów do pozostania w jednym miejscu było wręcz niemożliwe. Na planie próbowano mnie zapoznać z kotami, które grały zwierzaki mojej bohaterki. Wydawały się być kompletnie niezainteresowane ani mną, ani poleceniami ekipy. Robiły, co chciały" - ujawniła Kravitz.
Zobacz również:
Oleg Sencow wzywa do całkowitego bojkotu rosyjskiego kina
Mila Kunis i Ashton Kutcher pomogą Ukraińcom
Ukraińska Akademia Filmowa: Apel o bojkot rosyjskich produkcji
Vera Farmiga w geście solidarności z Ukrainą
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.