"Avatar 4": Większość pierwszego aktu filmu jest już gotowa
Choć druga część filmu "Avatar" Jamesa Camerona trafi do kin dopiero w grudniu tego roku, to twórcy serii intensywnie pracują już nad kolejnymi odsłonami. Efekt jest taki, że - jak zdradził producent Jon Landau - gotowa jest już większość pierwszego aktu czwartej części cyklu, która ma trafić do kin 18 grudnia 2026 roku.
"Ukończyliśmy większość pierwszego aktu filmu 'Avatar 4' i stoją za tym powody natury logistycznej. Musieliśmy to zrobić. Mamy dokładnie zaplanowany już cały film, ale nie ukończyliśmy wszystkich zdjęć, a jedynie te konieczne do pierwszego aktu" - zdradził Jon Landau na konferencji prasowej po zaprezentowaniu 15 minut filmu "Avatar: Istota wody" podczas Festiwalu Filmowego w Busan.
Landau zdradził też, że każda z kontynuacji "Avatara", które powstają jednocześnie, poświęcona będzie innej kulturze. Przy czym nie zostaną zapomniane te, które przedstawione zostały w poprzednich filmach serii. Bohaterami rozgrywającego się na planecie Pandora "Avatara" były stworzenia leśne. W filmie "Avatar: Istota wody" - zgodnie z tytułem - poznamy florę i faunę głębin Pandory. Podczas gdy film z 2009 roku miał zwrócić uwagę na wycinanie lasów równikowych, jego kontynuacja poświęcona będzie ochronie ekosystemów wodnych.
Powstanie zapowiadanych od lat kontynuacji "Avatara" możliwe było dzięki rozwojowi techniki filmowej, do czego swoją cegiełkę dołożyli też Cameron i jego ekipa. "Tego, co dziś pokazaliśmy, nie bylibyśmy w stanie stworzyć pięć, dziewięć lat temu. Potrzebowaliśmy czasu, by osiągnąć odpowiedni poziom do zaprezentowania na ekranie tego, co chcieliśmy" - wyjaśnił po seansie fragmentów drugiej części "Avatara" Landau. I dodał: "Naszym obowiązkiem jako filmowców jest wykorzystanie tej formy sztuki do tego, by zmusić widzów do innego postrzegania znanych sobie rzeczy. Gatunek science-fiction daje nam możliwość stworzenia metafory świata, w którym żyjemy, bez prawienia kazań. Kiedy wygłaszasz kazanie, docierasz jedynie do wiernych".