"Aquaman i Zaginione Królestwo": Amber Heard ofiarą toksycznego zachowania na planie?
Serwis "Variety" opublikował obszerny artykuł, na łamach którego kreśli niepokojący obraz zdjęć do filmu "Aquaman i Zaginione Królestwo". Jason Momoa miał się pojawić na planie pijany i żądać zwolnienia Amber Heard. Wytwórnia miała także otrzymywać wiadomości od Elona Muska, byłego partnera aktorki.
Wszystko za sprawą dokumentów z głośnego procesu rozwodowego między Johnnym Deppem i Amber Heard. Fani gwiazdora "Piratów z Karaibów" zapłacili za dostęp do nich. Ujawnili znajdujące się tam notatki doktor Dawn Hughes, terapeutki aktorki.
Skupiały się one między innymi na atmosferze podczas zdjęć do filmu "Aquaman i Zaginione Królestwo", którego pierwszy zwiastun został upubliczniony we wrześniu 2023 roku. Według nich środowisko na planie było wrogie wobec Heard.
Miał się do tego przyczynić przede wszystkim Jason Momoa, odtwórca tytułowej roli. Według notatek pojawiał się na planie pijany i przebrany za Deppa. Miał się także domagać zwolnienia Heard z filmu. "Jason chce, żeby mnie wywalili" - głosi jedna z notatek. "Jason jest pijany i znowu się spóźnił na plan. Przebrał się za Johnny'ego. Założył nawet pierścionki" - mówi inna.
Przedstawiciele aktora odmówili komentarza. Tym rewelacjom zaprzeczyli jednak przedstawiciele DC Studios, którzy zapewniali o profesjonalizmie Momoy. Słowa wsparcia popłynęły także od osób, które były na planie filmu. "Jason ciężko pracuje i od czasu do czasu lubi wypić piwo, ale nie przychodził na zdjęcia pijany" - zdradził Variety dziennikarz, który był świadkiem realizacji sequela "Aquamana" w 2021 roku.
Według notatek Heard czuła się także lekceważona przez inne osoby na planie, przede wszystkim reżysera Jamesa Wana. Miał on krzyczeć na aktorkę, zabronić jej pisać w mediach społecznościowych o filmie i sprawić, że czuła się winna. Reżyser nie skomentował doniesień "Variety". Przedstawiciele DC Studios zapewniali o jego profesjonalizmie i szacunku wobec wszystkich członków ekipy filmowej.
Jak wynika z treści artykułu, Heard niemal straciła rolę Mery, ukochanej Aquamana. Nie miało to jednak nic wspólnego z jej procesem rozwodowym z Deppem. Wynikało z odbioru pierwszego filmu i braku chemii z Momoą. Sam aktor nie miał żadnego wpływu na tę decyzję.
W obronie Heard miał stanąć Elon Musk, jej były partner. Według "Variety" jego przedstawiciele przesłali do wytwórni Warner Bros. list grożący poważnymi konsekwencjami, gdyby aktorka straciła rolę. Decyzję o jej zwolnieniu cofnięto. Musk nie odmówił komentarza. Także Heard odmówiła odpowiedzi na pytania przesłane przez "Variety".
Produkcja "Aquamana i Zaginionego Królestwa" od początku byłą przedstawiana jako napotykająca kłopoty, a w mediach pojawiały się informacje o słabym poziomie filmu. Produkcja będzie zamknięciem dotychczasowego rozdziału adaptacji komiksów DC, rozpoczętego "Człowiekiem ze stali" Zacka Snydera w 2013 roku. Wedle jednych informacji film jest "bałaganem, pod którym nikt nie chce się podpisać". Inne dementują te rewelacje, zaznaczając, że film został ukończony na czas, nie przekroczył budżetu i potrzebował jedynie tygodnia dokrętek.
"Aquaman i Zaginione Królestwo" wejdzie do polskich kin 21 grudnia 2023 roku.