Andrew Garfield po śmierci matki: "Nic już nie jest takie samo"
Znany z roli Spider-Mana aktor dwa lata temu przeżył osobistą tragedię – na raka trzustki zmarła wówczas jego matka. W najnowszym wywiadzie Andrew Garfield wyznał, że ta strata całkowicie odmieniła jego życie. „Jedzenie inaczej smakuje. Dźwięki, zapachy – wszystko wydaje się inne. Nic nie jest już takie samo” – powiedział.
Andrew Garfield, którego widzowie znają z takich produkcji, jak "The Social Network", "Niesamowity Spider-Man" czy "Przełęcz ocalonych", w najnowszym wywiadzie opowiedział o zmianach, jakie zaszły w jego życiu w ciągu ostatnich dwóch lat. Powodem owych zmian było doświadczenie osobistej tragedii. Pod koniec 2019 roku, gdy aktor pracował na planie filmu "Oczy Tammy Faye", na raka trzustki zmarła jego matka, Lynn Garfield.
Andrew towarzyszył swojej mamie w ostatnich dniach jej życia. Gdy jej stan zaczął się pogarszać, właściciele realizującej film wytwórni Searchlight Pictures odesłali go do rodzinnego domu w Anglii. "Te dwa tygodnie, które mieliśmy, były prawdopodobnie najbardziej wartościowym czasem w moim życiu" - wyznał w udzielonym później "Variety" wywiadzie Garfield.