Reklama

Alan Cumming szuka szympansa. 25 lat temu grali razem w filmie

W komedii familijnej "Kumpel" Alanowi Cummingowi i Rene Russo towarzyszył szympans Tonka. Aktor zaprzyjaźnił się ze zwierzęciem, ale po nakręceniu filmu ich drogi się rozeszły. Po 25 latach postanowił odnaleźć szympansa i oferuje 10 tys. dolarów nagrody za jakąkolwiek informację na jego temat.

W komedii familijnej "Kumpel" Alanowi Cummingowi i Rene Russo towarzyszył szympans Tonka. Aktor zaprzyjaźnił się ze zwierzęciem, ale po nakręceniu filmu ich drogi się rozeszły. Po 25 latach postanowił odnaleźć szympansa i oferuje 10 tys. dolarów nagrody za jakąkolwiek informację na jego temat.
Alan Cumming pośród szympansów w scenie z filmu "Kumpel" /Mary Evans Picture Library /East News

"Kumpel" to film opowiadający o ekscentrycznej milionerce, Trudy Lintz, granej przez Rene Russo, która w swojej ogromnej willi ma prywatne zoo. Ona i jej mąż (Robbie Coltrane) mieszkające z nimi szympansy oraz goryla wychowują jak własne dzieci. Ta niezwykła historia, osadzona w latach 20. XX w., oparta jest na faktach. "Kumpel" trafił do kin w 1997 roku.

Reklama

Alan Cumming szuka szympansa

Alan Cumming w tym obrazie wcielił się w asystenta Lintz, Dicka Kroenera. Tak o niezwykłej przygodzie pracy nad "Kumplem" opowiada na swojej stronie internetowej: "Uwielbiałem pracę przy tym filmie. Moja postać opiekowała się szympansami, więc każdy dzień przez kilka miesięcy spędzałam na przytulaniu szympansów. Byłem jak ich wakacyjna niania. (...) Nim skończyły się zdjęcia do filmu, iskały mnie i bawiły się ze mną w sposób, w jaki robiły to tylko z innymi szympansami. Byłem tym zaszczycony. Szczególnie przywiązał się do mnie jeden szympans o imieniu Tonka. Kochałem go. To było okropne, kiedy musiałem się pożegnać, próbując mu wytłumaczyć, że długo go nie zobaczę. Mam dwa obrazy, które namalował".

Tonka mieszkał później w nieistniejącej już hodowli szympansów w stanie Missouri. Placówka wynajmowała zwierzęta ekipom filmowym, organizatorom imprez lub sprzedawała je prywatnym właścicielom.

Organizacja walcząca o prawa zwierząt, PETA, pomstowała na karygodnie warunki, w jakich mieszkały tam szympansy. Aktywiści dostali sądową zgodę, by Tonkę i sześć innych małp zabrać stamtąd i umieścić w azylu dla zwierząt. Gdy jednak przedstawiciele PETA w lipcu 2021 r. pojawili się w hodowli, Tonki już tam nie było. Do tej pory nie udało się go odnaleźć.

Cumming postanowił coś zrobić, by przełamać impas związany z Tonką. Jak informuje serwis Variety, zaoferował 10 tys. dolarów nagrody (45 tys. zł) za jakąkolwiek informację na temat zaginionego szympansa.

"To straszne, że może być zamknięty w klatce w ciemnej piwnicy albo, że spotkało go coś innego, równie przykrego. Apeluję więc do każdego, kto wie, co się z nim stało, aby zgłosił się po nagrodę" - napisał w wydanym oświadczeniu. Honorarium za informację o Tonce, również w wysokości 10 tys. dolarów, oferuje też PETA. Reasumując ktoś, kto zna dalsze losy szympansa łącznie może zdobyć 20 tys.

Czytaj więcej:

"365 dni. Ten dzień": Natasza Urbańska pokazała niemal wszystko [wideo]

Przystojny Polak jest sławny w Hollywood. U nas mało kto o nim słyszał

Urodziła się w Kielcach, robi karierę w Hollywood. Gorzko wspomina Polskę

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy