Alain Delon poprosił syna o pomoc w eutanazji
Alain Delon bierze pod uwagę eutanazję, co w nowym wywiadzie potwierdził jego najstarszy syn. Na antenie RTL Anthony ujawnił, że obiecał towarzyszyć ojcu do końca, zgodnie z jego instrukcjami. "To prawda, zapytał mnie o to" - przyznał w rozmowie promującej jego autobiografię.
Alain Delon miał być poruszony sposobem, w jaki syn opiekował się jego żoną, Nathalie, która zmarła na raka trzustki w styczniu 2021 r. "Towarzyszyłem mojej matce" - wyznał Anthony w programie RTL. - "Prawdą jest, że zdecydowała się umrzeć, tak jak żyła, to znaczy wtedy, kiedy zdecydowała, a więc wybrała eutanazję" - dodał.
Mężczyzna czuwał przy niej do samego końca. "Na szczęście nie uciekliśmy się do tej procedury. Mówię na szczęście, bo wszystko było gotowe. Mieliśmy taką osobę" - wyjaśnił. Warto dodać, że eutanazja jest nielegalnym zabiegiem we Francji.
"To prawda, że byłoby nam trudno trzymać ją za rękę i patrzeć, jak życie ją opuszcza. Więc nie mówię, że ostatnia noc była łatwa, ale finałowe godziny tak, bo odeszła w spokoju, zwolniła nas o szóstej rano i zmarła o 11 [...] Mój ojciec był tym bardzo wzruszony" - wspominał młody Delon.
W ostatnich wywiadach Alain Delon ostrzegał już, że nie zawaha się przed zastosowaniem eutanazji, jeśli będzie to konieczne. "Jestem za" - powiedział w zeszłym roku w wywiadzie dla TV5 Monde. - "Po pierwsze dlatego, że mieszkam w Szwajcarii, gdzie eutanazja jest możliwa, a po drugie, uważam ją za najbardziej logiczną i naturalną rzecz, jaką można zrobić" - stwierdził gwiazdor.
Jego zdaniem, "od pewnego momentu człowiek ma prawo odejść spokojnie, bez przechodzenia przez szpitale, zastrzyki i inne rzeczy". Delon wyznał również, że wraz ze swoimi prawnikami rozdzielił już swój majątek.
Przypomnijmy, że 83-letni legendarny francuski aktor miał w sierpniu zeszłego roku temu "lekki" wylew i udar mózgu, po którym trafił do kliniki w Szwajcarii -
"Mój ojciec miał udar mózgu i lekki wylew krwi do mózgu. Był operowany w (paryskim szpitalu - przyp. red.) Pitie-Salpetriere, gdzie przez trzy tygodnie przebywał na oddziale intensywnej terapii" - napisał wówczas Anthony Delon w oświadczeniu przekazanym agencji AFP.
"Jako że według lekarzy przebieg jego funkcji życiowych jest doskonały, a stan - stabilny, wrócił do Szwajcarii i spokojnie odpoczywa w klinice" - poinformował syn artysty.
Kilka tygodni wcześniej aktor na festiwalu filmowym w Cannes z rąk córki otrzymał honorową Złotą Palmę. Bardzo wzruszony wygłosił przemówienie z mrocznymi akcentami, m.in. mówił o "pośmiertnym hołdzie, ale za życia".
W trwającej dekady karierze filmowej Alain Delon, ikona francuskiego kina, zagrał w ponad 100 filmach, m.in. Luchino Viscontiego, Michelangelo Antonioniego czy Jean-Luca Godarda. Partnerowały mu takie gwiazdy jak Brigitte Bardot, Romy Schneider, Annie Girardot czy Catherine Deneuve. Światową sławę przyniosły mu filmy: "Rocco i jego bracia", "Lampart", "Basen".
Zobacz też:
Wychowywał go głównie ojciec. Kim dzisiaj jest syn polskiej seksbomby?
Gwiazda odchodzi z show-biznesu! Co będzie robiła?
Filmy o Ukrainie, które pozwolą lepiej zrozumieć sytuację za wschodnią granicą!
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film