5 najlepszych filmów z Brucem Willisem w roli głównej!
Jest żywą legendą kina akcji. Przez lata wcielał się w odważnych, silnych i czasami bezwzględnych bohaterów, którzy wzbudzali podziw i sympatię widzów. Poza tym zdobył uznanie również jako aktor komediowy. Widać zatem, że wachlarz jego umiejętności jest spory. Jakie filmy z Brucem Willisem są najbardziej godne polecenia? Przedstawiamy pięć propozycji!
Mówiąc o aktorskich osiągnięciach Willisa, nie sposób nie wspomnieć o "Szklanej pułapce". To właśnie rola osiłka Johna McClane'a, który rozprawia się z bandą rzezimieszków, przyniosła mu największe uznanie widzów i wywindowała go na szczyt sławy.
Chociaż gra aktorska Willisa jest lwią częścią sukcesu serii, musimy też oddać należny szacunek autorowi scenariusza Jonathanowi Hensleighowi. To on był odpowiedzialny za stworzenie wciągającej fabuły, wyrazistych postaci i dialogów, które zapadły w pamięć widzom.
Willis nawet w komedii nie potrafił rozstać się z rolą budzącego respekt mięśniaka. Film "Jak ugryźć dziesięć milionów" opowiada o emerytowanym płatnym mordercy, który stara się rozpocząć nowe życie w spokojnej okolicy. Zerwanie z przeszłością okazuje się trudniejsze niż przypuszczał, a przedmiejska sielanka, na którą liczył, nie trwa długo. Wścibska sąsiadka nakłania go do "sprzątnięcia" jej męża.
Produkcja opowiada historię dzielnej ekipy, która zostaje wysłana w kosmos w celu zniszczenia pędzącej ku ziemi asteroidy. Naukowcy wytknęli filmowi Michaela Bay'a wiele nieścisłości, ale widzom to nie przeszkadzało. "Armageddon" do dziś uznawany jest za jeden z lepszych filmów katastroficznych w historii. Bynajmniej nie ma to związku wyłącznie z wybitną grą aktorską, choć w obsadzie obok Bruce'a Willisa znalazły się takie sławy jak Ben Affleck i Steve Buscemi. Wystarczy dać porwać się przepełnionej akcją fabule, by przeżyć niesamowitą przygodę.
W mrocznym thrillerze opartym na historii, którą stworzył Frank Miller, Bruce Willis wciela się w oficera Hartigana - bezwzględnego gliniarza, który zrobi wszystko, by powstrzymać seryjnego mordercę przed zabiciem kolejnej ofiary. Willis stanął na wysokości zadania, w pełni wpasowując się w mroczny klimat przepełnionej przemocą produkcji.
Willis doskonale sprawdził się też w roli skazańca, który zostaje wysłany w przeszłość, by odszukać informacje o laboratoryjnie stworzonym wirusie, który rozprzestrzenił się po świecie. Obok niezapomnianego Bruce'a Willice'a w "12 małpach" możemy zobaczyć też Brada Pitta. Taki duet to gotowy przepis na kinowy hit.
Zobacz też:
Bruce Willis kończy karierę. Aktor jest ciężko chory