Reklama

"365 dni": Co z kontynuacją kontrowersyjnego filmu?

Zakończyły się już zdjęcia do kontynuacji "365 dni", filmowego erotyka, który podbił nie tylko Polskę, ale cały świat. Dwie następne części adaptacji prozy Blanki Lipińskiej - "Ten dzień" i "Kolejne 365 dni" - zostały nakręcone równocześnie. Mamy je zobaczyć jeszcze w tym roku.

Zakończyły się już zdjęcia do kontynuacji "365 dni", filmowego erotyka, który podbił nie tylko Polskę, ale cały świat. Dwie następne części adaptacji prozy Blanki Lipińskiej - "Ten dzień" i "Kolejne 365 dni" - zostały nakręcone równocześnie. Mamy je zobaczyć jeszcze w tym roku.
Czekacie na sequele filmu "365 dni"? /materiały prasowe

W połowie maja 2021 roku ogłoszono, że ruszają zdjęcia nie do jednego filmu na podstawie kolejnych powieści Blanki Lipińskiej, a do dwóch i oba sequele powstaną na zamówienie Netfliksa. Produkcja nowych filmów rozpoczęła się w Polsce, a następnie po kilku tygodniach przeniosła się do Włoch.

"365 dni": Kiedy dalszy ciąg?

Producenci tych obrazów ujawnili, że w obsadzie, tak jak w pierwszej części - czyli filmie "365 dni" - znaleźli się Anna-Maria Sieklucka jako Laura, Michele Morrone jako Massimo oraz Magdalena Lamparska, która znowu wcieliła się w postać Olgi, najlepszej przyjaciółki Laury. Zapowiedzieli również, że na ekranie zobaczymy także Simone Sussinę, który zagra nowego bohatera - Nacho.

Reklama

Natomiast sama pisarka, która jest współautorką scenariuszy, przed rozpoczęciem zdjęć zapowiadała, że w kolejnych dwóch częściach erotycznych przygód Laury i Massimo na widzów czeka kilka niespodzianek, ale jedna rzecz będzie w nich niezmienna. "Będzie seks, seks i jeszcze więcej seksu" - napisała w jednym z postów na temat nowych filmów Lipińska. Choć równocześnie wiadomo, że w scenariuszach kontrowersyjne treści z obu powieści zostaną nieco złagodzone.

Współpraca Blanki Lipińskiej z Netfliksem przy ekranizacjach kolejnych jej powieści, to efekt ogromnego sukcesu, jaki odniósł film "365 dni" na tej platformie. W 2020 roku, gdy produkcja pojawiła się wśród propozycji platformy streamingowej, błyskawicznie stała się hitem na całym świecie. Efekty prac nad sequelami mamy zobaczyć jeszcze w tym roku.

"Dwudniowy second unit zakończony. I teraz to już serio koniec. Jak widać na zdjęciu nie jest nam przykro, jesteśmy wdzięczni. Za to, że razem zrobiliśmy coś wyjątkowego. Za to, że przeżyliśmy ogrom przygód i mamy masę wspomnień.  Za każdy dzień spędzony razem na planie. Za każdą trudną sytuacje, która pozwoliła nam poznać siebie wzajemnie. Za NAS, bo ten film połączył nas na zawsze. I za Was kochani Fani z całego świata, bo dajecie nam moc i siłę, byśmy mogli robić to co kochamy!"- napisała po zakończeniu zdjęć nad filmami Blanka Lipińska.

"Ta niesamowita podróż dla mnie właśnie się kończy. Teraz niecierpliwie czekam na filmy" - zapewniła Magdalena Lamparska i podziękowała wszystkim osobom, z którymi pracowała w czasie kręcenia sequeli, między innymi Blance Lipińskiej, reżyserowi Tomaszowi Mandesowi, producentce Ewie Lewandowskiej i aktorom grającym główne role.

Z rolą Massimo pożegnał się także Michele Morrone.

"365 dni": Fenomen w Polsce i na świecie

Przypomnijmy, że "365 dni" to film erotyczny na podstawie bestsellera Blanki Lipińskiej, który miał premierę w lutym 2020 roku. W Polsce produkcja Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa szybko zyskała popularność w kinach, a po kilku tygodniach wzbogaciła ofertę Netfliksa. Na platformie ponownie osiągnęła sukces! Okazała się najpopularniejszą produkcją na świecie oglądaną na Netfliksie! Film zyskał uznanie szczególnie w Polsce, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

"365 dni" było też pierwszym polskim filmem, który otrzymał nominacje - i to aż sześć! - do Złotych Malin. Film opowiadający o burzliwej relacji między włoskim mafiozem a Polką nominowano w kategoriach: najgorszy film, najgorszy reżyser (duet Barbara Białowąs i Tomasz Mandes), najgorszy aktor (Michele Morrone), najgorsza aktorka (Anna-Maria Sieklucka), najgorszy scenariusz (Tomasz Klimala, Blanka Lipińska, Tomasz Mandes) i najgorszy remake, kopia lub sequel (jako nieudana kopia/remake "50 twarzy Greya").

Rekordowe sześć nominacji "365 dni" zamieniło na jedną statuetkę - za najgorszy scenariusz.

Zobacz również:

Polska aktorka w młodości nie unikała rozbieranych scen

Nie żyje Barbara Krafftówna. Legenda polskiego kina miała 93 lata

Piękna Polka nie stroni od nagości. "Jestem seksowna"

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy