Reklama

Ewa Gawryluk: Nie tylko "Na Wspólnej"

25 stycznia mija 30 lat od debiutu Ewy Gawryluk, gwiazdy filmów "Dziecko szczęścia" czy "Operacja Koza", którą telewizyjna publiczność zna przede wszystkim z roli Ewy Hoffer w serialu "Na Wspólnej".

25 stycznia mija 30 lat od debiutu Ewy Gawryluk, gwiazdy filmów "Dziecko szczęścia" czy "Operacja Koza", którą telewizyjna publiczność zna przede wszystkim z roli Ewy Hoffer w serialu "Na Wspólnej".
Ewa Gawryluk w 1991 roku w scenie z "Kuchni polskiej" /INPLUS /East News

Ewa Gawryluk urodziła się 13 grudnia 1967 roku w Miastku (województwo pomorskie). Od dziecka wykazywała zainteresowanie sceną i występami publicznymi. Zaczynała jako mała modelka.

"Miałam zaledwie trzy lata, gdy zostałam modelką. To było podczas otwarcia domu handlowego Postęp w moim rodzinnym Miastku. W chusteczce na głowie i w pasiastym płaszczu z dumą przechadzałam się po sklepowych alejkach. Choć później wielokrotnie pracowałam jako modelka, absolutnie nie zwiększyło to moich szans u płci przeciwnej" - opowiadała w "Show".

Reklama

Gawryluk dorastała w przekonaniu, że wyglądem bardziej przypomina chłopca niż dziewczynkę. Często też słyszała, jak rodzice komplementują jej starszą siostrę, rozpływając się nad jej urodą i dziewczęcością. "Moja siostra rzeczywiście była ładniejsza, miała długie blond loki, a mnie ścinano włosy krótko. Nie nosiłam spódnic, bo byłam chuda. I inni się często mylili i mówili na mnie 'synek'. Potem podsłuchałam, jak tata zwierzył się, że wolałby mieć chłopca" - mówiła w wywiadzie dla "Gali".

Trudne dorastanie, w którym gwiazda musiała zmierzyć się z ogromną krytyką i wytykaniem palcami, odbiło się na tym, jak postrzegała samą siebie. Po liceum, Gawryluk postanowiła wyjść swoim kompleksom naprzeciw i spróbować je zwalczyć. Najlepszym sposobem na to, jej zdaniem, było pójście do szkoły aktorskiej.

Swoje marzenie spełniła, choć nie obyło się bez problemów. "Pojechałam do Warszawy i... oblałam. Rok później, już przygotowana, dostałam się do PWSFTviT w Łodzi" - wspominała po latach.

Początkowo na studiach nie mogła się odnaleźć. Brak pewności siebie sprawiał, że oblewała egzaminy i była jedną ze słabszych studentek. Dodatkowo problemy sprawiły, że zaczęła podjadać i mocno przytyła.

Po jakimś czasie sytuacja jednak się odmieniła, a talent Gawryluk wreszcie został dostrzeżony. Początkująca aktorka jeszcze na studiach zagrała w "Wiatrakach z Ranley" Juliusza Janickiego i jej kariera zaczęła nabierać tempa. Młodą artystkę zaczęła doceniać zarówno publiczność, jak i profesorowie. "Dzięki szkole aktorskiej nauczyłam się, że nie muszę się wszystkim podobać, a moje ciało to moje narzędzie pracy. To mi dało duży komfort psychiczny" - opowiadała w "Show".

"W szkole teatralnej uważana byłam za osobę zamkniętą i nieśmiałą, obsadzano mnie głównie w rolach charakterystycznych. Po studiach zaczęłam dostawać role amantek... Pojawiły się też propozycje udziału w odważnych scenach. Byłam tym nieco zaskoczona" - wyznała w wywiadzie.

Wydział aktorski PWSFTviT w Łodzi Gawryluk ukończyła w 1991 roku. W tym samym roku pojawiła się w komedii "Dziecko szczęścia" Sławomira Kryńskiego. Następnie wystąpiła m.in. w filmie i serialu "Żegnaj Rockefeller" (1993).

O tym, jak bardzo zmieniła się od czasów studiów można było się przekonać w serialu Jacka Bromskiego "Kuchnia polska", gdzie zaprezentowała się w całej okazałości. Aktorka wcieliła się tam w postać Franciszki Biesiekierskiej, córki granego przez Teresę Budzisz-Krzyżanowską i Wiktora Zborowskiego małżeństwa. Rok później aktorka stanęła przed obiektywem Jacka Domińskiego. O odważnej sesji szybko zrobiło się głośno.

Następnie Gawryluk mogliśmy m.in. oglądać w kultowym "Sztosie" (1997) Olafa Lubaszenki czy komedii science fiction Konrada Szołajskiego "Operacja Koza", gdzie stworzyła ekranowy duet z... Lubaszenką.

W latach 90. Gawryluk okrzyknięto królową nagich scen w polskim kinie końca XX wieku! Aktorka twierdzi jednak, że na początku swej zawodowej drogi wcale nie przyjmowała wszystkich ról, jakie jej proponowano. "Czasem pojawiała się propozycja, gdzie chodziło tylko o rozebranie mnie, wtedy kategorycznie odmawiałam. Starałam się przyjmować takie role, w których moja nagość w filmie była uzasadniona" - wyznała.

Pomimo tego Ewa Gawryluk była jedną z pierwszych polskich aktorek, które rozebrały się dla "Playboya". Jej nagie zdjęcia zostały opublikowane w magazynie w marcu 1997 roku.

W 1998 roku aktorka związała się z sześć lat młodszym Waldemarem Błaszczykiem. Zadzwoniła do niego z gratulacjami po jego debiucie w filmie "Autoportret z kochanką". Następnego dnia spotkali się na przyjęciu u wspólnego znajomego. Rok później byli już małżeństwem. W 2000 roku Gawryluk urodziła córkę Marię.

Po wyjściu za mąż i zostaniu mamą aktorka zrezygnowała z części obowiązków, aby oddać się całkowicie najbliższym. "Przez dziesięć lat ciągnęłam wiele srok za ogon - teatr, film, serial, radio, dubbing. Nie miałam życia prywatnego. Tęskniłam za domem, rodziną. Potem poznałam mojego męża, wzięliśmy ślub i zaszłam w ciążę - dokładnie w takiej kolejności, bo były wcześniej domniemania, że wzięłam ślub, bo byłam w ciąży. Gdy urodziła się Marysia, chciałam mieć czas, aby cieszyć się dzieckiem i szczęściem rodzinnym. Teatr jest absorbujący. Rano próby, wieczorem spektakle, a trzeba jeszcze zarabiać pieniądze. Nie chciałam tworzyć swojej wątpliwej kariery kosztem rodziny" - opowiadała artystka.

Po powrocie po urlopie macierzyńskim wystąpiła w serialu "Król przedmieścia". Do dziś pozostaje tajemnicą, dlaczego nakręcono jedynie 13 odcinków produkcji. Ewa Gawryluk wcieliła się w "Królu przedmieścia" w Vanessę, żonę granego przez Krzysztofa Kowalewskiego biznesmena, którego przez pomyłkę wzięto za szefa mafii.

Krótko później Gawryluk trafiła na plan serialu "Na Wspólnej", w którym wcieliła się w postać Ewy Hoffer. Z produkcją telewizji TVN związana jest już blisko 20 lat. Obecnie utożsamiana jest niemal wyłącznie z rolą w "Na Wspólnej".

"Gdy grałam w serialu 'Matki, żony i kochanki', wszyscy kojarzyli mnie z Ewą. Potem przyszedł czas na 'Klan' i byłam dla widzów Lidką. Teraz znów jestem 'Ewą' z Na Wspólnej" - Gawryluk zdaje sobie sprawę, że aktora definiują przede wszystkim ostatnie role.

W kolejnych latach aktorka m.in. powtórzyła rolę Beaty w "Sztosie 2" (2011), sequelu kultowej produkcji, pojawiła się również w filmach: "Słaba płeć?" (2015), "Żyć nie umierać" (2015) czy "Podatek od miłości" (2017), ale były to drugo- i trzecioplanowe kreacje.

Czytaj więcej: Ewa Gawryluk zachwyca urodą! Wciąż jest seksbombą

Ogromnym szokiem była w grudniu zeszłego roku wiadomość o rozstaniu Gawryluk i Błaszczyka po ponad dwóch dekadach razem. Fani aktorskiej pary nie kryli zaskoczenia, zwłaszcza, że nigdy dotąd nie mówiło się o jakimkolwiek kryzysie w ich związku.

Informacja o tym, że Waldemar Błaszczyk i Ewa Gawryluk nie są już razem, pojawiła się w programie "Dzień Dobry TVN" 8 grudnia. Gwiazdorska para zgodnie oświadczyła, że nie zamierza komentować tej decyzji. Jednocześnie aktorzy poprosili o to, by widzowie i przedstawiciele mediów uszanowali ich decyzję.

"Rozstaliśmy się w zgodzie i pozostajemy w dobrych relacjach. Zawsze oddzielaliśmy prywatne sprawy od zawodowych, tak będzie i tym razem. Nie będziemy udzielać wywiadów na temat rozstania ani podawać żadnych prywatnych szczegółów" - oznajmili.

Czytaj więcej: Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk potwierdzili rozstanie! Byli razem przez 22 lata

Zobacz również:

Operacje zniszczyły jej twarz. "To, co mi się stało, jest straszne"

Polka ukrywała włosy pod czapką. "Moja nowa fryzura stanie się sensacją"

Najpiękniejsza gwiazda PRL-u? Zniknęła na 20 lat. Co się stało?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Gawryluk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy