Reklama

"Rolnik szuka żony 8": Kamila bezlitośnie krytykowana. "Żaden mężczyzna z nią nie wytrzyma"

Po siódmym odcinku programu "Rolnik szuka żony" Kamila znalazła się w ogniu krytyki. Już dawno na nikogo nie wylała się taka fala nieprzychylnych komentarzy. Co takiego zrobiła 28-letnia rolniczka?

Po siódmym odcinku programu "Rolnik szuka żony" Kamila znalazła się w ogniu krytyki. Już dawno na nikogo nie wylała się taka fala nieprzychylnych komentarzy. Co takiego zrobiła 28-letnia rolniczka?
"Rolnik szuka żony 8": Kamila przygotowuje się do randki (fot. z oficjalnego profilu programu na Facebooku) /materiały prasowe

"Trzymałam kciuki za p. Kamilę. Po dzisiejszym odcinku, gdzie każdemu daje popalić, zarzuca, tworzy pretensje, współczuję temu, który zostanie przez nią wybrany. Wg mnie ma toksyczne zachowania, pełne zaborczości i wiary w swoją nieomylność. Bardzo trudne cechy i chyba tylko ktoś mocno zakochany to przeżyje. Gasi każdego. Nie dziwię się, że Janek po bliższym poznaniu nie umiał wykrzesać swojego entuzjazmu i humor mu siadł, będąc u niej kilka dni. Ciężkie klimaty tam ma, sztywną atmosferę, konflikty w sumie o drobnostkę. Wszyscy zapomnieli o sprawie, a ona rozkłada na atomy każde wypowiedziane słowo" - ta opinia jednej z internautek, która pojawiała się pod postem na oficjalnym profilu programu "Rolnik szuka żony" na Facebooku.

Reklama

Co wydarzyło się w siódmym odcinku - przeczytacie tutaj!

Kamila: Ona nikogo nie wybierze

Po randce z Adamem, która miała miejsce w szóstym odcinku, Kamila na rozmowę sam na sam zaprosiła Tomasza. Choć początkowo wydawało się, że to Jan jest faworytem rolniczki, ona nieoczekiwanie wyznała, że teraz Tomasz jest na pierwszym miejscu.

"W mojej hierarchii byłeś i jesteś na pierwszym miejscu" - wyznała Kamila. Mężczyzna wyglądał na zaskoczonego, ale powiedział, że jest bardzo szczęśliwy i będzie się starał poznawać Kamilę bliżej.

Po powrocie z randki Kamila postanowiła wybrać się na spacer z Janem. Chyba sama się nie spodziewała, czym zakończy się ta rozmowa.

"Wybrałam cię po przeczytaniu listu, widziałam tam szczerość i fundamenty. Mam wrażenie, że zgubiłeś tutaj swoją radość" - stwierdziła nagle. "Nie mam tej nadziei, że coś z tego będzie" - dodała nieoczekiwanie i znowu wróciła do wydarzeń z poprzedniego dnia.

Co wtedy się wydarzyło? To nie do końca jest jasne. Najlepiej opisał to jeden z użytkowników w komentarzu na oficjalnym profilu produkcji TVP na Facebooku: "Janek puścił muchę w oko Kamili, przerywając rozmowę z Adamem. Wtedy ten się obraził i uciekł do pokoju. Potem Kamila obraziła się na wszystkich. Koniec".

Jan zwrócił uwagę, że zachowanie Kamili w stosunku do Adama było nie fair. Reakcja rolniczki była zaskakująca. "Czuję się idiotycznie. Możemy mieć randkę, ale czy ona coś by zmieniła? Muszę ci podziękować" - dodała niespodziewanie zapłakana.

"Nie tego się spodziewałem. Jestem mega zaskoczony" - oświadczył przed kamerami Jan i tym samym pożegnał się z programem.

Kamila w ogniu krytyki

Po zachowaniu Kamili na Facebooku rozgorzała dyskusja. Większość komentujących zarzucała rolniczce, że jest apodyktyczna, nie wie, co to kompromis, czepia się chłopaków, wciąż okazuje niezadowolenie i jest histeryczna.

Oto niektóre z komentarzy!

"Ta Pani Kamila ma toksyczne zachowanie. Ona jest prawdziwym wampirem energetycznym. Zadufana, narcystyczna kobieta. Żaden mężczyzna z nią nie wytrzyma".

"Kamila to taki typ człowieka, co wysysa całą energię. Tak właśnie stało się z Jankiem. Dobrze, że chłopak odjechał".

"Wzięła każdego na randkę, tylko po to, aby każdemu dać reprymendę za zachowanie, które jej nie odpowiadało".

"Szkoda was chłopaki, bo psychicznie nie wytrzymacie. Już mnie nie dziwi, czemu ona jeszcze nikogo nie ma i szuka w programie faceta heh... Najpierw trzeba iść do psychologa i psychiatry najlepiej na długą terapię".

"No nie wierzę wręcz! Pani Pieczarka usłyszała prawdę, czyli nie to co chciała i odesłała takiego fajnego chłopaka! Faworyta! Ona ma problemy emocjonalne... Apel do produkcji, aby sprawdzać kandydatów".

"Chciała takiego, który ją zdominuje i to zrobił. To się obruszyła i mu podziękowała. Fajny i prawdziwy chłopak, zaimponował mi, że powiedział szczerze, jak czuł z tą sytuacją z Adamem".

"Oglądałam i nadal nie wiem, o co była kłótnia. Ktoś wie?".

"Już tydzień temu napisałam, że ta dziewczyna robi burzę w szklance wody. Ona nikogo nie wybierze, teraz wiem, dlaczego ciągle jest sama, zero kompromisu".

"Masakra, ile można roztrząsać jedną sprzeczkę, kobieta aż sama gubi się w tym, co mówi. Dobrze Jan jej powiedział i dzięki temu jeden ocalony".

"Spoko gość, pokazał, że ma swoje zdanie, inne niż księżniczki, a ta puściła focha. I tak z nią będzie, co jej nie będzie pasować, to będą dymy. Ona przyzwyczajona, by jej słuchać, a nie, by ktoś wyrażał swoje odmienne zdanie".

"Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, dlaczego Drama Queen jest sama, to właśnie zostały rozwiane. Straszna sprawa. Współczuję gościowi".

Co stanie się w ósmym odcinku? Czy spotkania kandydatów - Adama i Tomasza - z rodziną i przyjaciółmi rolniczki wpłyną na decyzję Kamili? Tego dowiemy się już w kolejną niedzielę, 7 listopada, w TVP1.

Zobacz również:

Piękna Polka pokazała brzuch. Dotąd wszystko ukrywały ubrania

Nie żyje aktor Andrzej Zaorski

Pokazał się publicznie po tragicznym wypadku. Niezwykłe słowa

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 8
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama