Netflix: Co warto obejrzeć? Nowości i najpopularniejsze produkcje!
Październik jest miesiącem obfitującym nie tylko w premiery kinowe, ale także w te, które mają miejsce na platformach streamingowych. Jakie nowości warto zobaczyć na Netfliksie i które produkcje święcą triumfy popularności?
13 października na platformie Netflix pojawiła się polska produkcja pt. "Hiacynt". Jest to thriller osadzony w latach 80., który opowiada kryminalną historię śledztwa prowadzonego w sprawie seryjnego mordercy gejów. Głównym bohaterem jest Robert, młody milicjant "z zasadami", który wpada na trop groźnego przestępcy. W toku śledztwa poznaje Arka i postanawia wykorzystać go jako informatora. Nie zdaje sobie jednak sprawy, jak relacja z nowopoznanym mężczyzną wpłynie zarówno na jego pracę, jak i życie osobiste.
W roli Roberta zobaczymy Tomasza Ziętka, z kolei Arka zagra znany z serialu "W głębi lasu" Hubert Miłkowski. W filmie zobaczymy również Adę Chlebicką, Tomasza Schuchardta, Marka Kalitę i Agnieszkę Suchorę.
W tym tygodniu na platformie pojawi się przeszło 20 nowych produkcji.
13 października na Netfliksie znalazł się także drugi sezon polskiego serialu animowanego "Bogdan Boner: Egzorcysta". Serial stanowi parodię filmów grozy, jak i satyrę na polskie społeczeństwo. Jest spin-offem "Blok Ekipy".
Kontynuacji doczekał się także serial "Another life", którego drugi sezon będzie można zobaczyć od 14 października. Fabuła skupia się na postaci Niko Breckinridge, astronautce, która wraz ze swoją załogą wyrusza w Kosmos, aby odnaleźć ślady życia. Twórcą produkcji jest Aaron Martin.
Od 14 października na Netfliksie zobaczyć będzie można także film Woody’ego Allena - "O północy w Paryżu". Tego samego dnia na platformę trafią: "A World Without" oraz "Marianne i Leonard: Słowa miłości".
15 października przyniesie z kolei premiery produkcji: "Złe dni". "Świat Karmy", "Zapomniana bitwa", "Ja, ty, my, oni", "Reksin: Żarłacze Halloween", "Jak boss", "My name", "Misfit: serial". Oprócz tego ukaże się także trzeci sezon serialu "Ty" oraz czwarty produkcji "Little Things".
"Squid Game" został właśnie oficjalnie najpopularniejszym serialem w historii Netfliksa. Koreańska produkcja pobiła rekord "Bridgertonów".
Ogłoszono, że serial "Squid Game" w ciągu pierwszych 28 dni na platformie był oglądany na 111 mln kont. Rekord "Bridgertonów" został więc pobity aż o 29 milionów!
Przypomnijmy, że Netflix zalicza konto, jeśli którykolwiek z odcinków był na nim oglądany nieprzerwanie przez co najmniej 2 minuty.
Pierwszy sezon serialu ma dziewięć odcinków. Wielu widzów twierdzi, że zakończenie może sugerować, że doczekamy się kontynuacji. Jednak oficjalnie nie potwierdzono, że powstanie drugi sezon "Squid Game".
Netflix chciałby, żeby powstał 2. sezon, ale wszystko zależy od południowokoreańskiego reżysera, twórcy serialu. "Nie mam jeszcze opracowanego scenariusza drugiego sezonu" - przyznał Hwang Dong-hyuk.
Czytaj także: Amazon Prime vs. Netflix. Kto ma lepszą ofertę?
Czytaj także: "Squid Game": Fenomen Netflixa kreuje modę? Będzie 2. sezon?