Reklama

Koronawirus w Polsce: "Kevin sam w domu" zamiast "Tańca z Gwiazdami", czyli #zostańwdomu

W najbliższy piątek, 20 marca, zamiast kolejnego odcinka "Tańca z Gwiazdami", widzowie Polsatu obejrzą przebojową familijną komedię "Kevin sam w domu".

Od czwartku, 12 marca, na razie do 25 marca, wszystkie kina i placówki kulturalne w Polsce są zamknięte. Z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa trwa w kraju stan zagrożenia epidemicznego. Dystrybutorzy musieli przesunąć premiery wszystkich filmów. Nie pracują również teatry, muzea, biblioteki, szkoły, nieczynne są baseny i siłownie. Na 14 dni zamknięto wszystkie restauracje, puby, kluby, bary, kasyna i inne miejsca rozrywki.

Zawieszono produkcję wielu programów telewizyjnych, w tym "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Film "Kevin sam w domu" obejrzeć będzie można w piątek, o godz. 20:00, czyli w porze, w której miał być emitowany trzeci odcinek tanecznego show Polsatu.

Przy okazji akcji #zostańwdomu Polsat przygotował również grafikę z tytułowym Kevinem, która jest rozpowszechniana w mediach społecznościowych.

Reklama

O czym jest film "Kevin sam w domu"? Pewnie wszyscy pamiętają, ale nie zaszkodzi przypomnieć...

Oto rodzina McCallisterów z Chicago na Święta Bożego Narodzenia wyjeżdża do Francji. Członkowie rodziny, spiesząc się na samolot, w wyniku zamieszania, zapominają zabrać 8-letniego Kevina (w tej roli niesamowity Macaulay Culkin). Od tej pory musi on sobie radzić sam.

Początkowo Kevin jest zachwycony - robi, co chce, śpi w łóżku swoich rodziców, objada się lodami z bakaliami przed telewizorem. Po jakimś czasie okazuje się jednak, że chłopiec odczuwa samotność i tęskni za najbliższymi. Kiedy na horyzoncie pojawiają się złodzieje, próbujący okraść państwa McCallisterów, chłopiec postanawia ochronić dom i udowodnić rodzinie, że zasługuje na szacunek.

Kevin zastawia na opryszków wymyślne pułapki - to zdecydowanie najzabawniejsza część filmu.

Czy autorzy scenariusza mogli w 1990 roku spodziewać się, że komedia okaże się aż takim przebojem? W pierwszy weekend wyświetlania - premiera w USA odbyła się 10 listopada 1990 roku - komedia zarobiła 17 mln dolarów. Przez dwanaście tygodni film utrzymywał się na pierwszym miejscu amerykańskiego box office'u.

Ostatecznie na całym świecie "Kevin sam w domu" zarobił ponad 477 mln dolarów, a w samych tylko Stanach przyniósł 285 mln dolarów zysku i stał najbardziej kasowym filmem roku w Ameryce Północnej. Znalazł się także w Księdze rekordów Guinnessa jako najbardziej dochodowa komedia wszech czasów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kevin sam w domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy