Ósma część "Mission: Impossible" nie dla widzów o słabych nerwach? Może przyprawić o zawał
Christopher McQuarrie kończy prace nad "Mission: Impossible — The Final Reckoning", ósmą częścią popularnego cyklu z Tomem Cruise'em w roli głównej. W rozmowie z magazynem "Empire" wyjawił, że podczas pokazów testowych jeden z widzów prawie dostał zawału serca. Wszystko przez intensywność scen akcji.
"Zorganizowaliśmy mały pokaz i po wszystkim ktoś powiedział: 'Dusiłem się przez całą sekwencję. Prawie dostałem zawału'" - wyjawił McQuarrie. "Chyba coś nam wyszło".
Reżyser nie sprecyzował, o którą scenę chodzi. Nie jest tajemnicą, że w filmie pojawi się wiele sekwencji akcji. W zwiastunie widzimy, jak grany przez Cruise'a Ethan Hunt nurkuje, walczy na pokładzie lecącego dwupłatowca i, jak zawsze, dużo biega.
Fabuła będzie kontynuowała poszukiwania przez agenta i jego zespół sztucznej inteligencji o nazwie "The Entity". Po drodze Hunt znów zmierzy się z Gabrielem, wrogiem z przeszłości, który odpowiada za śmierć bliskiej mu osoby.
W filmie poza Cruise'em wystąpią Simon Pegg, Ving Rhames, Hayley Atwell, Vanessa Kirby, Pom Klementieff, Esai Morales, Shea Whigham, Henry Czerny, Angela Bassett, Janet McTeer, Holt McCallany i Nick Offerman.
"Mission: Impossible — The Final Reckoning" wejdzie do kin 23 maja 2025 roku. Z powodu licznych przerw podczas pracy na planie i przesunięć daty premiery budżet filmu rozrósł się do imponujących 400 milionów dolarów.