Michael, 28-letni prawnik z Berlina, w niczym nie różni się od swojego szefa i przyjaciela, 34-letniego Franza. W piątek rano Michael przestaje mówić po niemiecku i staje się Polakiem – Michałkiem. Spotyka Stanisława, swojego 55-letniego ojca z Polski. Michael widzi go po raz pierwszy. Stanisław wkracza do świata syna bardziej jako symbol Ojca niż prawdziwy ojciec. Jest ostatnią więzią łączącą Michaela z Polską – krajem, z którym świadomie zerwał kontakt. Obaj są sobie właściwie obcy. Mężczyźni spędzą ze sobą weekend, co odciśnie silne emocjonalne piętno na Michaelu, który zda sobie sprawę ze swego wyobcowania.
Najnowszy film Urszuli Antoniak rozpoczyna się sceną rozmowy między adwokatem Michałem (Jakub Gierszał), a starającym się o status uchodźcy afrykańskim poetą. W pewnej chwili ten drugi stwierdza, że on i siedzący naprzeciwko niego Polak są do siebie podobni. Obaj opuścili swoje kraje. W ten sposób Antoniak rozpoczyna jeden z ciekawszych filmów ostatnich lat dotyczących emigracji.
Czytaj więcej