Prosta, klasyczna historia o dwójce zakochanych artystów. Skromny film, pełen naturalnego uroku, irlandzkiego klimatu, muzyki i wietrznej pogody.
Kiedy "Once" pojawił się na festiwalu w Sundance praktycznie nikt o nim nie słyszał, jednak po pokazie dostał owacje na stojąco oraz najbardziej znaczącą dla każdego reżysera nagrodę - Nagrodę Publiczności. Od tego momentu rozpoczęło się jego pełne sukcesów "światowe tournée".
Film zrobiony za niewielkie pieniądze stał się nieoczekiwanym sukcesem i hitem amerykańskich box office. Początkowo film był grany jedynie w dwóch kinach Nowego Jorku, przyciągnął jednak tak dużą uwagę publiczności i krytyki, iż dystrybucję rozszerzono na 150 kin w całych Stanach Zjednoczonych. Sukces filmu jest tym bardziej zaskakujący, że sam reżyser nie wierzył w jego powodzenie. Początkowo planował sprzedawać DVD z filmem na koncertach The Frames; teraz nieznany dotąd reżyser zaczął być zapraszany przez znane studia filmowe i gwiazdy do współpracy przy kolejnym projekcie.
Do głównej roli Carney zaangażował Glena Hansarda, piosenkarza irlandzkiej grupy The Frames (jeden z ulubionych zespołów Bono z U2), który spędził 5 lat jako uliczny muzyk, oraz czeską pieśniarkę i pianistkę Marketę Irglovą. Krytycy porównywali ich ekranowe porozumienie i magię między nimi do tej, którą dawało się odczuć pomiędzy Bogardem i Bacall.
John Carney, wcześniej członek zespołu Hansarda, z wyczuciem muzyka połączył nostalgiczną i delikatną muzykę z klimatem historii o spotkaniu i rodzącym się uczuciu. Za pośrednictwem piosenek opowiada prostą i piękną historię miłosną. Moim zamierzeniem było zrobienie oryginalnego filmu, czegoś w rodzaju wizualnego albumu, jednak z realistyczną, współczesną historią miłosną w centrum. To świat, w którym trzyminutowa piosenka jest równie znacząca, co dziesięć stron dialogu, w którym postaci bardziej komunikują się za pomocą piosenek aniżeli słów.
Piosenki w "Once" są kluczem do odkrycia prawdziwego sensu tej historii. "Once" można traktować jako musical, jednak film nie do końca mieści się w tym schemacie. Można powiedzieć, że jest on praktycznie całkowitym przewartościowaniem idei musicalu w klasycznym ujęciu tego gatunku. Przy użyciu pewnych schematów zaczerpniętych z musicali i wykorzystaniu ekspresji piosenek Carney chciał opowiedzieć, zrealizowaną w minimalistycznym stylu, bardzo nowoczesną i bardzo prostą historię miłosną, którą zaakceptowałaby współczesna widownia.
Piosenka z tego filmu otrzymała w 2008 roku Oscara!
Dwoje nieco samotnych i opuszczonych ludzi, zagubionych na ulicach gwarnego Dublina. On jest ulicznym grajkiem, zbyt niepewnym, by za dnia grać przechodzącej...
Historia napisana i wyreżyserowana przez Johna Carneya (On The Edge, Bachelors Walk) jest ukłonem w stronę gatunku filmowego, jakim jest musical. Z drugiej...
Główne postaci grane są przez rzeczywistych muzyków: Glena Hansarda z irlandzkiej grupy The Frames oraz Markétę Irglovą, czeską pieśniarkę folkową. Muzycy...
John Carney opisuje Hansarda jako "Dobrego tekściarza, którego piosenki nigdy nie są dosłowne. Są raczej obrazowe, opowiadają bardziej o marzeniach, ideach,...