"Wszystko ze mną OK?": Oszczędny w środkach, skupiony na relacjach [recenzja]

"Wszystko ze mną OK?" /Capital Pictures /East News

Do biblioteki HBO Max co jakiś czas dodawane są filmy, które debiutowały na festiwalach, lecz nie miały dystrybucji kinowej. Tak jest w przypadku najnowszego tytułu - "Wszystko ze mną OK?". Kameralny obraz z Dakotą Johnson w roli głównej został pokazany na festiwalu w Sundance dwa lata temu, lecz dopiero teraz trafia na platformę streamingową. Czy warto się nim zainteresować? Spieszę z odpowiedzią!

  • 32-letnia Lucy mieszka w Los Angeles i pewnego dnia dochodzi do wniosku, że jej randki kończą się zawsze katastrofą, ponieważ nie pociągają jej mężczyźni. Z pomocą swojej przyjaciółki Jane, kobieta próbuje poradzić sobie z coming outem po 30-stce. W roli głównej wystąpiła Dakota Johnson.
  • Film "Wszystko ze mną OK?" ("Am I Ok?") zadebiutował na festiwalu w Sundance w 2022 roku, lecz dopiero teraz trafi do szerokiej dystrybucji. Od 6 czerwca można go obejrzeć na HBO Max.

"Wszystko ze mną OK?" trafi do serc widzów, którzy gustują w filmach rodem z festiwalu w Sundance - takich, w których można przymknąć oko na niedociągnięcia pod względem technicznym, realizacyjnym, jeśli historia jest wystarczająco ujmująca i jedyna w swoim rodzaju. Z niewielkim budżetem twórcy dostarczają personalne historie, poruszają tematykę, dla której nie ma miejsca w kinie mainstreamowym. I tak jest właśnie w przypadku "Wszystko ze mną OK?".

"Wszystko ze mną OK?": W poszukiwaniu tożsamości

Główną bohaterką "Wszystko ze mną OK?" jest 32-letnia Lucy (Dakota Johnson). Jej życie miłośne to katastrofa. Nie potrafi pokonać strachu przed bliskością. Poza tym wkrótce będzie musiała pożegnać się z najlepszą przyjaciółką, Jane (Sonoya Mizuno), która wyprowadza się za ocean. Jest pogubiona i nieszczęśliwa. Lekkie poczucie ulgi nadchodzi w momencie szczerej rozmowy z Jane. Lucy wreszcie przyznaje sama przed sobą, że pociągają ją kobiety. Rozpoczyna się nowy okres w jej życiu. Od tej pory postanawia pokonać lęk, zaczyna umawiać się z kobietami i poznaje siebie na nowo.

Tytułowe pytanie, choć często niewypowiedziane, dręczy główną bohaterkę przez cały czas trwania filmu. Niepokój, związany z coming outem po 30-stce nie opuszcza jej nawet na minutę. Patrzy na swoje życie miłosne z zupełnie nowej perspektywy i chociaż nie brakuje w nim rozczarowań i złamanego serca, po czasie wreszcie czuje, że żyje w zgodzie z samą sobą. "Wszystko ze mną OK?" to kameralny obraz, przedstawiający drogę odkrywania własnej tożsamości i próby osadzenia siebie w nowej rzeczywistości. Oszczędny w środkach, sfokusowany na relacjach i emocjach. 

"Wszystko ze mną OK?": Kameralne kino o relacjach

Film "Wszystko ze mną OK?" ujął mnie poruszaną tematyką. Współcześnie nieczęsto oglądamy na małym czy dużym ekranie kobiece postaci, które przez lata nie potrafią pogodzić się ze swoją orientacją. Jak wspomniałam na początku, kino niezależne wiąże się z niewielkim budżetem i niedopracowaną realizacją. Tak jest w przypadku "Wszystko ze mną OK?". Momentami montaż wydaje się niedopracowany, niektóre sceny niedoświetlone. Na te kwestie jednak mogę przymknąć oko.

Jeśli chodzi o aspekty fabularne, zabrakło lepszego rozłożenia ciężaru emocjonalnego. Ma się wrażenie, że bohaterka przez cały film mierzy się z trudnymi sytuacjami, lecz nie dochodzi do konkretnej kulminacji emocji i ich uwolnienia. Ponadto niektóre kwestie dialogowe wypadają bardzo płytko, nienaturalnie, zwłaszcza w ustach Dakoty Johnson. Jej kreacja aktorska nie jest zła. Gra bohaterkę, która szybko zyskuje sympatię widzów, lecz niektóre dialogi w wykonaniu aktorki są niewiarygodne.

"Wszystko ze mną OK?" warto obejrzeć ze względu na nietypową problematykę. Seans nie będzie straconym czasem, nawet biorąc pod uwagę niedociągnięcia, o których wspomniałam. Zabrakło lepszej realizacji i dopracowania scenariuszowego.

6/10

"Wszystko ze mną OK?", reż. Tig Notaro i Stephanie Allynne. Data premiery na HBO Max: 6 czerwca 2024 r.

Czytaj więcej: "Na samą myśl o tobie": List miłosny do... Harry'ego Stylesa? [recenzja]

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama