"Cały ten cukier" [recenzja]: Gorzko-słodki eksperyment

Kadr z filmu "Cały ten cukier" /materiały prasowe

Damon Gameau przeprowadza podobny eksperyment, jak Morgan Spurlock w "Super Size Me". Z podobnie przerażającym efektem. Tym razem jednak na ławie oskarżonych zasiada cukier.

Australijski aktor i filmowiec, Damon Gameau postanawia przez dwa miesiące spożywać 40 łyżeczek cukru dziennie - tyle zjada bowiem przeciętny obywatel Australii. Przez wiele lat Gameau zdrowo się odżywiał, unikał przetworzonych produktów. Początkowe wyniki badań stanu zdrowia ma zatem bardzo pozytywne. Końcowe - zatrważające.

Od wyników jednak (początki cukrzycy, otłuszczona wątroba, nagły wzrost wagi, wahania nastrojów) bardziej zatrważająca jest sama dieta. Gameau bowiem nie żywi się wysoko przetworzoną żywnością, słodkimi napojami czy słodyczami. Wręcz przeciwnie. Sięga po teoretycznie "zdrową" żywność - niskokaloryczne jogurty, płatki śniadaniowe, batoniki musli, smoothie i naturalne soki owocowe. Jego dieta wielokrotnie ma mniej kalorii i tłuszczu niż sprzed rozpoczęcia eksperymentu, ale o wiele więcej cukru.

Reklama

Problem cukru w diecie i jego tragicznych skutków podjęty został w 2014 roku w "Fed Up", dokumencie o wiele bardziej klasycznym stylistycznie niż film Gameau. I prawdę mówiąc, łatwiejszym w oglądaniu. Dokument Gameau ma jednak przemawiającą do wyobraźni formę. Dzięki eksperymentowi, jakiemu poddaje się Gameau, widzimy, że teorie oskarżające cukier o plagę chorób cywilizacyjnych, w tym przede wszystkim o otyłość, nie jest bezzasadna.

Problem jednak w tym, że silna osobowość Gameau i jego próby stylistycznego uatrakcyjnienia dokumentu najczęściej przeszkadzają, niekiedy irytują. Gadające głowy na opakowaniach od cukru, mały ludzik wskakujący do przewodu pokarmowego czy mózgu, piosenki... Trochę tego za dużo jak na półtoragodzinny film, a przecież już sam eksperyment i wnioski z niego płynące wystarczająco dużo dają do myślenia.

Gameu nie ogranicza się tylko do eksperymentu. Rozmawia z fachowcami - dietetykami, psychologami, dentystami i lekarzami innych specjalności. Sięga do historii, pokazując, kiedy tak naprawdę tłuszcz stał się głównym winowajcą, a cukier - dzięki intensywnym zabiegom międzynarodowych korporacji - niewinny. Odwiedza czerwony australijski interior, by pod Uluru pokazać Aborygenów umierających na cukrzycę. Jedzie do Stanów Zjednoczonych, by towarzyszyć dentyście walczącemu o zęby (a raczej o to, co z nich zostało) u dzieci w jednym z amerykańskich stanów.

Z pewnością Gameau nagina statystyki, ustawia swoich rozmówców pod główną tezę, ale dzięki eksperymentowi ostatecznie ją broni. Zapewne niejeden z widzów będzie na drugi dzień liczył łyżeczki cukru w soku czy jogurcie do śniadania.

5/10

"Cały ten cukier" (That Sugar Film), reż. Damon Gameau, Australia 2014, dystrybutor: Spectator, premiera kinowa: 19 marca 2016 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cały ten cukier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy