Eva Longoria debiutowała w Cannes w sukience wartej 40 dolarów
Gwiazda "Gotowych na wszystko" jest obecnie na Lazurowym Wybrzeżu, gdzie trwa jeden z najważniejszych festiwali filmowych. Dzięki swoim olśniewającym stylizacjom Longoria natychmiast znalazła się na szczycie rankingów najlepiej ubranych gwiazd wydarzenia. Okazuje się, że gdy aktorka udała się do Cannes po raz pierwszy, nie przykładała do swojego wyglądu aż tak dużej wagi. Na czerwonym dywanie pozowała w sukience, którą kupiła za... 40 dolarów w centrum handlowym.
17 maja rozpoczęła się tegoroczna edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Wielkie święto kina, uznawane za jeden z najważniejszych i najbardziej prestiżowych festiwali świata, jak zawsze przyciągnęło tłumy gwiazd. Na canneńskim czerwonym dywanie zaprezentowały się jak dotąd m.in. Julianne Moore, Katherine Langford, Lashana Lynch oraz zasiadająca w jury sekcji Un Certain Regard Joanna Kulig. Na uroczystej premierze amerykańskiego filmu dokumentalnego "Ojciec, żołnierz, syn" słynna polska aktorka pojawiła się w eleganckim białym garniturze Diora, wzbudzając u modowych komentatorów słuszny zachwyt.
W gronie gwiazd, których stylizacje z Cannes są dziś najczęściej komentowane, znalazła się też Eva Longoria. Gwiazda "Gotowych na wszystko" zwróciła na siebie uwagę już podczas ceremonii otwarcia festiwalu. Aktorka wybrała na tę okazję zaprojektowaną przez Albertę Ferretti czarną prześwitującą suknię z licznymi falbanami i biżuteryjnymi aplikacjami, która znakomicie podkreśliła jej nienaganną figurę.
Na premierze filmu "Top Gun: Maverick" Longoria znów olśniła - tym razem zaprezentowała się w połyskującej srebrnej sukni sięgającej ziemi autorstwa nowojorskiej designerki Cristiny Ottavian.
Dla Longorii nie jest to debiut w Cannes. Na ów legendarny festiwal aktorka po raz pierwszy została zaproszona w 2005 roku, niedługo przed tym, jak otrzymała pierwszą - i jak na razie jedyną - nominację do Złotego Globu za rolę Gabrielle Solis w serialu "Gotowe na wszystko". Okazuje się, że gwiazda nie przykładała wówczas do swojego wyglądu aż tak dużej wagi. Na canneńskim czerwonym dywanie pozowała w złotej dzianinowej sukience, którą kupiła w centrum handlowym za... 40 dolarów. "Zobaczyłam ją w sklepie i pomyślałam, że się nada. Nikt nie miał pojęcia, że miałam na sobie kieckę z centrum handlowego" - zapewniła zdobywczyni People’s Choice Award.
Aktorka wspomina, że była mocno skonfundowana, gdy ówczesny dyrektor L’Oréal Paris, Lindsey Owen-Jones, spytał ją, "kogo ma na sobie", czyli który słynny designer uszył jej suknię. "Co masz na myśli? To moja sukienka!" - odparłam zdziwiona. Wszyscy się nią zachwycali. Myślę, że to najlepszy dowód na to, że nie zawsze wysoka cena kreacji i znana marka są gwarancją sukcesu. Chodzi o styl, gust i pewność siebie. Nie sukienka jest najważniejsza, lecz kobieta, która ją nosi" - stwierdziła Longoria
Zobacz też:
Ten film wywołał w Polsce skandal. Teraz okazuje się, że to nie koniec
Erotyczne sceny i śmiałe sesje? Tak zaczynała polska gwiazda
Niewiarygodne, do czego się posunął, by zdobyć sławę. Wstrząsające sceny
Był u szczytu sławy, gdy zniknął. Kariera zniszczona przez seks
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film