"IO" Jerzego Skolimowskiego na festiwalu w Cannes
W czwartek wieczorem na festiwalu filmowym w Cannes odbędzie się światowa premiera filmu "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. Na czerwonym dywanie pojawią się grający w tym filmie Isabelle Huppert, Sandra Drzymalska i Mateusza Kościukiewicz. Skolimowski kilka razy pokazywał w przeszłości swoje filmy na canneńskim festiwalu. Za scenariusz do obrazu "Fucha" w 1982 roku dostał Złotą Palmę.
Wśród 21 tytułów, które będą rywalizować o Złotą Palmę 2022, znalazł się "IO" (ang. "EO") Jerzego Skolimowskiego. Tytuł filmu nawiązuje do odgłosu wydawanego przez osły, bo to właśnie osiołek jest bohaterem tego filmu.
Jak zapowiedziano na stronie Warmińsko-Mazurskiego Funduszu Filmowego, jest to współczesna interpretacja zaliczanego do klasyki kina filmu "Na los szczęścia, Baltazarze!" Roberta Bressona z 1966 r.
"Historia osiołka o imieniu Baltazar, rozpoczynająca się w polskim cyrku, a kończąca we włoskiej rzeźni, to gorzka ale też pełna ciepłego humanizmu parafraza filmu drogi. To panoptikum ludzkich zachowań wobec bezbronnego zwierzęcia, sugestywny obraz relacji społecznych i przemian kulturowych zachodzących we współczesnym świecie" - czytamy. Na ekranie zobaczymy m.in. Isabelle Huppert, Sandrę Drzymalską, Mateusza Kościukiewicza i Tomasza Organka. Autorami scenariusza są Ewa Piaskowska i Jerzy Skolimowski. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek.
Jerzy Skolimowski wielokrotnie pokazywał swoje filmy w Cannes. W 1971 roku do Złotej Palmy nominowany był "Król, Dama i Walet". Film był koprodukcją RFN i USA, a w obsadzie znaleźli się m.in. Gina Lollobrigida i David Niven. "Wrzask", film Skolimowskiego z 1978 roku, dostał w Cannes nagrodę specjalną jury. To zrealizowana w Wielkiej Brytanii mroczna opowieść o pensjonariuszu zakładu dla umysłowo chorych, który posiada niezwykłe zdolności.
Innym pokazywanym w Cannes filmem Jerzego Skolimowskiego była "Fucha". Film powstał w 1982 roku w Wielkiej Brytanii. W obsadzie znalazł się Jeremy Irons, a obraz opowiada o polskich robotnikach pracujących w Londynie, w czasie gdy w Polsce wprowadzony zostaje stan wojenny. Skolimowski nakręcił ten film na podstawie własnego scenariusza, który w Cannes został nagrodzony Złotą Palmą. Dwa lata później do Złotej Palmy nominowany był jego obraz "Najlepszą zemstą jest sukces". W 1989 roku w Konkursie Głównym Cannes pokazywane były "Wiosenne wody" z Timothym Huttonem i Nastassią Kinski w obsadzie. Jerzy Skolimowski nie tylko pokazywał swoje filmy w Cannes, w 1987 roku był też członkiem festiwalowego jury.
Twórca filmów "Cztery noce z Anną", "11 minut" czy "Essential Killing" jest też aktorem. Grał w filmie "Poślizg" Jana Łomnickiego 1972 roku, do którego to filmu napisał scenariusz. Oglądaliśmy go też na ekranie w "Fałszerstwie" Volkera Schloendorffa, filmie w 1981 roku, a także, co ciekawe, w "Marsjanie atakują!" Tima Burtona z 1996 roku i "Avengers" z 2012 roku. W komedii "Juliusz" zagrał bezwzględnego marszanda.
Jerzy Skolimowski jest też utalentowanym malarzem. Swoją pierwszą indywidualną wystawę malarstwa miał w Turynie w 1996 roku. Swoje prace plastyczne pokazywał właściwie na całym świecie. Od Los Angeles, Miami, Toronto, przez Paryż, Oslo, Berlin, po Bukareszt i Belgrad. I oczywiście w Polsce. Od niedawna niego obrazy można oglądać na nowej wystawie w Krakowie. W 2001 roku Jerzy Skolimowski brał udział w Biennale Sztuki w Wenecji. Jego prace mają w swoich zbiorach w zbiorach m.in Muzeum Narodowe w Warszawie i Muzeum Sztuki Współczesnej w Salonikach.
Zobacz też:
Ten film wywołał w Polsce skandal. Teraz okazuje się, że to nie koniec
Erotyczne sceny i śmiałe sesje? Tak zaczynała polska gwiazda
Był u szczytu sławy, gdy zniknął. Kariera zniszczona przez seks
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film