Reklama

"40 dni i 40 nocy": PRODUKCJA

"40 Dni i 40 Nocy", to seks – komedia bez seksu, której akcja rozgrywa się w środowisku internetowym w San Francisco. Josh Hartnett (Pearl Harbor) gra postać Matta Sullivana, przystojnego dwudziestokilkulatka, który usiłuje odzyskać kontrolę nad swoim życiem, po tym jak jego ostatni związek zakończył się katastrofą. Cierpiąc z powodu złamanego serca i niezaspokojonego apetytu seksualnego, Matt szuka ukojenia w poświęceniu. Musi odeprzeć ataki niedowiarków i dotrzymać danego sobie słowa. Przez 40 dni Wielkiego Postu będzie abstynentem.

Reklama

Pomysł komedii opowiadającej o abstynencji seksualnej pochodzi z pamiętnika autora scenariusza. “40 Dni i 40 Nocy jest w połowie autobiograficzną historią o młodej kobiecie, która złamała mi serce,” mówi Robert Perez o swoim pierwszym oryginalnym scenariuszu. “Pisałem wtedy pamiętnik i nic z nim nie zrobiłem. Obejrzałem jednak w międzyczasie kilka filmów i zdałem sobie sprawę, że kino już nie jest seksowne. Napisana przeze mnie historia jest naprawdę zabawna,” twierdzi Perez. Znalezienie reżysera komedii okazało się nie być zbyt dużym wyzwaniem. Michaelowi Lehmannowi, reżyserowi tak pamiętnych komedii jak Wszystko o psach i kotach (The Truth About Cats & Dogs), Odlotowcy (Airheads), i Heathers, bardzo spodobał się pomysł. “[Producent] Michael London, mój stary przyjaciel, zadzwonił do mnie pewnego dnia i powiedział, że otrzymał od młodego scenarzysty pomysł na film, który pewnie mnie zainteresuje,” wspomina Michael Lehmann. “Kiedy streścił mi całą historię, byłem naprawdę bardzo podekscytowany. To naprawdę niezwykła komedia.”

Uwagę Lehmanna zwróciła świeżość ogólnej koncepcji filmu. „Ten film jest bardziej komedią o abstynencji niż komedią o seksie. Na pewno nikt nie widział jeszcze czegoś takiego,” wyjaśnia Lehmann. “Nikt tak naprawdę nie zajmował się tym, co się stanie, kiedy zrezygnujesz z pewnych rzeczy.” W rezultacie, jak na ironię, powstał bardzo seksowny film. Josh Hartnett, gwiazda filmu, bardzo zainteresował się scenariuszem, ale nie był pewien, czy jakiekolwiek studio podejmie się produkcji komedii o wstrzemięźliwości, gdyż „jest w niej tak dużo seksu!”

Griffin Dunne, który gra rolę wystawionego na seksualne pokusy szefa Matta, Jerry’ego, wyjaśnia, “To pełna młodzieńczej świeżości komedia dla dorosłych. Wszyscy w filmie są bardzo napaleni i przez cały czas myślą i mówią o seksie. Zresztą każdy z nas od czasu osiągnięcia dojrzałości do znalezienia się na łożu śmierci ciągle o tym myśli. Nasza historia to po prostu bardzo przesadzona wersja tego zjawiska.” Jeden z młodych aktorów w pełni się z tym zgadza. “Jeśli unikasz seksu,” mówi Paulo Costanzo, zabawny aktor, który ostatnio pojawił się w Ostrej jeździe (Road Trip) i występuje jako współlokator Matta, Ryan, “nagle zaczyna on dominować w twoim życiu i w końcu musisz to zrobić. Tak się dokładnie stało, kiedy przez jakiś czas zdecydowałem się unikać seksu. Czterdzieści dni i czterdzieści nocy może doprowadzić do obłędu.” Lehmann chciał w swoim filmie pokazać, w jaki sposób pełne seksu obrazy otaczające nas mogą doprowadzać do szału faceta starającego się nie myśleć o seksie. “Seks jest sporą częścią naszego psyche i bardzo wpływa na to jak patrzymy na świat i jakie mamy stosunki z innymi,” wyjaśnia Lehmann. “Jednym z aspektów oryginalnego scenariusza Roberta Pereza było to, że po pewnym okresie abstynencji wszystkie najprostsze przedmioty w życiu Matta stają się pełne erotyzmu. Posunęliśmy się z tym wszystkim parę kroków do przodu i stworzyliśmy sekwencje pełne fantastycznych elementów.”

W niezwykłej sytuacji stworzonej przez Matta istnieje swego rodzaju komiczna sprawiedliwość: podrywacz torturowany jest przez rzecz, którą zawsze starał się kontrolować. „Spora część humoru w filmie została poświęcona męskiej tendencji do upodmiotowienia kobiet,” mówi Lehmann. “Ale ponieważ jest to opowieść o młodym człowieku, niekoniecznie poprawna politycznie, który świadomie rezygnuje z seksu, aby się oczyścić oraz zająć swoimi problemami psychologicznymi, ironiczne i śmieszne okazuje się to, że seks wraca do niego zarówno w swoich najlepszych jak i najgorszych formach.” Misja Matta ma nieprzewidywalny wpływ na jego kolegów – szczególnie kobiet w biurze, które z nieosiągalnych piękności zamieniają się w kusicielki. „Kobiety w filmie zdają sobie sprawę, że to, co robi Matt jest bardzo męskie, głupio męskie,” mówi Lehmann. “Usiłują od czasu do czasu wykorzystać to mając świadomość, ze element męskiej seksualności jest częścią gry między kobietami i mężczyznami.” Aby stworzyć świat Matta, Lehmann zaangażował kilka młodych, świeżych twarzy. Reżyser tak mówi o zaletach pracy z młodymi: “Pragną stworzyć swoją aktorską osobowość, a także chcą się uczyć. Dla mnie jest to sporym wyzwaniem, ponieważ dosyć często mam określone pomysły dotyczące tego, jakie powinny być dane postaci, jak chciałbym, aby aktorzy je zagrali. Ogólny ton filmu jest czymś, co zwykle wcześniej opracowuję. Młodzi aktorzy czasami nie pasują do reżyserskiej koncepcji. Wnoszą swoje własne pomysły, co do postaci i to mi się podoba.”

Lehmann rozpoczął kompletowanie obsady od głównego bohatera scenariusza Matta Sullivana (Hartnett). “Obsadzenie tej roli było bardzo interesujące, gdyż czułem, że podczas rozwoju akcji w filmie wiele może się w naszym bohaterze zmienić. Josh Hartnett to naprawdę świetny wybór. Świetnie wygląda i posiada sporo charyzmy. Jest poza tym aktorem, który potrafi zagrać faceta zbzikowanego na punkcie komputerów, bez posuwania się za daleko i kierowania komediowej akcji w zbyt oczywistym kierunku”.

W tym filmie, Hartnett ma możliwość pokazania swoich umiejętności w najbardziej komediowych sytuacjach bez przekraczania cienkiej linii. “Matt jest normalnym facetem, który często sam stawia siebie w bardzo zabawnych sytuacjach,” wyjaśnia Hartnett. “Najbardziej interesujące jest w nim to, że kiedy w coś się angażuje, np. w swoje życie seksualne, zajmuje się tylko tym i zapomina o całym świecie. Jego fiksacje prowadzą do ekstremalnych zachowań, z których wynika cały komizm filmu.”

Styl grania Hartnetta zyskał uznanie wśród innych aktorów. “Zabawne jest być w moim wieku i obserwować Josha. W filmie Po godzinach (After Hours) grałem bardzo podobną postać,” komentuje Dunne. “Josh i ja graliśmy postaci pełne emocji. Zresztą w podtekście obu filmów jest sporo seksu – pogoń za seksem i bycie przez niego w pewien sposób poniżonym – oraz wszelkich konsekwencji, jakie wynikają z ciągłego myślenia o nim. Gram teraz kogoś starszego od Josha i wydaje mi się to dość zabawne.”

Ważne było to, aby postać Matta była grana przez aktora o silnej osobowości, ponieważ jak mówi Dunne, “jest on centrum wszystkiego. Wszyscy jesteśmy trochę zwariowani i tańczymy wokół niego. A on patrzy na mnie jak na wariata i naprawdę robi to bardzo dobrze.”

Podstawowym warunkiem większości dobrych komedii jest uderzenie w odpowiednią komiczna nutę. “Z mojego doświadczenia wynika,” twierdzi Lehmann, “że można mieć nawet dwadzieścia zabawnych sekwencji, które świetnie wyglądają na papierze, są zabawne nawet wtedy, kiedy je czytasz, ale nigdy nie wniosą tego, co dobry, często przypadkowy gag. To dziwne. Naprawdę dużo łatwiej się śmiać z czysto fizycznych zachowań. Josh Hartnett jest dobry w graniu, właśnie takiej fizycznej komedii. To niesamowite móc obserwować jak, wydawałoby się, poważny, kontrolujący się facet, rozbija się na planie. W jednej scenie wsadza rękę do ognia, a w drugiej wywraca się ze trzy razy. Biega pół nagi i robi to świetnie.” Takie połączenie roli zwyczajnego faceta z bardzo komicznymi fizycznie scenami jest wyzwaniem dla każdego aktora. Hartnett był podziwiany przez kolegów - aktorów za swój styl gry oraz chęć całkowitego zaangażowania się w grany przez siebie materiał. “Obserwowałem go, jak przez cały ranek starał się przymocować sztucznego penisa i stojąc przed wszystkimi statystami upewniał się, czy znajduje się on w odpowiedniej pozycji,” mówi Dunne. “Miał bardzo zdrowy stosunek do tego przyrządu. Zupełnie zapomniał, że ma go na sobie – i o tym właśnie była ta scena. Prowadził normalne rozmowy ze statystkami grającymi w scenie biurowej i nie zdawał sobie sprawy, że ostentacyjnie pokazuje wypukłość pod spodniami.”

Griffin Dunne gra Jerryego, szefa firmy bigwindow.com i jedyną osobę w biurze, która przekroczyła trzydziestkę. Jest także jedynym autorytetem wśród pracowników. Dunne tak opisuje dylemat swojego bohatera, “Jestem trochę starszy (albo sporo starszy – w zależności od tego, kto liczy) od moich pracowników. Jestem od ośmiu lat żonaty, a każdy w moim biurze zdążył już kilkakrotnie zmienić dziewczynę w ciągu dwóch, trzech tygodni. Seks, który wisi w powietrzu nie ma nic wspólnego ze mną. Zobowiązanie Matta wstrząsa mną, gdyż moje małżeństwo przechodzi kryzys. Żyję w celibacie, nie ze swojej winy. Więc kiedy Matt decyduje się na wstrzemięźliwość, mam nadzieję, że czegoś się od niego nauczę. Jego celibat doprowadza dziewczyny do szaleństwa i każda chce z nim być. Wydaje mi się, że może w ten sposób pogodzę się jakoś z moją żoną,” mówi. Oczywiście, Jerry ma dużo mniej sensacyjne wyniki. Przed wybraniem aktorów, którzy mieliby zagrać kolegów Matta i zaludnić biuro bigwindow.com, Lehmann zbadał rozwijające się intensywnie środowisko internetowe w San Francisco. “Są to bardzo interesujący i różnorodni ludzie,” mówi reżyser. “Stare stereotypy określające ludzi pracujących w branżach technicznych jako nudziarzy i dziwaków są już zupełnie nie na czasie. Interesująca była możliwość zaangażowania do biura bigwindow.com aktorów, którzy niekoniecznie byli technicznymi typami pracowników, ale posiadali dziwnie ironiczne poczucie humoru, które często mają bardzo inteligentni ludzie.” Stworzyło to olbrzymie możliwości dla reżysera i scenarzysty podczas castingu. Jest coś wyzwalającego w młodym rozwijającym się środowisku związanym z Internetem, co pozwala na liczne zabawne skojarzenia.

Akcja tylko kilka filmów rozgrywa się w środowisku internetowym, dlatego też scenarzysta Robert Perez miał okazję opowiedzenia czegoś nowego o tym środowisku. „Pomyślałem, że dotcomy są czymś stosunkowo nowym jako miejsce pracy, o którym można zrobić film” mówi Perez. “Tak naprawdę nikt nie wie, co się tam robi i to jest zabawne.” Do środowiska, w którym istnieją ścisłe zasady postępowania, dołącza Matt posiadający swoje własne zasady – powstaje konflikt. Absurdalny zestaw ludzi, którzy otaczają Matta musiał być kolorowy i dynamiczny. “Mieliśmy pięciu czy sześciu naprawdę dobrych aktorów, którzy świetnie wypadli na przesłuchaniach (koledzy Matta z biura) i nie przypominali nikogo, kogo wcześniej znałem,” twierdzi Lehmann. “Problem polegał na tym jak ich wszystkich razem umieścić w biurze? Jak sprawdzą się we wspólnych scenach? Pracownicy dotcomów to bardzo specyficzni ludzie.” Role drugoplanowe w filmie są, więc odtwarzane przez bardzo szczególne osobowości aktorskie. Paulo Costanzo gra pracującego z Mattem Ryana. “Po przeczytaniu scenariusza nikt na pewno nie pomyślałby automatycznie o Paulo,” mówi Lehmann. “Jego poczucie humoru jest jednak idealne dla potrzeb filmu. Przyszedł na przesłuchanie, przeczytał swoje kwestie i był przy tym bardzo zrelaksowany, a zarazem wyrazisty. Paulo sporo wniósł do swojej roli.” Hartnett twierdzi, że Ryan to komediowe serce całego filmu: “Nadaje całej tej historii lżejszy wymiar. Ja jestem bardziej normalny, a on jest pełen komicznego niezrównoważenia, beztroski.”

Do ważnej roli Eriki, głównej roli kobiecej, Lehmann i Joseph Middleton (szef castingu) odkryli fascynującą nową aktorkę. “Przez pewien czas szukaliśmy kogoś odpowiedniego do tej roli i spotkaliśmy się z wieloma dobrymi aktorkami,” wyjaśnia Lehmann. “Kiedy Shannyn [Sossamon] przyszła na przesłuchanie, nigdy wcześniej o niej nie słyszałem. Ale kiedy tylko przekroczyła próg wszyscy spojrzeli na nią i pomyśleli, ‘Jest zupełnie inna niż tamte aktorki. Ma w sobie coś szczególnego’. Rozświetliła sobą cały pokój. Przeczytała swoje kwestie i była przy tym taka naturalna. Zupełnie nie jak aktorka. Wszyscy w pokoju to poczuliśmy.” Lehmann wiedział, że ryzykuje angażując Sossamon. “Trudno jest zaangażować stosunkowo mało znaną aktorkę do głównej roli w filmie. Ale kiedy wzięła udział w czytanych próbach wspólnie z Joshem, było jasne, że coś między nimi iskrzyło,” stwierdza Lehmann. Erica to kobieta ze zdrowym apetytem seksualnym. Pragnie Matta od pierwszej chwili. I czuje się z tym zupełnie dobrze. Nie za bardzo rozumie jednak, dlaczego on też tak nie czuje. Musi zrozumieć, dlaczego Matt robi to, co robi. On jednak jest tak nią zafascynowany, że nie może być zupełnie szczery. Na skutek zwolnienia tempa, stają się dobrymi przyjaciółmi, co jest ważnym czynnikiem trwałej miłości. Aby te wszystkie komplikacje były wiarygodne na ekranie, Sossamon i Hartnett musieli naprawdę zostać kumplami. Hartnett mówi, że Lehmann “zachęcił nas do spędzenia jakiegoś czasu razem. Zjedliśmy kolację w Los Angeles, gdzie jeszcze miałem zdjęcia do Pearl Harbor. Trochę spacerowaliśmy, rozmawialiśmy i potem świetnie nam wyszła próba. Kiedy mieliśmy zdjęcia próbne w San Francisco, wspólnie z kilkoma innymi aktorami chodziliśmy po mieście i rozmawialiśmy o rolach. Była w tym jakaś chemia i myślę, że widać to na ekranie.”

Między parą głównych bohaterów musiało iskrzyć, gdyż ich zadaniem było zagranie romansu bez ani jednego pocałunku. Dodatkowo mieli zagrać piękną scenę miłosną, w której kochają się z kwiatkiem, ale zupełnie się nie dotykają. “Musiałem mieć pewność, że miłosna scena między Shannyn i Joshem będzie pełna naturalnej, surowej seksualności pomimo tego, ze nie będą mogli się dotykać. Chciałem, żeby było to bardzo sugestywne,” powiedział Lehmann. “Rozmawiałem o tym z obojgiem aktorów i dokładnie ustaliliśmy, co powinno być widoczne, co nie i jak to pokazać. Bardzo interesowali się tym, jak scena powinna być zagrana i mieli sporo dobrych pomysłów.” Scena ta jest romantycznym podłożem całej historii. W środku pełnego humoru filmu znajduje się bardzo piękna miłosna scena. „Josh i Shannyn zagrali to bardzo naturalnie. Wszystko dookoła jest ironiczne, zabawne, a tu nagle trzeba zagrać scenę miłosną. Dwoje ludzi kocha się używając do tego tylko kwiatu,” mówi Lehmann. W trakcie trwania filmu Erica zwierza się z dziwnego zachowania przyjaciela, swojej mądrej koleżance Sam, granej przez Maggie Gyllenhaal. “Sam wykazuje w stosunku do Eriki swego rodzaju macierzyński instynkt,” mówi Sossamon. “Jest cyniczna. Erica, natomiast bardziej wierzy ludziom. Dobrze się rozumieją, ponieważ są zupełnie różne. Sam rozśmiesza Erikę.”

Urok Eriki bardzo widoczny jest w scenach, w których występuje z Sam. Widać wtedy jaka jest, kiedy się złości, dowcipkuje. “Michael [Lehmann] powiedział, że między mną i Shannyn jest niezwykła chemia,” twierdzi Gyllenhaal. “Spędzałyśmy razem sporo czasu przed poszczególnymi scenami i myślę, że to im dodało energii. Łatwo się ze sobą dogadujemy i to widać na ekranie.”

Chociaż aktorka miała stosunkowo niewielką rolę, Lehmann był pod wrażeniem jej pracy. “Maggie jest bardzo inteligentna i to wpływa na jej stosunek do pracy,” stwierdza Lehmann. “W dzisiejszych czasach miło jest spotkać młodą aktorkę, która zna swój fach i ma przy tym zdrowe poczucie humoru.” Obsadzenie roli Nicole, byłej dziewczyny Matta okazało się być dla Lehmanna i Middletona największym wyzwaniem. “Nicole odgrywa dużą rolę w określeniu jakie naprawdę są cele Matta, ale nie pojawia się w filmie zbyt często,” komentuje Lehmann. “Potrzebowaliśmy kogoś, kto w trzech, czterech scenach mógłby zaznaczyć swoją obecność w pewien ironiczny i pełen humoru sposób. Trudno było znaleźć taką osobę. Spotkałem się z wieloma aktorkami, które miały po kilka potrzebnych nam cech, ale nie dałyby sobie rady z całością. Vinessa [Shaw] przyszła na przesłuchanie i było to najlepsze z przesłuchań w jakich brałem udział.” Wspaniała Shaw wygląda i mówi dokładnie tak, jak pożeraczka męskich serc. Shaw, znana dzięki roli w filmie Stanleya Kubricka Oczy szeroko zamknięte (Eyes Wide Shut), była bardzo podekscytowana możliwością zagrania negatywnego charakteru. “Nicole jako była dziewczyna jest koszmarem każdego mężczyzny. Jest piękna, seksowna i potrafi manipulować ludźmi. Uwielbiam ją, ponieważ jest taka odpychająca,” wyjaśnia Shaw. “Zawsze interesowałam się zrobieniem czegoś, co zupełnie nie jest do mnie podobne. We wszystkim widzi wyzwanie. Zrobi wszystko, aby dostać to czego pragnie. Ale jedynym sposobem na osiągnięcie celu jaki zna jest agresywne wykorzystywanie własnej seksualności. Prawdopodobnie dlatego nie potrafi porozumieć się z kobietami i nie ma przyjaciółek. Zabawne, widziałam takie kobiety jak Nicole i wiem, że właśnie kobiety potrafią je przejrzeć, a mężczyznom się to nie udaje. Zdają się zupełnie nie zdawać sobie sprawy z tego jaki potrafi być ten typ kobiet. Nicole jest osobą, której nie chcielibyśmy mieć w swoim towarzystwie. Jest pewnie dobra we flirtowaniu, ale na pewno jest za bardzo dramatyczna,” śmieje się Shaw.

Trzy nowe twarze (Monet Mazur, Christine Chatelain i Keegan Connor Tracy) grają Candy, Andie i Mandy, biurowe uwodzicielki. “Utrudniamy życie Matta tak bardzo jak to tylko jest możliwe,” mówi Tracy. Mazur dodaje, “Zwykle mężczyźni szukają ofiary, ale nasze bohaterki mają swój plan i bardzo szczególny cel. Usiłują zaciągnąć Matta do łóżka; to ich gra.” Kobiety usiłują uwieść Matta, aby przywrócić do porządku układ między płciami, jaki istnieje od lat. “Matt zaczyna mieszać w hierarchii sił, jeśli chodzi o seksualność. Przecież to kobiety kontrolują dostęp do drzwi,” kontynuuje Connor. “Cała treść 40 Dni i 40 Nocy właśnie o tym mówi. Matt nagle ściska klucz do drzwi, a przecież to nie tak działa w życiu.” Lehmann obsadził nowojorskiego aktora Adama Trese w roli brata Matta, Johna. “John uczy się w seminarium. Zawsze wydawała mi się interesująca możliwość obserwowania dwóch braci rozmawiających o religii i seksie w bardzo intymny sposób. W tym jak Adam podszedł do swojego bohatera było coś bardzo sympatycznego. Adam ma także wspaniałe poczucie humoru. Nie widać tego od samego początku. My przekonaliśmy się o jego poczuciu humoru dopiero podczas przesłuchań. Uważam, że wspólnie z Joshem stanowią świetną kombinację.” Trese grając starszego brata, terapeutę i duchowego guru dla nie mogącego dać sobie z sobą rady Josha, stworzył w filmie wiele bardzo zabawnych momentów. “Matt jest po trochu graczem,” mówi Trese. “Jest przeciwieństwem Johna. Uprawia przypadkowy seks i robi rzeczy, których nie robi John. John chciałby być taki jak Matt, ale wie, że to nie jest dobre. John jest sztywny i wg mnie dlatego jego postać jest taka zabawna. Chociaż kocha Matta i chce mu pomóc, podoba mu się to, że jest od niego lepszy. John lubi patrzeć, jak jego brat upada na twarz.”

Trese, chociaż wcześniej nie grał w komediach, bardzo polubił zupełnie inny rodzaj aktorstwa. “Czuję się tak, jak gdybym nauczył się czegoś od Michaela,” twierdzi Trese. „Ja chyba nawet nie wiedziałem, że potrafię coś takiego zagrać. To on sprawił, że w jakiś sposób wyszło to ze mnie.” Kompletując obsadę aktorską Lehmann wziął pod uwagę Michaela Maronna, który stworzył kultową postać Stuarta w kampanii reklamowej Ameritrade. Obsadził go w roli Faceta od Kanapek. Tak mówi o tym Lehmann, “Michael ma w sobie tyle cech, którymi może obdarować graną przez siebie postać, że Facet od Kanapek na pewno nie będzie tylko typowym ekscentrycznym dodatkiem.” Bohater Maronny zapewnia sporo śmiechu, ale jest także kimś, kto zawsze “wszystko wie.” “Facet od Kanapek jest dużo bystrzejszy niż kolesie z bigwindow.com, chociaż nie ukończył koledżu,” mówi Maronna. “Życia uczył się na ulicy. Może nie zdobędzie zbyt dużej liczby punktów w testach, nad którymi pracują zatrudnieni w biurze ludzie, ale na pewno szybko powie jak zrobić dobry opatrunek. Właśnie to mi się w nim podoba.” Lehmann okazuje swoim aktorom sporo szacunku, miłości i podziwu. Oni natomiast zwracają uwagę na jego w pewien sposób łagodny, ale skupiony styl reżyserowania, dzięki któremu stwarza bardzo komfortowe warunki pracy. “Michael robi spore wrażenie,” z entuzjazmem podkreśla Sossamon. “Dokładnie wie czego chce. Jest bardzo werbalny, ale delikatny i zabawny.” Jarrad Paul, aktor grający Duncana twierdzi. “Zachowuje się jak kumpel i bardzo łatwo jest się z nim dogadać.” Doświadczony aktor charakterystyczny, Dunne zgadza się z tym stwierdzeniem, “Ma niesamowity kontakt z aktorami. Michael ma olbrzymie poczucie humoru, daje aktorom sporo swobody. Ufa ludziom, których zaangażował i pozwala im na wnoszenie nowych pomysłów do granych przez nich ról.”

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy