Reklama

Dramat na planie "Les Diables". Christophe Ruggia z wyrokiem sądu

Ceniony francuski twórca filmowy skazany. Christophe Ruggia usłyszał wyrok za wydarzenia, które miały miejsce ponad dwie dekady temu. Reżyser został uznany za winnego niewłaściwych działań wobec Adele Haenel, do któych doszło na planie produkcji "Les Diables" i później. Znamy szczegóły werdyktu.

Adele Haenel wygrała. Christophe Ruggia z wyrokiem za skandal sprzed lat

 Zaledwie dwa tygodnie po śmierci Bertranda Bliera, francuskiego twórcy filmowego, uchodzącego za jednego z najbardziej kontrowersyjnych reżyserów w historii, francuskie kino znów znalazło się w centrum uwagi. 

W Paryżu zapadł wyrok w sprawie porażających wydarzeń, do których przed laty doszło na planie produkcji "Les Diables" - filmu zrealizowanego w 2002 roku, który opowiada o trudnej relacji między dwójką rodzeństwa i zawiera wiele kontrowersyjnych scen.

Christophe Ruggia, znany twórca francuskiego kina, został uznany za winnego działań na szkodę młodej aktorki Adele Haenel. Sąd skazał 60-letniego twórcę na cztery lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz dwa lata aresztu domowego. Filmowiec musi również przekazać aktorce 15 tysięcy euro odszkodowania oraz 20 tysięcy euro, które pokryją koszty terapii, jakiej potrzebowała po dramatycznych wydarzeniach z przeszłości.

Reklama

Dramat na planie i poza nim

Adele Haenel była jeszcze dzieckiem, gdy rozpoczął się jej koszmar. Aktorka zdradziła, że Ruggia zaczął okazywać jej nieodpowiednie zainteresowanie i zakochanie jeszcze podczas pracy nad filmem "Les Diables" i nie dawał jej spokoju również po zakończeniu zdjęć. Mężczyzna miał organizować cotygodniowe "lekcje filmowe", na których przekraczał jej granice, manipulując nią, mówiąc, że robi to dla dobra jej dalszej kariery.

Haenel ma dziś 35 lat i nie pracuje już jako aktorka. Odeszła z branży w 2023 roku po tym, jak potępiła środowisko za "przymykanie oka" na niewłaściwe zachowania, do których wciąż ma dochodzić na planach zdjęciowych. 

W dniu ogłoszenia wyroku w jej sprawie przeciwko twórcy "Les Diables" była obecna na sali. Podczas czytania werdyktu zachowywała spokój. Pomimo faktu, iż w trakcie postępowania odnaleziono na komputerze Ruggi notatki potwierdzające jego niewłaściwe zachowanie względem Haenel, jego prawnicza zapowiedziała złożenie apelacji, twierdząc, że wyrok jest niesprawiedliwy.

ZOBACZ TEŻ: 

Maciej Stuhr szczerze o ostatnich latach jego ojca. "To czyn nie do obrony"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adele Haenel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy