Bójka w polskim Sejmie. Jacek Kopczyński przerywa milczenie
Późnym wieczorem 20 maja 2025 roku aktor Jacek Kopiczyński wziął udział w awanturze na terenie hotelu sejmowego. Następnego dnia usłyszał w tej sprawie dwa zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy. Teraz aktor przedstawił swoją wersję zdarzeń.
Sytuację zrelacjonował w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki. Kopczyński miał podejść do niego, a następnie zachowywać się agresywnie i wulgarnie. Później miał uderzyć Mateckiego i Krzysztofa Cieciórę, innego posła PiS.
Kopczyński formalnie przebywał na ternie Sejmu jako gość posła PiS Daniela Milewskiego. Według doniesień medialnych o jego zaproszenie miał prosić Zbigniew Girzyński, były poseł tej partii.
Interweniowała Straż Marszałkowska, a następnie policja. Stwierdzono, że zatrzymany ma we krwi około jednego promila alkoholu. "54-latek trafił do izby zatrzymań, gdzie spędził noc. W środę, gdy mężczyzna wytrzeźwiał, rozpoczęły się z nim czynności, które zakończyły się po godz. 18. 54-latek usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej dwóch funkcjonariuszy publicznych. Został wypuszczony i opuścił komendę policji" - przekazał mł. asp. Jakub Pacyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście.
Kopczyńskiemu grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Aktor wydał oświadczenie dotyczące wtorkowej awantury. "Owszem, spożywałem alkohol wraz z parlamentarzystami różnych partii i innymi gośćmi. W pewnym momencie doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy osobami zgromadzonymi w sejmowej restauracji, w tym również pomiędzy mną a Posłem Mateckim, co wywołało w konsekwencji zbiorową szarpaninę" - czytamy w nim.
"Do tej wymiany zdań doszło niepotrzebnie, natomiast nie miała ona charakteru, który w jakikolwiek sposób uzasadniałby zarówno wzywanie służb, jak i zainteresowanie mediów. Nawet będąc doświadczonym aktorem, przekonałem się, że filmowa fraza o 'prawdzie czasu i prawdzie ekranu' jest niezwykle trafna. Każda z wersji przedstawiona przez Pana Posła Mateckiego w mediach społecznościowych i tradycyjnych (różniących się od siebie) nie ma nic wspólnego z rzeczywistym przebiegiem wczorajszych zdarzeń" - zaznaczył aktor.
"W wyniku wczorajszych zdarzeń i przebytej dwa tygodnie temu operacji kardiologicznej zostałem przewieziony wczoraj do szpitala" - zakończył.
Ada Binkiewicz-Paprocka, adwokat Kopczyńskiego, dodała, że jedyną poszkodowaną osobą okazała się jego partnerka, u której potrzebna była obdukcja.
Jacek Kopczyński jest znanym aktorem filmowym, serialowym i dubbingowym. W ostatnim czasie mogliśmy go zobaczyć między innymi w serialach "M jak miłość" i "Korona królów. Jagiellonowie".