Wiarołomni to drugi film Liv Ullmann nakręcony według scenariusza Ingmara Bergmana. To współczesny dramat psychologiczny, opisujący skomplikowane relacje pomiędzy trójką bohaterów uwikłanych w burzliwy związek. Prawda
i kłamstwo, ludzkie słabości, silne uczucia oraz skomplikowane emocje, to wszystko sprawia, że Wiarołomni są opowieścią o wymiarze uniwersalnym. Sam Bergman wyznaje, że Wiarołomni to „dramat namiętności”, „prawie thriller”, oparty w dodatku na motywach autobiograficznych.
Jeden z bohaterów - reżyser Bergman (gra go bergmanowski aktor - Erland Josephson) pisze scenariusz o rozpadzie małżeństwa. Pracuje z aktorką, która jest jednocześnie tworem jego wyobraźni. Dzięki temu pomysłowi historia nabiera głębszego znaczenia - wkraczamy w świat starszego mężczyzny, który rozlicza się ze swoją przeszłością.
Wiarołomni są refleksją na temat mrocznej strony ludzkiej duszy. Utwór przypomina wcześniejsze dzieła Bergmana: Sceny z życia małżeńskiego (1974), Hańbę (1968) i Namiętność (1969). Ze względu na precyzyjne opisy postaci, szczerość i wnikliwość spojrzenia, a także siłę oddziaływania Wiarołomnych można śmiało porównać z wielkimi dramatami Ibsena i Strindberga. Dla tych, którzy znają utwory Bergmana z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, najnowsze dzieło tego twórcy nie będzie zaskoczeniem. To kolejna refleksja na temat zwątpienia, tchórzostwa i konsekwencji rozwodu. Ta prosta historia opowiada o tym jak zdrada, kłamstwo, zazdrość i chęć zemsty doprowadzają do rozpadu małżeństwa. Liv Ullmann z wrażliwością ukazuje różne stany emocjonalne bohaterów. Udało jej się stworzyć portrety ludzi z krwi i kości.
Znawcy Bergmana doszukają się w utworze wątków autobiograficznych, ale widz nie musi być tego świadom, żeby docenić całość.
Światowa premiera filmu odbyła się podczas ostatniego festiwalu w Cannes, gdzie pokazane w konkursie dzieło Ullmann zostało entuzjastycznie przyjęte przez krytykę.
W swoim najnowszym scenariuszu Bergman opowiada o ludziach, którzy nie potrafią być sobie wierni. Ranią się nawzajem, chociaż tak naprawdę tego nie chcą....
Jakie to uczucie brać udział w konkursie festiwalu w Cannes?
Liv Ullmann: Zwyczajne. Moim zdaniem dzieła sztuki nie powinny ze sobą konkurować, ale jestem...
Geoffrey Macnab: Czy znała pani Gun Hagberg [dziennikarka, z którą Ingmar Bergman miał romans w 1949 roku], pierwowzór postaci Marianne?
Liv Ullmann:...