Film powstał w technologii Digital Intermediate (zwanej często w skrócie: "DI") co oznacza proces postprodukcji, który zaczyna się digitalizacją obrazu z naświetlonej i wywołanej taśmy filmowej 35 mm., poprzez skanowanie w odpowiedniej rozdzielczości. Następnie obraz zostaje poddany cyfrowej obróbce, w której można dokonać m.in. korekcji kolorów, dodać komputerowe efekty specjalne, a czasem także dodawać elementy scenografii i uczestników akcji. Ostatecznie przetworzony materiał zostaje naświetlony z powrotem na taśmę filmową. "Magiczne drzewo" zawiera ponad 150 efektów stworzonych cyfrowo. Kluczowym "bohaterem" jest magiczne krzesło, które oprócz tego, że spełnia życzenia, także chodzi, gra w piłkę, lata, a czasem zachowuje się jak udomowione zwierzątko. By wprawić je w ruch, użyto zarówno komputera, tworząc model cyfrowy cudownego mebla, jak i wyrafinowanych technik tradycyjnej animacji autentycznego krzesła. Tam gdzie to było możliwe, animację na planie realizowali animatorzy teatralni. W tych ujęciach komputerowo usunięto ślady urządzeń ożywiających magiczny przedmiot. Przy współpracy znanego modelarza wyprodukowano także krzesło mechaniczne, poruszane za pomocą serwomechanizmów a także zdalnie sterowany skuter, który jeździł bez kierowcy. A to nie koniec atrakcji! Wielkie wrażenie może też sprawić ogromna wielokilometrowa zjeżdżalnia, która pojawia się w jednej ze scen filmu. Łączy ona morski brzeg ze statkiem, na który dzieci pragną się dostać. Została ona w całości wygenerowana przez twórców efektów komputerowych ze studia Lunapark, podobnie jak latający dom. Bo w tym filmie będzie można też zobaczyć, jak od fundamentów odrywa się potężna kamienica - i odlatuje w przestworza. Częściowo jest to autentyczny dom w Bydgoszczy, częściowo model cyfrowy. Komputer pomógł też przy scenach lotu dziecka, choć tu i kaskaderzy mieli pełne ręce roboty.
Reżyser podkreśla, że ważny dla niego jest autentyzm efektów, co można osiągnąć, łącząc różne techniki animacji. "Dobry efekt to taki, którego się nie zauważa" - oto żelazne credo twórcy filmu.
Rzecz jasna technika nie zdominowała filmu. W jednej ze scen wystąpiło sto jak najbardziej prawdziwych psów! Zaś najważniejsi dla tego reżysera są zawsze aktorzy, zwłaszcza grające w filmie dzieci?
Okres zdjęciowy trwał 46 dni, film kręcono w kilkunastu bardzo zróżnicowanych lokalizacjach, przede wszystkim w Bydgoszczy, w Warszawie oraz na niezwykle malowniczych terenach Szwajcarii Kaszubskiej. Ważne sekwencje powstały w Gdańsku i Gdyni oraz na Bałtyku i na promie "Skandynawia".
Muzykę do filmu skomponował Krzesimir Dębski, twórca między innymi muzyki do "Ogniem i mieczem".
Film wyprodukowała firma Lunapark w koprodukcji z TVP SA. Projekt współfinansował Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Chłopak, który gra Filipa naprawdę ma na imię Filip. Filip Fabiś. Zanim zagrał w filmie kinowym, wystąpił w jednym z odcinków serii telewizyjnej "Połykacze...
Adam Szczegóła zagrał najmłodszego brata o imieniu Kuki. Kiedy zaczął grać w filmie, miał siedem lat. Pierwszego września trzeba było przerwać realizację...
Asia Ziętarska zagrała w filmie zmniejszoną ciotkę Marylę. Czyli musiała grać jednocześnie dziecko i osobę dorosłą.
Wykonawczyni do tej roli szukano bardzo...