Reklama

Amber Heard pokochała życie w Hiszpanii. Chce jednak wrócić do aktorstwa

Po przegranej sądowej walce z byłem mężem, gwiazda "Aquamana" porzuciła Stany Zjednoczone i przeprowadziła się do Europy. Dopiero niedawno okazało się, że Heard postanowiła osiedlić się wraz z córeczką Oonagh w Madrycie. W udzielonym lokalnym mediom wywiadzie aktorka przyznała, że pokochała życie w Hiszpanii, dlatego nie zamierza na razie opuszczać tego kraju. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnowała z kariery. "Ciągle idę naprzód" - zapewniła.

Po przegranej sądowej walce z byłem mężem, gwiazda "Aquamana" porzuciła Stany Zjednoczone i przeprowadziła się do Europy. Dopiero niedawno okazało się, że Heard postanowiła osiedlić się wraz z córeczką Oonagh w Madrycie. W udzielonym lokalnym mediom wywiadzie aktorka przyznała, że pokochała życie w Hiszpanii, dlatego nie zamierza na razie opuszczać tego kraju. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnowała z kariery. "Ciągle idę naprzód" - zapewniła.
Amber Heard mieszka w Madrycie /Jose Ramon Hernando/Europa Press /Getty Images

Dokładnie rok temu zakończyła się określana przez media mianem "procesu dekady" sądowa batalia między Johnnym Deppem i Amber Heard. Gwiazdor "Piratów z Karaibów" pozwał eksmałżonkę o zniesławienie w związku z artykułem, w którym nazwała ona samą siebie "ofiarą przemocy domowej". Ława przysięgłych uznała, że Heard w istocie dopuściła się zarzucanych jej czynów. Choć zgodnie z werdyktem gwiazda "Aquamana" i "Dziennika zakrapianego rumem" miała zapłacić byłemu ukochanemu ponad 10 mln dolarów zadośćuczynienia, pod koniec zeszłego roku zawarła z nim ugodę. Kwotę odszkodowania zredukowano wówczas do jednego miliona dolarów.

Reklama

Amber Heard odnalazła spokój w Hiszpanii

Odsądzana przez fanów Deppa od czci i wiary aktorka postanowiła wówczas sprzedać nieruchomości w USA i przeprowadzić się z Ameryki do Europy. Heard zniknęła wówczas z radarów mediów i zaprzestała udzielania jakichkolwiek wywiadów. We wrześniu zeszłego roku została sfotografowana wraz z córką na Majorce. Od tego czasu podróżowała ze swoją pociechą po całej Hiszpanii. Niedawno okazało się, że osiedliła się w Madrycie. Trzy tygodnie temu sfotografowano ją podczas spaceru ulicami hiszpańskiej stolicy, gdy z uśmiechem na ustach rozdawała autografy.

Na TikToku od wczoraj furorę robi nagranie dokumentujące krótką rozmowę aktorki z dziennikarzami lokalnych mediów. Gwiazda została przyłapana przez nich na progu swojego nowego domu. Posługując się płynnym hiszpańskim Heard wyznała, że "uwielbia" żyć na Półwyspie Iberyjskim. Zapytana o to, czy planuje tu pozostać na dłużej, odparła: "Mam nadzieję, że tak. Naprawdę mi się tu podoba, kocham tu mieszkać". 

Na filmiku widać, że aktorka jest nieco zakłopotana i jak najszybciej próbuje zakończyć rozmowę. Reporter zdążył jednak zadać jej pytanie o to, czy ma w planach jakieś filmowe projekty. "Ależ oczywiście. Ciągle idę naprzód" - odpowiedziała gwiazda.

Johnny Depp: Koniec zawodowej banicji

Były mąż Heard sukcesywnie odbudowuje tymczasem swój mocno nadszarpnięty wizerunek. Po tym, jak aktorka oskarżyła Deppa o fizyczną, seksualną i psychiczną przemoc, odtwórca roli Jacka Sparrowa stracił lukratywne kontrakty i sympatię wielu wpływowych osób z branży filmowej. 

Zawodowa banicja gwiazdora dobiegła jednak końca. 16 maja pokaz nowego filmu z jego udziałem zainaugurował tegoroczną edycję festiwalu w Cannes. Dramat kostiumowy "Kochanica króla", w którym Depp sportretował króla Ludwika XV, został nagrodzony przez festiwalową publiczność siedmiominutowymi owacjami na stojąco.


PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Amber Heard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy