Reklama

Organizatorzy festiwalu w Cannes wydali ponad milion dolarów na testy COVID-19

W jaki sposób w trakcie wciąż trwającej pandemii zorganizować dwutygodniowy festiwal filmowy z udziałem publiczności i filmowców? Zapłacić. Ponad milion dolarów kosztowało organizatorów Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes zorganizowanie na miejscu regularnych testów na COVID-19 dla uczestników tej największej filmowej imprezy na świecie.

W jaki sposób w trakcie wciąż trwającej pandemii zorganizować dwutygodniowy festiwal filmowy z udziałem publiczności i filmowców? Zapłacić. Ponad milion dolarów kosztowało organizatorów Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes zorganizowanie na miejscu regularnych testów na COVID-19 dla uczestników tej największej filmowej imprezy na świecie.
Organizatorzy festiwalu w Cannes wydali ponad milion dolarów na testy COVID-19 / Arnold Jerocki /Getty Images

Jak informuje portal "Variety", organizatorzy 74. festiwalu w Cannes na regularne robienie testów na COVID-19 około 28 tysięcy uczestnikom wydali ponad milion dolarów. Umożliwiło to goszczenie w trakcie festiwalu takich gwiazd jak Matt Damon, Regina King czy Timothee Chalamet. Goście z Unii Europejskiej mogli omijać te procedury, jeśli udowodnili, że są zaszczepieni. Mimo to goście festiwalu i tak ryzykowali zarażenie w sytuacji, gdy coraz większe żniwa zbiera wariant Delta.

Mimo zagrożeń udało się przeprowadzić festiwal w Cannes bez większej liczby zarażeń. Jedną z wielkich nieobecnych podczas festiwalu była Lea Seydoux. Choć w konkursie głównym startowały aż trzy filmy, w których wystąpiła, aktorka odwołała swoją wizytę w Cannes, po tym jak pozytywny wynik dał jej test na COVID-19. Seydoux zaraziła się na jednym z planów filmowych.

Reklama

"Ta edycja festiwalu była wyjątkowa i wspaniała. Udało nam się go zorganizować w idealnym czasie, zachowując nieomal normalne warunki za sprawą protokołów, które były inteligentne i odpowiedzialne" - skomentował w rozmowie z "Variety" dyrektor festiwalu, Thierry Fremaux. Podczas imprezy nie zabrakło największych gwiazd. W Cannes pojawili się m.in. Adam Driver, Bill Murray, Tilda Swinton i wiele innych głośnych nazwisk. Ich filmy oklaskiwali przybyli na festiwal widzowie. Jak zauważa Fremaux, nigdy wcześniej tak dużo filmów nie dostało po seansie owacji na stojąco.

"Nic nigdy nie zastąpi tego potężnego doświadczenia, jakim jest obejrzenie festiwalowych filmów na dużym ekranie. Fremaux był w stanie zebrać filmowców razem i zaprezentować wiele wspaniałych filmów, pomimo wszystkich trudności i presji ciążącej na organizatorach. Spędziliśmy cały lockdown na oglądaniu takich filmów na małym ekranie i teraz jeszcze wyraźniej widzimy wielką różnicę pomiędzy takimi seansami, a siłą, jakiej dodaje im duży ekran" - chwalą organizatorów festiwalu producenci filmów, które zostały pokazane w Cannes.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Cannes 2021
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy