Reklama

Beata Tyszkiewicz wraca do aktorstwa. Przyjęła rolę w filmie Mariusza Wilczyńskiego

Głos Beaty Tyszkiewicz usłyszymy w nowym filmie Mariusza Wilczyńskiego "Na mój pogrzeb w czerwonej sukni przyjdź". Będzie to pierwsza rola 85-letniej aktorki od czasu występu w komedii "Studniówk@" (2018).

Głos Beaty Tyszkiewicz usłyszymy w nowym filmie Mariusza Wilczyńskiego "Na mój pogrzeb w czerwonej sukni przyjdź". Będzie to pierwsza rola 85-letniej aktorki od czasu występu w komedii "Studniówk@" (2018).
Beata Tyszkiewicz /Jaroslaw Antoniak /MWMedia

"Pierwsza Dama Polskiego Aktorstwa przyjęła rolę w moim filmie!!! Kręci mi się w głowie ze szczęścia" - Mariusz Wilczyński poinformował o angażu Tyszkiewicz na początku października.

Plejada gwiazd w filmie "Na mój pogrzeb w czerwonej sukni przyjdź"

"Na mój pogrzeb w czerwonej sukni przyjdź" to druga pełnometrażowa animacja Wilczyńskiego, laureata gdyńskich Złotych Lwów za "Zabij to i wyjedź z tego miasta".

Reżyser od kilku miesięcy kompletuje obsadę obrazu, którego premiera planowana jest na 2026 rok. Role w "Na mój pogrzeb w czerwonej sukni przyjdź" przyjęli już: Agnieszka Holland, Janusz Gajos, Jerzy Stuhr, Andrzej Seweryn Dawid Ogrodnik, Paweł Pawlikowski, Maciej Stuhr, Andrzej Chyra, Kasia Smutniak, Daniel Olbrychski, Piotr Fronczewski, Joanna Kulig, Magdalena Zawadzka, Helena Norowicz.

Reklama

W filmie Wilczyńskiego po raz kolejny usłyszymy także Marka Kondrata, który wspólnie z Krystyną Jandą wcielą się w parę głównych bohaterów.

"Marek Kondrat przyjął rolę w moim nowopowstającym filmie!!! Po raz drugi MISTRZ robi dla mnie odstępstwo od swojej deklaracji rezygnacji z aktorstwa, poprzednio uczynił to dla "Zabij to i wyjedź z tego miasta" w którym genialnie wspomógł Andrzeja Wajdę oraz zagrał mojego ojca" - ekscytował się Wilczyński.

Jedną z gwiazd obrazu będzie także Zbigniew Boniek, który został również koproducentem "Na mój pogrzeb w czerwonej sukni przyjdź". "Kilkukrotnie długo rozmawialiśmy z Zibim o jego roli Superbohatera w moim nowym filmie (...) Uwielbiam Bońka z całego serca, i on to wie - dlatego zgodził się na bardzo wiele. I na koniec został KOPRODUCENTEM mojego filmu" - pisał Wilczyński na Facebooku.

Jeden z najważniejszych współczesnych twórców animacji artystycznej

Mariusz Wilczyński jest absolwentem Wydziału Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, gdzie kształcił się w pracowni malarstwa prof. Stanisława Fijałkowskiego i pracowni drzeworytu prof. Andrzeja Mariana Bartczaka. Na polu animacji jest całkowitym samoukiem: swoją przygodę z filmem rozpoczął od małych form użytkowych dla telewizji, a pierwsze nagrody zdobywał za animowane teledyski na Festiwalu Yach Film.

W latach 1996-2000 rysował krótkie formy "Księgoklipy" do programu "Goniec Kulturalny". Ta, wymyślona przez Wilczyńskiego, autorska forma recenzji literackich była połączeniem animacji i performansu. Był autorem animowanej oprawy plastycznej kanału TVP Kultura i twórcą dwunastu filmów animowanych do spektaklu "Kombinat" - pożegnalnego koncertu Republiki w ramach 23. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu (2000); teledysków m.in. dla Kayah, Tomasza Stańki, Stanisława Sojki, Republiki, Kiniora, zespołu Breakout. Stworzył wiele autorskich filmów animowanych, m.in. "Wśród nocnej ciszy", "Mojej mamie i sobie", "Śmierć na pięć", "Niestety", "Kizi Mizi".

Wykładał animację klasyczną na Kunstuniversität w Linzu (2003-2005) i na ASP w Łodzi (2003-2007), a od października 2007 uczy animacji w PWSFTviT w Łodzi.

Nad swoją pierwszą pełnometrażową animacją "Zabij to i wyjedź z tego miasta" pracował 14 lat. Film zadebiutował na Berlinale i zdobył ponad 40 nagród w Polsce i na świecie. Był nagradzany na najważniejszych festiwalach animacji na świecie (m.in. w Annecy, Ottawie, Zagrzebiu, Sapporo, Limie i Wiedniu), w Polsce zdobył cztery statuetki Polskich Nagród Filmowych Orły, w tym tę najważniejszą - dla Najlepszego Filmu. "Zabij to..." jako jedyny film animowany w historii otrzymał Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

W 2007 roku znany amerykański krytyk Dave Kehr nazwał Wilczyńskiego na łamach magazynu New York Times "jednym z najważniejszych współczesnych twórców animacji artystycznej". W opinii Witolda Giersza, współtwórcy polskiej szkoły animacji i nestora światowej animacji: "Wilczyński odważył się zerwać z obowiązującymi kanonami w animacji i wypracował własny styl opowiadania filmowego. W dodatku nieustannie poszukuje nowych środków wyrazu, a to już samo w sobie jest bardzo ważne".

Oryginalność dokonań Wilczyńskiego potwierdzają pokazy na uznanych festiwalach i w prestiżowych instytucjach na całym świecie: MoMA w Nowym Jorku (2007), The National Gallery w Londynie (2007), Art Museum w Pretorii (RPA, 2007), National Museum w Brasilii (Brazylia, 2009) Anthology Film Archives w Nowym Jorku (2007 i 2020), Pretoria Art Museum (2007), National Museum of Brazil (2009), Lincoln Center (2010), Tokyo International Forum (2014), Pera Museum w Stambule (2014), Muzeum Narodowym w Warszawie (2018).

Mariusz Wilczyński jest także performerem. Od lat tworzy improwizowane spektakle wspólnie z muzykami - m.in. Leszkiem Możdżerem, Wojciechem Waglewskim - czy orkiestrami (Membres de l’Orchestre de Chambre de Paris, L’Orchestre de Chambre de Geneve, Membres de l’Ensemble de Tokyo, Hong Kong Philharmonic Orchestra, Orkiestrą Sinfonia Varsovia), podczas których rysuje i animuje do muzyki tworzonej na żywo.

W 2013 roku za swoje osiągnięcia otrzymał Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis".  Twórczość Wilczyńskiego, reżysera silnie związanego z Łodzią, została także wielokrotnie uznana przez władze miasta.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tyszkiewicz | Mariusz Wilczyński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama