Znana piosenkarka zagrała w filmie. O tym tańcu będzie głośno
2 lutego na ekrany kin trafi "Argylle. Tajny szpieg" w reżyserii Matthew Vaughna. W tytułową rolę wciela się w nim Henry Cavill. Na ekranie towarzyszy mu plejada gwiazd, w tym ikona muzyki Dua Lipa.
W filmie "Argylle - Tajny szpieg" Bryce Dallas Howard wciela się w Elly Conway, samotną autorkę bestsellerowych powieści szpiegowskich, dla której ideałem jest wieczór w domu z komputerem i kotem, Alfiem. Ale kiedy fabuła fikcyjnych książek Elly - które koncentrują się na tajnym agencie Argylle'u (Henry Cavill) i jego misji rozwikłania globalnego syndykatu szpiegowskiego, zaczyna odzwierciedlać działania prawdziwej organizacji szpiegowskiej, spokojne wieczory w domu stają się przeszłością.
W towarzystwie Aidena, uczulonego na koty szpiega, Elly (nosząca Alfiego w plecaku) ściga się po całym świecie, aby być o krok przed zabójcami. Granica między fikcyjnym światem Elly a prawdziwym zaczyna się zacierać.
Elegancka, uwodzicielska, zabójcza i nemezis Argylle, Lagrange, grana przez zdobywczynię nagrody Grammy, supergwiazdę Duę Lipę, jest terrorystką. Lipa oficjalnie zadebiutowała w filmie "Barbie" latem 2023 roku, ale reżyser Matthew Vaughn najpierw obsadził ją i sfilmował w "Argylle", dzięki czemu Argylle jest technicznie jej debiutem ekranowym. "Zaczęłam rozgłaszać, że chcę kiedyś zrobić film i Matthew się odezwał" - mówi Lipa. "Byłam podekscytowana i zdenerwowana, ponieważ nigdy wcześniej nie robiłam czegoś takiego".
Lipa była dokładnie tym, czego potrzebowała rola Lagrange i co Vaughn miał nadzieję znaleźć do roli seksownej, złowrogiej Lagrange. "Musiałem obsadzić kogoś, kto mógłby stanąć naprzeciwko Henry'ego Cavilla i wcielić się w świat klasycznych szpiegów" - mówi Vaughn. "Rola wymagała kogoś rozpoznawalnego . Moje dzieci zapoznały mnie z Duą Lipą dzięki jej muzyce, a potem zobaczyłem ją na czacie, ubraną w piękną sukienkę Valentino. W nieodpowiednich rękach mogłaby wyglądać jak ozdoba choinkowa, ale wyglądała olśniewająco i dokładnie tak, jak szukaliśmy do tej roli. Gdy tylko pojawiła się na planie, okazała się prawdziwą profesjonalistką, z którą praca była przyjemnością, punktualną i oddaną. Wykonała fantastyczną robotę".
"Czuję, że to zdecydowanie moje alter-ego" - mówi o swej bohaterce Lipa. "Po tym wydarzeniu będę zabierać ją ze sobą wszędzie"- żartuje.
Była też podekscytowana współpracą z Vaughnem nad tak świeżym podejściem do gatunku thrillerów szpiegowskich. "W Matthew uwielbiam to, że zawsze przesuwa granice" - mówi Lipa. "Film ma wspaniały kontrast. Są niesamowite sceny kaskaderskie i walki, ale jest też element disco, który został wpleciony. A ja uwielbiam takie zestawienia".
Argylle i Lagrange przedstawieni zostaną widzom w otwierającej scenie filmu, która przeradza się w efektowną (i mocno uzbrojoną) sekwencję taneczną.