Reklama

Zmarł Emilian Kamiński. Artyści i politycy żegnają aktora

26 grudnia w godzinach przedpołudniowych media poinformowały o śmierci Emiliana Kamińskiego, który zmarł po długiej i ciężkiej chorobie. Aktora za pomocą mediów społecznościowych żegnają bliscy, koleżanki i koledzy z planów filmowych oraz politycy.

Emilian Kamiński zmarł w wieku 70 lat, po ciężkiej chorobie

W poniedziałek rano w wieku 70 lat, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł aktor i reżyser Emilian Kamiński. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Teatru Kamienica Patrycji Pawlik, artysta zmarł przy rodzinie w swoim domu w Józefowie.

Ludzie kultury i polityki żegnają Emiliana Kamińskiego

"Odszedł Emilian Kamiński, wybitny aktor, reżyser, twórca Teatru Kamienica. Niezwykle lubiany przez publiczność. W stanie wojennym współtworzył Teatr Domowy. Prawdziwy pasjonat i profesjonalista polskiej kultury. Cześć Jego Pamięci!" - napisał o zmarłym na Twitterze wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. 23 grudnia szef MKiDN odznaczył Emiliana Kamińskiego złotym medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Reklama

"Emilian Kamiński był człowiekiem niezwykle serdecznym i pełnym empatii dla bliskich, dla obcych, a nawet dla wrogów. To bardzo rzadka cecha w dzisiejszych czasach" - powiedział PAP aktor i reżyser Jan Englert. Jan Englert wspominając artystę podkreślił, że Emilian Kamiński jako człowiek był niezwykle serdeczny i pełen empatii. "Był otwarty na innych ludzi, miał w sobie wiele empatii, co w dzisiejszych czasach jest bardzo rzadkie" - powiedział.

Dodał, że Emilian Kamiński próbował "sam coś zbudować, sam coś poprowadzić, zaznaczyć swój ślad". "Ale wydaje mi się, że to, co dla mnie w jego wypadku jest najbardziej charakterystyczne, to jest to, że był życzliwy wobec ludzi" - powiedział. Zaznaczył, że był pełen empatii nie tylko dla bliskich, ale także dla obcych, a nawet dla wrogów.

"Odszedł Emilian Kamiński, aktor i reżyser, założyciel Fundacji Atut i twórca Teatru Kamienica w Warszawie. Przez lata stworzył setki ról, a w swoim ukochanym teatrze niezapomnianą atmosferę, teatr otwarty i dostępny. Wigilie, spotkania, spektakle dla bezdomnych— tam można było uczyć się empatii. W życzeniach świątecznych prosił — pamiętaj o Kamienicy" - napisała na Facebooku Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta Warszawy. 

"Bardzo smutna wiadomość. Odszedł Emilian Kamiński wspaniały artysta, dyrektor Teatru Kamienica w Warszawie, aktor i reżyser. Wyrazy najszczerszego współczucia dla najbliższych, w tym dla współpracowników. Cześć Jego pamięci!" - napisała posłanka Wanda Nowicka.

"Zmarł Emilian Kamiński, wspaniały aktor filmowy i teatralny, reżyser, człowiek-instytucja polskiego teatru. Trudno wymienić wszystkiego jego aktywności i sukcesy, ale kolejne pokolenia Polaków zapamiętają jego wspaniałe kreacje aktorskie, jego wielki patriotyzm i po prostu przyzwoitość. W czasach stanu wojennego współtworzył Teatr Domowy, później występował na największych polskich scenach, a w ostatnich latach rozwijał swój Teatr Kamienica. Trudno sobie wyobrazić warszawski i polski teatr bez Niego. Będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Spoczywaj w pokoju" - napisał z kolei premier Mateusz Morawiecki. 

Aktora pożegnali również twórcy "M jak miłość".  W serialu Emilian Kamiński wcielał się w postać Wojciecha Marszałka. "Drodzy widzowie, z ogromnym smutkiem zawiadamiamy, że dziś rano po długiej chorobie odszedł nasz przyjaciel, wielki aktor, Emilian Kamiński. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia". 

Emiliana Kamińskiego pożegnała również jego serialowa córka, czyli Anna Mucha. Aktorka na instagramowej relacji zamieściła zdjęcie ze sceny z "M jak miłość", na którym jej bohaterka odprowadzana jest przed ołtarz przez swojego ojca. "Emilian, dziękuję" - napisała na jednym ze zdjęć. "Osierociłeś nas wszystkich" - dodała. 

Krótkie pożegnanie napisał również Cezary Żak. "Umarł Emilian Kamiński. Wspaniały aktor i jeden z najżyczliwszych ludzi, jakich znałem". 

"Odszedł Emilian... Brakuje słów, brakuje tchu... Wiele pięknych, wspólnych chwil, pracy, wzruszeń, śmiechu. Dziękuję za każdą z nich. I za wszystko, czego mogłem się od ciebie nauczyć. Śpij spokojnie" - napisał aktor Olaf Lubaszenko. 

Emilian Kamiński nie żyje: mimo choroby pracował do ostatniej chwili

"Emilian Kamiński był człowiekiem, który bardzo angażował się we wszystko, co robił. Aktorsko z wiekiem stawał się coraz lepszy" - powiedział PAP prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, reżyser Jacek Bromski. Zmarły w poniedziałek aktor Emilian Kamiński do ostatnich dni pracował na planie najnowszego filmu Jacka Bromskiego "U Pana Boga w Królowym Moście". "Grał w tym filmie i serialu jedną z dużych ról. Prawie wszystko z jego udziałem mam już nakręcone, w styczniu mieliśmy jeszcze jakieś drobiazgi nagrać. Będą sobie musiał bez nich poradzić" - powiedział PAP Bromski. Dodał, że w ostatnim czasie, gdy Emilian Kamiński zachorował, zdarzało mu się słabnąć na planie.

"Bardzo był przejęty tym, jak nagle zachorował. Musieliśmy odwołać zdjęcia. Gdy się dowiedział, że choruje, zadzwonił i powiedział, że 'na szczęście już prawie wszystko zagrał' tak, że przewidywał, że może do nas nie wrócić na plan" - mówił PAP Bromski. Zapewnił, że choć fizycznie Kamiński w ostatnim czasie czuł się gorzej, aktorsko zagrał wspaniałą rolę. "Z wiekiem był coraz lepszym aktorem, jak każdy zresztą z wiekiem staje się coraz lepszym. W filmie, który teraz kręcimy, zagrał naprawdę bardzo dobrze, widzowie będą to mogli ocenić pod koniec przyszłego roku" - dodał Bromski.

Emilian Kamiński: Dorobek artystyczny

Emilian Kamiński (ur. 10 lipca 1952) to aktor i reżyser, założyciel Fundacji Atut i Teatru Kamienica w Warszawie, którego jest dyrektorem. Ma w swoim dorobku ponad setkę ról teatralnych, filmowych i musicalowych. Jest absolwentem warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, którą ukończył z wyróżnieniem w 1975 roku. Na scenie zadebiutował rolą Pawła w "Pierwszym dniu wolności" w reżyserii Tadeusza Łomnickiego w Teatrze na Woli.

W latach 1977-83 Emilian Kamiński trafił pod skrzydła Adama Hanuszkiewicza, ówczesnego dyrektora Teatru Narodowego, gdzie zagrał w wielu spektaklach, często będących inscenizacją klasyki, w tym w sztukach Fredry, Słowackiego, Mickiewicza, Kochanowskiego, Dostojewskiego, Moliera, Boccaccia oraz Moniuszki. 

Od 1983 roku na 13 lat związał się z warszawskim Teatrem Ateneum, gdzie m.in. zadebiutował jako reżyser spektaklem "Słodkie miasto" Stephena Poliakoffa, był pomysłodawcą oraz współreżyserem (wraz z Wojciechem Młynarskim) słynnego spektaklu "Brel" wg. piosenek Jacquesa Brela. Występował także gościnnie w warszawskich teatrach: Komedia, Rozmaitości, Powszechnym im. Zygmunta Hübnera, Muzycznym Roma, Studio Buffo. W 1997 roku powrócił do Teatru Narodowego.

Dorobek filmowy Emiliana Kamińskiego to kilkadziesiąt ról znanych zarówno z dużego ekranu jak i z telewizji. Olbrzymią popularność przyniosła mu rola malarza Jerzego w ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego "Szaleństwa Panny Ewy" (1985). Dużą sympatię publiczności przyniosła mu rola Bociana w komediach Jacka Bromskiego "U Pana Boga w ogródku" i "U Pana Boga za miedzą". Popularność i sympatię widzów przyniosły mu występy w serialach. W latach 1997-2006 grał w "Klanie" postać Tomasza Jakubowskiego, męża Bogny. Na plan serialu powrócił w 2019 roku. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Emilian Kamiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy