Reklama

Zdjęcia do "Wiedźmina" w Polsce

Jeszcze niedawno polscy wielbiciele sagi o "Wiedźminie" obawiali się, jak będzie wyglądać adaptacja książek Andrzeja Sapkowskiego w wykonaniu platformy Netflix. Główną rolę zagra Brytyjczyk, a zdjęcia do filmu realizowano na Węgrzech, a nie w Polsce. Jednak kilka dni temu ekipa filmowa zawitała do naszego kraju!

Jeszcze niedawno wielbiciele "Wiedźmina" nie byli zachwyceni, że produkcja filmu opartego na książkach Andrzeja Sapkowskiego prowadzona jest na Węgrzech. Dodatkowo fakt, że Geralta zagra Brytyjczyk, znany z roli Supermana, napawał ich obawą. Jednak Tomasz Bagiński uspokajał i mówił, że Henry Cavill znakomicie sprawdzi się w tej roli.

- Świetnie pasuje do roli, świetnie też zna ten świat, tego bohatera. My i cały zespół jesteśmy tym mega podekscytowani - stwierdził Bagiński.

Teraz okazało się, że ekipa "Wiedźmina" zawitała do Polski. Pracuje w okolicach Ogrodzieńca. Fakt ten mają potwierdzać zdjęcia, które pojawiają się w mediach społecznościowych osób związanych z produkcją filmu, a także informacja na stronie internetowej, że w dnia 8-10 zamek będzie nieczynny. Plan filmowy "The Witcher" nie jest tak pilnie strzeżony jak niektórych produkcji, jednak Tomasz Bagiński przyznaje, że ciekawostki dotyczące filmu będą odpowiednio dozowane.

Reklama

- Umówiliśmy się w gronie producentów, że na razie będziemy powstrzymywać się od dzielenia zbyt szeroko informacjami, bo do premiery jest jeszcze daleko - podkreślił Bagiński.

Początkowo Tomasz Bagiński, twórca nominowanej do Oscara "Katedry", miał wyreżyserować przynajmniej jeden z odcinków pierwszego sezonu "Wiedźmina". Teraz już wiadomo, że tak się nie stanie, jednak spoczywa na nim większa odpowiedzialność

- Jestem jednym z producentów wykonawczych, co daje mi dość dużo obowiązków związanych z doglądaniem tego, jak będzie ten serial finalnie wyglądał. I to jest dość poważna, wymagająca i bardzo zajmująca rola - powiedział Bagiński.

Dodatkowo Bagiński ma dopilnować, by produkcja Netflixa nie straciła słowiańskiego klimatu.


RMF
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy