Wyzwania dziecięcej gwiazdy. Początki kariery były dla niej trudne
Dakota Fanning po raz pierwszy pojawiła się na ekranie, będąc jeszcze dzieckiem. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że rozpoczynanie kariery jako młoda gwiazda wiązało się z wieloma nieprzyjemnymi komentarzami.
Dakota Fanning zaczęła rozwijać filmową karierę w 2000 roku, mając zaledwie 6 lat. Rok później widzowie mogli zobaczyć ją w produkcji "Sam" Jessiego Nelsona, dzięki któremu zdobyła statuetkę Critics' Choice dla najlepszej młodej aktorki. Choć jej kreacje dość szybko zaczęły być doceniane, gwiazda doświadczyła wielu nieprzyjemnych sytuacji, szczególnie podczas rozmów z dziennikarzami.
"Pamiętam, jak podczas wywiadów w młodym wieku dziennikarze pytali mnie: 'Jak unikasz bycia dziewczyną z tabloidów?' Ludzie zadawali bardzo dziwne, niestosowne pytania. Miałam wywiad jako dziecko, a ktoś do mnie mówił: 'Jakim cudem ty masz przyjaciół?'" - wyznała w rozmowie z The Cult.
Przy tym samym wywiadzie aktorka zwróciła uwagę, że obecnie sytuacja młodych aktorów w branży ulega zmianie. Wpływ na to ma coraz częstsze opowiadanie dawnych młodocianych gwiazd o swoich doświadczeniach poprzez m.in. media społecznościowe. Fanning podkreśliła także, że na początku kariery mogła liczyć na duże wsparcie swojej mamy, która troszczyła się o nią i dbała, by okazywano jej należny szacunek.
W ostatnim czasie Dakotę Fanning mogliśmy zobaczyć w horrorze "The Watchers" (dostępny na platformie Max) oraz dwóch miniserialach Netflixa: "Ripley" oraz "Para idealna".
Zobacz też: Tak aktualnie wygląda Bruce Willis. Wpis jego córki poruszył internautów